Wiadomości
14 listopada – Światowy Dzień Cukrzycy
Published
1 rok agoon
By
admin
Choroby metaboliczne to plaga naszych czasów. Jedną z nich jest cukrzyca. W ostatnich latach odnotowuje się wyraźny wzrost liczby zachorowań również wśród dzieci i młodzieży. Cierpi na nią ponad 3 mln Polaków, wielu z nich nawet nie jest świadoma, że ją ma. Dlatego jednym z celów Światowego Dnia Cukrzycy jest zwiększenie świadomości społecznej odnośnie objawów tej choroby.
O przyczynach jej powstawania, sposobach, które obniżają ryzyko zachorowania oraz kto jest na nią szczególnie narażony, mówi Ewa Glońska-Strączek, pedagog zdrowia, psychodietetyk, pielęgniarka Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, Grupa American Heart of Poland.
– Cukrzyca jest chorobą metaboliczną, w której dochodzi do nieprawidłowości związanych z poziomem glukozy we krwi. Charakteryzuje się podwyższonym poziomem cukru we krwi (tzw. hiperglikemia), występującym w wyniku niewłaściwego wydzielania lub działania insuliny. Przewlekła (długotrwała) hiperglikemia w cukrzycy prowadzi do uszkodzenia, zaburzeń czynności i niewydolność różnych narządów, głównie oczu, nerek, nerwów, serca i naczyń krwionośnych. Jest ona zatem chorobą, która bagatelizowana i nieleczona może prowadzić do wielu powikłań, dlatego tak istotne jest jej wczesne wykrycie– mówi Ewa Glońska-Strączek.
Wyróżnia się cukrzycę typu 1, typu 2, cukrzycę ciążową oraz inne specyficzne typy. Cukrzyca typu 1 występuje najczęściej u ludzi młodych oraz u dzieci.
– Jej przyczyną jest zniszczenie komórek beta trzustki, najczęściej przez proces autoimmunologiczny. Komórki te odpowiadają za produkcję i wydzielanie insuliny. Nie mamy wpływu na jej wystąpienie, natomiast należy ją leczyć poprzez przyjmowanie insuliny (potocznie zwana jest cukrzycą insulinozależną), dobrze dobraną dietę i aktywny tryb życia – mówiła psychodietetyk.
Cukrzycę typu 2 mogą powodować dwa czynniki: genetyczny i środowiskowy – otyłość, w szczególności brzuszna (BMI>30).
– To najczęstsza postać (około 80%) cukrzycy, spowodowana jest postępującym upośledzeniem wydzielania insuliny w warunkach insulinooporności, czyli zmniejszenia wrażliwości tkanek na insulinę. Może być uwarukowana genetycznie, ale decydującą rolę w jej powstawaniu odgrywają czynniki środowiskowe – otyłość (zwłaszcza brzuszna) i mała aktywność fizyczna. Duży wpływ na powstanie tego typu cukrzycy ma nadmiar tzw. tkanki tłuszczowej trzewnej, także u osób bez otyłości definiowanej na podstawie wskaźnika masy ciała. Ten typ nazywany jest cukrzycą insulinoniezależną, gdyż zazwyczaj na początku choroby pacjenci nie muszą przyjmować insuliny, a leczenie polega na modyfikacji stylu życia (zmianie sposobu odżywiania, zmniejszeniu masy ciała, zwiększeniu aktywności fizycznej) i przyjmowaniu leków doustnych, wyjaśniła ekspert American Heart of Poland.
Cukrzyca a stres.
– W dzisiejszych czasach życie w ciągłym stresie przestaje być czymś wyjątkowym. Staje się normą. Stres stymuluje wydzielanie pewnych hormonów, które powodują szereg zmian w sposobie funkcjonowania organizmu. W sytuacjach napięcia emocjonalnego następuje m.in. przyspieszenie oddechu, podwyższenie ciśnienia krwi, zmiany w procesach metabolicznych, a w tym wahania poziomu cukru we krwi. Za zwiększenie stężenia glukozy we krwi w sytuacjach stresowych w głównej mierze odpowiada kortyzol – hormon steroidowy, nazywany hormonem stresu. Wystąpienie hiperglikemii zależy jednak od indywidualnej odporności na stres. Nie zawsze możemy zupełnie wyeliminować stres ze swojego życia, możemy natomiast nauczyć się mechanizmów, które pomogą nam radzić sobie z trudnymi sytuacjami- wyjaśniła Ewa Glońska-Strączek, Grupa American Heart of Poland.
Cukrzycę można zdiagnozować wykonując pomiar stężenia glukozy na czczo lub doustnego testu obciążenia glukozą (tzw. krzywa cukrowa, OGTT).
– Podstawowym badaniem przesiewowym, które jest stosowane w diagnostyce cukrzycy, jest badanie stężenia glukozy we krwi (glikemii). Prawidłowe stężenie glukozy we krwi na czczo wynosi <5,6 mmol/l (100 mg/dl). Jeśli wynik mieści się w granicach 5,7–6,9 (100–125 mg/dl), lekarz skieruje pacjenta na doustny test tolerancji glukozy (OGTT). Jeśli glikemia na czczo wynosi 7,0 mmol/l (126 mg/dl) lub więcej, następuje rozpoznanie cukrzycy. – mówi Ewa Glońska-Strączek.
Pacjenci z cukrzycą typu 2 w swoim menu powinni mieć 5 posiłków dziennie, przerwy pomiędzy nimi nie powinny być dłuższe niż 3 godziny.
-Dieta jest bardzo istotnym elementem terapii cukrzycy. Warunkuje ona utrzymanie właściwego stężenia glukozy i tłuszczy (lipidów) we krwi oraz optymalnych wartości ciśnienia tętniczego. Dobrze dobrana dieta zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań cukrzycy i w znacznym stopniu redukuje ryzyko chorób naczyniowych. Dieta cukrzycowa to nic innego jak zdrowy sposób odżywiania, który powinni stosować zarówno chorzy, jak i zdrowi. Posiłki należy jeść regularnie o stałych porach – czyli mało, a często, co w znacznym stopniu redukuje ryzyko niedocukrzenia (w zależności od zaleceń lekarza należy spożywa od 3 do 5 posiłków w ciągu dnia). Istotnym warunkiem jest unikanie słodyczy, węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym oraz nasyconych kwasów tłuszczowych– dodała psychodietetyk.
Grupa ryzyka
-W grupie ryzyka znajdują się osoby powyżej 45 r.ż., z nadwagą i otyłością, mający chorych na cukrzycę w rodzinie, a także pacjenci z chorobami układu krążenia. Profilaktyka cukrzycy obejmuje przede wszystkim prozdrowotny styl życia, uwzględniający urozmaiconą dietę, regularnie podejmowaną aktywność fizyczną, w przypadku nadwagi lub otyłości dążenie do trwałej redukcji masy ciała, unikanie picia alkoholu, niepalenie papierosów, a także dbanie o optymalny czas snu i redukcję przewlekłego stresu.
Jak z cukrzycą radzą sobie gwiazdy?
Dziennikarz muzyczny, prezenter i producent radiowo-telewizyjny – Michał Figurski – długo wypierał chorobę. Niestety jego lekceważące podejście do cukrzycy doprowadziło do groźnych powikłań. Doznał wylewu krwi do mózgu, uszkodzenia wzroku i naczyń krwionośnych. Po żmudnej i bolesnej rehabilitacji oraz przeszczepach trzustki i nerek, dziennikarz diametralnie zmienił swoje podejście do choroby. Przede wszystkim postawił na zdrowe nawyki żywieniowe, które pomagają mu utrzymać dobre samopoczucie. Dieta cukrzyka powinna opierać się na produktach o niskim indeksie glikemicznym (IG < 55).
-W jadłospisie nie może zabraknąć kefirów i jogurtów naturalnych, warzyw, a zwłaszcza pomidorów, sałaty, pietruszki, papryki, szpinaku czy kapusty, roślin strączkowych, zbóż, tj. płatki owsiane, kasza gryczana czy ryż brązowy, chudych mięs, ryb, cytrusów i owoców jagodowych, orzechów, nasion i pestek – wylicza dietetyk Roksana Środa – Z diety należy wykluczyć m.in. wyroby cukiernicze, płatki śniadaniowe, słodzone przetwory mleczne, dojrzałe banany, gotowane ziemniaki, tłustą wołowinę czy niskiej jakości wędliny i kiełbasy – dodaje.
Olaf Lubaszenko przyznał, że w jego przypadku cukrzyca była ściśle powiązana z otyłością. Aktor usłyszał diagnozę podczas jednej ze swoich wizyt lekarskich. W walce z chorobą pomogło mu zrzucenie 80 kilogramów i radykalna zmiana nawyków żywieniowych na lepsze. Jedzenie o regularnych porach, ograniczenie alkoholu, racjonalne komponowanie posiłków, picie odpowiedniej ilości wody i pamiętanie o zdrowych tłuszczach, to tylko jedne z wielu zasad, które rządzą w kuchni aktora.
O swojej walce z cukrzycą typu I otwarcie mówi Marta Wiśniewska, znana w świecie biznesu jako Mandaryna. O swojej chorobie dowiedziała się w 2003 roku, w ostatnim trymestrze ciąży z córką Fabienne. Tancerka mimo cukrzycy w pełni korzysta z życia. Jest aktywna w pracy i w domu, rozwija swoje pasje i odnosi sukcesy. Jednocześnie dba o swoje zdrowie – korzysta z pompy insulinowej, pamięta o aktywności fizycznej i stosuje się do najważniejszych zasad zdrowego odżywiania. Mandaryna o swojej codzienności z cukrzycą opowiedziała w podkaście Zdrowa Środa.
Z cukrzycą zmaga się wiele innych znanych osobistości. Polityk Lech Wałęsa, wokalista Zbigniew Hołdys, piosenkarka Paulina Ignasiak, wioślarz Michał Jeliński czy kucharz Damian Kordas to tylko niektórzy z nich. Celebryci swoim życiem pokazują, że cukrzyca to nie wyrok. Mimo choroby można spełniać swoje marzenia, realizować się zawodowo i prywatnie oraz osiągać zamierzone cele. Grunt to zawsze stawiać swoje zdrowie na pierwszym miejscu – przyjmować odpowiednie leki, kontrolować poziom glukozy we krwi, pamiętać o regularnej aktywności fizycznej i dobrze się odżywiać. Zdrowe życie z cukrzycą może być piękne!
You may like
-
Było o krok od tragedii
-
Postęp w leczeniu cukrzycy jest olbrzymi
-
Cukrzyca: Kto jest na nią szczególnie narażony? Co jeść przy cukrzycy?
-
Naukowcy odkryli neurony, które odpowiadają za przewlekły stres
-
Wysoki poziom kofeiny we krwi może ograniczać ryzyko cukrzycy typu 2
-
Wojna w Ukrainie silniejszym bodźcem stresowym niż pandemia
Panie z KGW Dziembowo w towarzystwie zaprzyjaźnionych organizacji oraz władz samorządowych w sobotni wieczór świętowały piękny jubileusz 60-lecia.
Wiadomości
Jak kawa wpływa na ciśnienie krwi? Ile kaw dziennie?
Published
2 dni agoon
23 kwietnia, 2024By
admin
Obawy związane z piciem kawy są często zgłaszane przez pacjentów z nadciśnieniami. A tych nie brakuje – w Polsce choroba ta dotyka niemal co trzecią osobę dorosłą. Eksperci podkreślają jednak, że chorych może być więcej – w 2021 r. blisko 10 mln Polaków wykupiło receptę z lekami na nadciśnienie, a więc przynajmniej u tylu chorujących zostało ono wykryte. Wbrew popularnemu przekonaniu pacjenci mogą usłyszeć zalecenie regularnego, umiarkowanego picia kawy i herbaty. Z badań naukowych wynika, że te bogate w polifenole napoje mają działanie hipotensyjne, czyli obniżające ciśnienie tętnicze krwi.
Na podstawie analizy wielu badań ustalono, że zarówno skurczowe, jak i rozkurczowe ciśnienie w sposób istotny statystycznie obniża się u osób, które spożywają więcej niż 4 filiżanki kawy dziennie w porównaniu do osób niepijących kawy. Ten efekt jest obserwowany także u pijących od 1 do 4 filiżanek kawy w ciągu dnia.
Regularne sięganie po kawę może zapobiegać nadciśnieniu
Na tym nie koniec, jeśli chodzi o korzyści z regularnego picia kawy dla regulacji ciśnienia krwi. U osób pijących minimum 4 filiżanki kawy dziennie zaobserwowano, że także ryzyko wystąpienia nadciśnienia jest mniejsze. Co ciekawe, efekt ochronny był bardziej wyraźny u kobietv.
O tym, że kawa może być pomocna w zmaganiu się z epidemią XXI wieku, jak często mówi się o nadciśnieniu, wspominają także specjaliści zajmujący się prawidłowym żywieniem.
– Kawa nie tylko nie podwyższa ciśnienia tętniczego, ale może u wielu osób zmniejszyć ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego. Osoby z nadciśnieniem tętniczym nie powinny obawiać się skoków ciśnienia tętniczego po wypiciu kawy – mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Jarosz, Dyrektor Instytutu Edukacji Żywieniowej i Stylu Życia Profesora Jarosza, wieloletni Dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia oraz kierownik Kliniki Chorób Metabolicznych i Gastroenterologii Instytutu Żywności i Żywienia.
Należy jednak podkreślić, że z racji różnic osobniczych w metabolizowaniu kofeiny niektóre osoby mogą czuć się niekomfortowo po jej spożyciu. Zawsze powinniśmy ocenić indywidualnie jak często i w jakiej ilości możemy pić kawę – dodaje specjalista.
Jako umiarkowaną, bezpieczną dla dorosłego człowieka codzienną porcję kawy, najlepiej traktować ilość wskazaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), określoną na 3-5 filiżanek dziennie (do 400 mg kofeiny ze wszystkich źródeł). Mając na uwadze czynniki sprzyjające rozwojowi nadciśnienia wymieniane w raporcie NFZ – otyłość, nadmierne spożycie sodu, stres i czynniki genetyczne – warto też zadbać o zrównoważony styl życia, dobrze zbilansowaną dietę i odpowiednią dawkę ruchu.
Przy niskim ciśnieniu kawa pobudza i dodaje energii, ale nie podnosi wartości ciśnienia
Za sprawą kofeiny kawa działa pobudzająco na układ nerwowy. To dzięki temu zwiększa się nasza czujność i poprawia sprawność psychiczna i fizyczna. Efektów tych nie należy mylić jednak ze wzrostem tętna czy wartości ciśnienia.
W przypadku niskich wartości ciśnienia tętniczego możemy odczuwać znużenie, senność i mniejszą koncentrację uwagi. Wypicie wówczas filiżanki kawy może istotnie zmniejszyć powyższe objawy. Nie dzieje się to jednak z powodu wzrostu ciśnienia tętniczego – wyjaśnia prof. Jarosz. Zawarta w kawie kofeina hamuje w mózgu, w mięśniach i w sercu działanie enzymu fosfodiesterazy, przez co komórki wymienionych narządów mają więcej energii i mogą przez pewien czas szybciej i efektywniej pracować. Powoduje to, że nasze myślenie, kojarzenie, koncentracja są lepsze i chętniej podejmujemy wyzwania dnia codziennego, w tym również rekreacyjną aktywność sportową.
– Okazuje się, że ten pobudzający mechanizm może być skutecznym wsparciem nie tylko dla niskociśnieniowców, ale też dla osób wykonujących pracę w godzinach nocnych lub prowadzących auto na długich trasach. Kofeina blokuje w mózgu receptor adenozyny, a adenozyna jest związkiem umożliwiającym nam zaśnięcie. Ten mechanizm działania kofeiny pozwala nam przeciwdziałać zaśnięciu i zmniejszyć uczucie zmęczenia – przekazuje ekspert.
Długotrwałe spożywanie kawy to mniejsze ryzyko chorób sercowo-naczyniowych
Ochronne działanie przeciwko nadciśnieniu jest doniosłym, ale niejedynym pożytkiem z picia kawy dla układu krążenia. W piśmie naukowym „Circulation” zaprezentowano wyniki metaanalizy obejmującej łącznie 1,3 mln osób, która wykazała, że spożywanie od 3 do 5 filiżanek kawy dziennie wpływa w sposób istotny statystycznie na zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego. Autorzy zaobserwowali między innymi zmniejszenie ryzyka choroby wieńcowej o 11 proc. już przy niewielkiej ilości spożywanej kawy (1,5 filiżanki dziennie). W innym przeglądzie badań stwierdzono, że spożywanie kawy może obniżyć ryzyko wystąpienia udaru mózgu o 14 proc. u osób pijących 2 filiżanki i o 17 proc. w przypadku wypijania 3 kaw.