Berlin oblężony przez turystów. Jarmarki przyciągają tłumy z całej Europy
Berlin przeżywa prawdziwe oblężenie. Stolica Niemiec od lat znajduje się w czołówce najbardziej obleganych miast Europy, ale w grudniu liczba turystów rośnie lawinowo. Wszystko za sprawą tradycyjnych Jarmarków Bożonarodzeniowych, które przyciągają gości z całego kontynentu.
Do Berlina przyjeżdżają nie tylko Niemcy. Wśród odwiedzających nie brakuje Holendrów, Francuzów, Włochów, a przede wszystkim Polaków. Miasto staje się coraz modniejsze jako cel jednodniowych wycieczek organizowanych przez biura podróży, szczególnie w okresie przedświątecznym.
Dziś, 13 grudnia, natłok turystów jest wyjątkowy. Tłumy spacerują między stoiskami, chcąc poczuć świąteczną atmosferę, której berlińskie jarmarki z pewnością nie szczędzą. Zapach grzanego wina, światełka, muzyka i dekoracje tworzą klimat, dla którego wielu decyduje się na szybki wypad za zachodnią granicę.
Choć ceny potrafią odstraszać, zainteresowanie nie słabnie. Za klasyczną wurst (kiełbasę) trzeba zapłacić minimum 7,5 euro, a porcja macha to wydatek około 8 euro. Mimo to kolejki nie maleją, a centrum miasta w ten weekend jest wyjątkowo zatłoczone.
Jedyny niedosyt? Brakuje śniegu. Gdyby choć lekko popruszyło, świąteczna magia Berlina byłaby jeszcze pełniejsza. Mimo to dla wielu turystów to i tak obowiązkowy punkt grudniowej podróży.