Zielone światło dla pilskiej parowozowni
Jest zielone światło dla przejęcia przez Gminę Piła zabytkowej parowozowni. Władze miasta, po ewentualnym przejęciu i dostosowaniu, chcą przeznaczyć ją na cele kulturalne.
Pilska parowozownia to ewenement na skalę europejską, dlatego władze Piły domagały się wpisania jej na listę zabytków. Tak też się stało w 2010 roku, co sprawiło, że obiekt nie został zniszczony. PKP po wielu apelach miasta zabezpieczył też dach zabytkowej parowozowni.
Parowozownia została wzniesiona latach 1870-1874 w związku z intensywnym rozwojem kolei na ziemiach pruskich. Dzięki zastosowaniu nietypowych rozwiązań architektonicznych stała się wzorcowym obiektem dla kilku tego typu budowli w Europie. Specyficzny jest okrągły kształt tego budynku, będący wzorem m.in. dla parowozowni w Berlinie. W latach 90-tych XX wieku parowozownia została wyłączona z eksploatacji.
Gmina Piła domagała się jednak by PKP przekazało jej teren na własność. Jak mówi prezydent Piły, PKP zrobiła już pierwszy krok.
Miasto chce przeznaczyć obiekt na cele kulturalne. Mogłyby w nim odbywać się koncerty, wystawy czy eventy. Jest też pomysł, by w pomieszczeniach biurowych swoją siedzibę miały organizacje pozarządowe.
Według wstępnych szacunków koszt przystosowania obiektu do takiej działalności wyniósłby około 10 mln złotych.