Connect with us

Zdrowie

3 mln Polaków choruje na cukrzycę

Published

on

3 mln Polaków choruje na cukrzycę, a około 5 mln ma stan przedcukrzycowy. Szacuje się, że nawet co trzeci chory nie został jeszcze zdiagnozowany i nie wie o swojej chorobie. Tymczasem wczesne rozpoznanie i właściwe leczenie daje możliwość uniknięcia groźnych dla zdrowia powikłań, takich jak utrata wzroku, niewydolność nerek, udar mózgu czy zawał serca. Dlatego kluczowa jest edukacja, która pozwala uświadomić pacjentom, jak wiele zależy od nich samych. O roli edukacji diabetologicznej mówiono podczas obchodów Światowego Dnia Walki z Cukrzycą, zorganizowanych przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków.

– Poskromienie cukrzycy jest trudne, ale możliwe. Podstawą jest wiedza na temat choroby, żeby móc wdrożyć leczenie obejmujące zmianę stylu życia, a więc stosowanie odpowiedniej diety, aktywności fizycznej, samokontroli i przestrzeganie zaleceń lekarskich co do stosowanej farmakoterapii. Jest to dużo łatwiejsze w przypadku chorego, który wie, po co to robi, jakie korzyści może z tego odnieść i jakie są niebezpieczeństwa związane z nieprzestrzeganiem tych zaleceń – mówi agencji Newseria Biznes dr Alicja Milczarczyk, diabetolog z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Zdecydowana większość, bo aż 80 proc., chorych cierpi na cukrzycę typu 2, której podstawowe czynniki ryzyka to m.in. nadwaga, otyłość i brak aktywności fizycznej. Chorują osoby coraz młodsze, a nieleczona lub niewłaściwie kontrolowana cukrzyca prowadzi do wielu groźnych powikłań, wśród których są m.in. tak poważne choroby sercowo-naczyniowe, jak udar mózgu czy zawał serca.

– Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, zaleceń europejskich i amerykańskich, każdy pacjent z cukrzycą musi być rozpatrywany właśnie pod kątem powikłań sercowo-naczyniowych i sposób leczenia powinien być od tego uzależniony – mówi dr Alicja Milczarczyk.

Powikłania cukrzycy są bardzo poważne i wiążą się z uszkodzeniem czynności narządów, przede wszystkim oczu, nerek, serca oraz naczyń krwionośnych. Jej groźne konsekwencje to m.in. utrata wzroku (retinopatia cukrzycowa) i niewydolność nerek (nefropatia). Ponadto cukrzycy aż dwukrotnie bardziej niż osoby zdrowe są narażeni na zawał serca i udar mózgu .

W tym miesiącu na liście leków refundowanych pojawiły się flozyny, które pomagają przedłużyć życie chorych na cukrzycę z powikłaniami.

Advertisement

– To grupa leków, która wpływa na poprawę rokowania sercowo-naczyniowego i wpływa korzystnie na przebieg nefropatii cukrzycowej, ograniczając jej rozwój. To jest bardzo ważne dla pacjentów, u których już wystąpił zawał serca czy udar mózgu, ponieważ większa dostępność tych leków w tej grupie chorych pozwala poprawić ich rokowania – mówi dr Alicja Milczarczyk.

– Wiemy po wynikach badań, że te leki mocno obniżają liczbę przyjęć pacjentów do szpitala, liczbę udarów i zawałów serca. Statystycznie będzie także mniej zgonów – mówi Maciej Miłkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Szacuje się, że w Polsce ponad 5 mln osób ma stan przedcukrzycowy. Zwiększanie społecznej świadomości zagrożenia chorobą i promowanie nawyku badania poziomu glukozy we krwi daje możliwość wcześniejszego rozpoznania cukrzycy i uniknięcia groźnych dla zdrowia powikłań.

– W zakresie profilaktyki ściśle współpracujemy z NFZ, który przygotował całą strategię informowania o epidemiologii cukrzycy i czynnikach ryzyka. Zwraca uwagę na efekty spożywania cukru i braku aktywności fizycznej. Wciąż mamy jednak problem z tym, że jest wiele osób niezdiagnozowanych. Część się tego boi, domyśla się, że może mieć cukrzycę, ale nie chce tego wiedzieć – mówi Maciej Miłkowski.

Edukacja dotycząca cukrzycy jest kluczowa i pozwala uświadomić pacjentom, jak wiele zależy od nich samych w zakresie m.in. odpowiedniej diety, aktywności fizycznej czy regularnych pomiarów poziomu glukozy we krwi.

– Tylko wyedukowany pacjent będzie żyć długo. W cukrzycy, w przeciwieństwie do wielu innych chorób, edukacja jest prawie tak samo ważna jak farmakoterapia. Jeżeli będziemy stosować same lekarstwa, ale nie będziemy mieli pojęcia, jak ta choroba wpływa na nasz organizm, nic to nie da. Dlatego bardzo ważne jest, żeby zarówno pacjenci, jak i ich rodziny edukowały się w zakresie cukrzycy – podkreśla Anna Śliwińska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

Polskie Stowarzyszenie Diabetyków jest jednym z głównych partnerów kampanii „Dłuższe życie z cukrzycą” (www.dluzszezyciezcukrzyca.pl), w ramach której prowadzone są działania edukacyjne mające na celu zwiększanie wiedzy na temat samej choroby oraz tego, jak jej zapobiegać i jak sobie z nią radzić. Z okazji tegorocznego Światowego Dnia Cukrzycy zorganizowana została wystawa plakatów pod hasłem „Poskromienie cukrzycy”. Ekspozycja składa się z prac laureatów konkursu, w którym wzięli udział studenci Akademii Sztuk Pięknych i uczelni artystycznych z całej Polski. Zwycięzców wyłoniło jury pod przewodnictwem znanego artysty grafika i autora plakatów Andrzeja Pągowskiego.

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wiadomości

Jak kawa wpływa na ciśnienie krwi? Ile kaw dziennie?

Published

on

By

fot. Max - Pixabay

Obawy związane z piciem kawy są często zgłaszane przez pacjentów z nadciśnieniami. A tych nie brakuje – w Polsce choroba ta dotyka niemal co trzecią osobę dorosłą. Eksperci podkreślają jednak, że chorych może być więcej – w 2021 r. blisko 10 mln Polaków wykupiło receptę z lekami na nadciśnienie, a więc przynajmniej u tylu chorujących zostało ono wykryte. Wbrew popularnemu przekonaniu pacjenci mogą usłyszeć zalecenie regularnego, umiarkowanego picia kawy i herbaty. Z badań naukowych wynika, że te bogate w polifenole napoje mają działanie hipotensyjne, czyli obniżające ciśnienie tętnicze krwi.

Na podstawie analizy wielu badań ustalono, że zarówno skurczowe, jak i rozkurczowe ciśnienie w sposób istotny statystycznie obniża się u osób, które spożywają więcej niż 4 filiżanki kawy dziennie w porównaniu do osób niepijących kawy. Ten efekt jest obserwowany także u pijących od 1 do 4 filiżanek kawy w ciągu dnia.

Regularne sięganie po kawę może zapobiegać nadciśnieniu

Na tym nie koniec, jeśli chodzi o korzyści z regularnego picia kawy dla regulacji ciśnienia krwi. U osób pijących minimum 4 filiżanki kawy dziennie zaobserwowano, że także ryzyko wystąpienia nadciśnienia jest mniejsze. Co ciekawe, efekt ochronny był bardziej wyraźny u kobietv.

O tym, że kawa może być pomocna w zmaganiu się z epidemią XXI wieku, jak często mówi się o nadciśnieniu, wspominają także specjaliści zajmujący się prawidłowym żywieniem.

Advertisement

– Kawa nie tylko nie podwyższa ciśnienia tętniczego, ale może u wielu osób zmniejszyć ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego. Osoby z nadciśnieniem tętniczym nie powinny obawiać się skoków ciśnienia tętniczego po wypiciu kawy – mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Jarosz, Dyrektor Instytutu Edukacji Żywieniowej i Stylu Życia Profesora Jarosza, wieloletni Dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia oraz kierownik Kliniki Chorób Metabolicznych i Gastroenterologii Instytutu Żywności i Żywienia.

Należy jednak podkreślić, że z racji różnic osobniczych w metabolizowaniu kofeiny niektóre osoby mogą czuć się niekomfortowo po jej spożyciu. Zawsze powinniśmy ocenić indywidualnie jak często i w jakiej ilości możemy pić kawę – dodaje specjalista.

Jako umiarkowaną, bezpieczną dla dorosłego człowieka codzienną porcję kawy, najlepiej traktować ilość wskazaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), określoną na 3-5 filiżanek dziennie (do 400 mg kofeiny ze wszystkich źródeł). Mając na uwadze czynniki sprzyjające rozwojowi nadciśnienia wymieniane w raporcie NFZ – otyłość, nadmierne spożycie sodu, stres i czynniki genetyczne – warto też zadbać o zrównoważony styl życia, dobrze zbilansowaną dietę i odpowiednią dawkę ruchu.

Przy niskim ciśnieniu kawa pobudza i dodaje energii, ale nie podnosi wartości ciśnienia

Za sprawą kofeiny kawa działa pobudzająco na układ nerwowy. To dzięki temu zwiększa się nasza czujność i poprawia sprawność psychiczna i fizyczna. Efektów tych nie należy mylić jednak ze wzrostem tętna czy wartości ciśnienia.

W przypadku niskich wartości ciśnienia tętniczego możemy odczuwać znużenie, senność i mniejszą koncentrację uwagi. Wypicie wówczas filiżanki kawy może istotnie zmniejszyć powyższe objawy. Nie dzieje się to jednak z powodu wzrostu ciśnienia tętniczego – wyjaśnia prof. Jarosz. Zawarta w kawie kofeina hamuje w mózgu, w mięśniach i w sercu działanie enzymu fosfodiesterazy, przez co komórki wymienionych narządów mają więcej energii i mogą przez pewien czas szybciej i efektywniej pracować. Powoduje to, że nasze myślenie, kojarzenie, koncentracja są lepsze i chętniej podejmujemy wyzwania dnia codziennego, w tym również rekreacyjną aktywność sportową.

Advertisement

– Okazuje się, że ten pobudzający mechanizm może być skutecznym wsparciem nie tylko dla niskociśnieniowców, ale też dla osób wykonujących pracę w godzinach nocnych lub prowadzących auto na długich trasach. Kofeina blokuje w mózgu receptor adenozyny, a adenozyna jest związkiem umożliwiającym nam zaśnięcie. Ten mechanizm działania kofeiny pozwala nam przeciwdziałać zaśnięciu i zmniejszyć uczucie zmęczenia – przekazuje ekspert.

Długotrwałe spożywanie kawy to mniejsze ryzyko chorób sercowo-naczyniowych

Ochronne działanie przeciwko nadciśnieniu jest doniosłym, ale niejedynym pożytkiem z picia kawy dla układu krążenia. W piśmie naukowym „Circulation” zaprezentowano wyniki metaanalizy obejmującej łącznie 1,3 mln osób, która wykazała, że spożywanie od 3 do 5 filiżanek kawy dziennie wpływa w sposób istotny statystycznie na zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego. Autorzy zaobserwowali między innymi zmniejszenie ryzyka choroby wieńcowej o 11 proc. już przy niewielkiej ilości spożywanej kawy (1,5 filiżanki dziennie). W innym przeglądzie badań stwierdzono, że spożywanie kawy może obniżyć ryzyko wystąpienia udaru mózgu o 14 proc. u osób pijących 2 filiżanki i o 17 proc. w przypadku wypijania 3 kaw.

Continue Reading

Zdrowie

Sen pozwala poczuć się młodziej

Published

on

By

fort. PAP

Niewyspanie powoduje poczucie bycia znacznie starszym niż się jest w rzeczywistości. Z kolei doskonały sen subiektywnie odmładza – wykazały badania.

„Biorąc pod uwagę, że sen jest kluczowy dla funkcjonowania mózgu i ogólnego samopoczucia, zdecydowaliśmy się sprawdzić, czy pomaga także poczuć się młodszym” – opowiada Leonie Balter z Uniwersytetu Sztokholmskiego, autorka pracy opublikowanej w magazynie „Proceedings of the Royal Society B Biological Sciences” (https://royalsocietypublishing.org/doi/10.1098/rspb.2024.0171).

 

Naukowcy zaprosili ponad 400 ochotników w wieku od 18 do 70 lat.

Advertisement

 

Najpierw zapytali ich o to, jak bardzo starzy się czują, ile nocy w ciągu ostatniego miesiąca nie przespali dobrze oraz jak bardzo czują się senni.

 

Ten test pokazał, że każda źle przespana noc powodowała poczucie bycia starszym o 0,23 roku.

 

Advertisement

Wpływ snu jeszcze wyraźniej pokazał kolejny eksperyment.

 

Tym razem 186 uczestników w wieku od 18 do 46 lat, w jednym okresie miało przez dwie noce ograniczony sen do 4 godzin, a w innym czasie mogli się wyspać nawet przez 9 godzin.

 

Advertisement

Po ograniczeniu długości snu ochotnicy czuli się średnio prawie o 4,5 roku starsi. Zmiana zależała od tego, jak bardzo senna dana osoba się czuła.

 

Osoby najbardziej wyspane czuły się nawet o 4 lata młodsze niż wskazywał ich biologiczny wiek.

 

Advertisement

Z kolei najbardziej zmęczonym wydawało się, jakby były o 6 lat starsze.

 

„Oznacza to, że różnica w subiektywnym poczuciu wieku w stanie największego czuwania i stanie silnego niewyspania wynosi aż 10 lat” – zauważa ekspertka.

 

Advertisement

„Zadbanie o sen jest podstawowe dla młodzieńczego samopoczucia. To z kolei może wspierać bardziej aktywny tryb życia i zachęcać do zachowań promujących zdrowie, bo czucie się młodym, rześkim jest ważne dla naszej motywacji do aktywności” – podkreśla. (PAP)

Continue Reading

Advertisement
Advertisement