Connect with us

Zdrowie

Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy

Published

on

Piosenkarka uważa, że edukowanie społeczeństwa w zakresie osteoporozy i jej konsekwencji dla naszego zdrowia jest niezwykle potrzebne. Proste badanie, szybka diagnoza i odpowiednie leczenie może bowiem nie tylko znacząco poprawić komfort życia, ale także uchronić przed przykrymi skutkami tej choroby, która często jest lekceważona. Osteoporoza to postępujący ubytek masy kostnej, który prowadzi do nadmiernej kruchości kości. Początkowo nie daje żadnych objawów i przebiega bezboleśnie, dlatego też nazywana jest „cichym złodziejem kości”. Dotyka ona 2,1 mln Polaków po 50. roku życia, z czego 1,7 mln to kobiety.

Anna Jurksztowicz została ambasadorką kampanii „Zmierz się”, którą organizuje Koalicja „Zmierz się z osteoporozą”. Jest to inicjatywa łącząca przedstawicieli różnych środowisk, która ma na celu zwrócenie uwagi Polek i Polaków na skutki osteoporozy. Brak wyraźnych objawów co prawda utrudnia wczesne diagnozowanie tej choroby, jednak lekarze zauważają, że głównymi czynnikami zwiększającymi ryzyko jej wystąpienia są: wiek, płeć, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, siedzący tryb życia, niedobór wapnia i witaminy D.

– Zawsze miałam świadomość, że bardzo ważna jest podaż wapnia w diecie i witaminy D ze słońca albo w zimie w naszym klimacie z suplementacji. I to jest właściwie wszystko, co robiłam dotychczas w tej sprawie, nie wiedząc, że kiedy maleje nam gęstość kości, to można się bardzo łatwo połamać, można nawet mieć pęknięcie żebra od kaszlu – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Jurksztowicz.

Advertisement

Z szacunkowych danych przytoczonych przez organizatorów kampanii wynika, że każdego roku w Polsce dochodzi do ok. 120 tys. złamań, których przyczyną jest osteoporoza. Szacuje się, że u jednej na trzy kobiety i u jednego na pięciu mężczyzn po 70. roku życia wystąpi złamanie osteoporotyczne, a rokowania nie napawają optymizmem. Rok po złamaniu szyjki kości udowej 82 proc. pacjentów traci bowiem samodzielność, a 20 proc. czeka śmierć. Dlatego każde złamanie po 60. roku życia wymaga diagnostyki w kierunku osteoporozy. Dlatego potrzebna jest edukacja społeczeństwa, poprawa profilaktyki, wczesne wykrywanie tej choroby i skuteczne jej leczenie. I dlatego działania Koalicji „Zmierz się z osteoporozą” postanowiła wesprzeć Anna Jurksztowicz.

– Uważam, że to jest bardzo ważny temat i absolutnie wymaga doinformowania społeczeństwa, bo jest to choroba, która postępuje, a ze względu na niewiedzę i brak świadomości nic z tym nie robimy. Aby nie przytyć, to codziennie rano wchodzimy na wagę i się ważymy, a nikt się nie mierzy, nie sprawdza, ile ma centymetrów, a to jest bardzo ważny czynnik, żeby sprawdzić, czy mamy w porządku tkankę kostną, bo jeżeli malejemy, to znaczy, że coś jest z nami nie tak i powinniśmy sobie zrobić badania gęstości kości. I teraz to wszystko już wiem dzięki temu, że zaangażowałam się w tę akcję – mówi ambasadorka kampanii „Zmierz się”.

Anna Jurksztowicz dopiero dzięki tej kampanii dowiedziała się, jak ważny jest regularny pomiar wzrostu i całkowicie bezinwazyjne badanie densytometryczne, które polega na ocenie gęstości mineralnej kości. Sama nie wahała się ani chwili, by mu się poddać i mieć pewność, że nie ma powodu do zmartwień.

– Badanie gęstości kości jest właściwie bardzo prostym zabiegiem. Wystarczy pójść do poradni, położyć się na specjalnym łóżku i po trzech minutach jest gotowy wynik. Oczywiście lekarz powinien opisać ten wynik, żebyśmy wiedzieli, czy mamy już jakikolwiek ubytek, lekką osteopenię, czy wszystko z nami w porządku. Takie badanie powtarza się po roku. Ja już jestem po badaniu. U mnie wszystko jest w porządku – dodaje piosenkarka.

Advertisement

By zmniejszyć ryzyko wystąpienia osteoporozy, trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe i postawić na dietę bogatą w wapń i witaminę D. Ważna jest także regularna aktywność fizyczna i odstawienie wszelkich używek.

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zdrowie

Naukowcy twierdzą, że odkryli lekarstwo na chorobę Alzheimera i czerniaka

Published

on

By

fot. PAP

Naukowcy z Zimbabwe i RPA twierdzą, że odkryli lekarstwo na chorobę Alzheimera i opracowali przełomowe leczenie czerniaka, raka skóry.

Profesor Simon Mukwembi, główny naukowiec projektu, powiedział, że jego zespół za pośrednictwem systemu komputerowego o nazwie Rutava odkrył związek chemiczny, który atakuje tylko złośliwe komórki rakowe i nie wpływa na zdrowe komórki w organizmie człowieka, co ich zdaniem daje nadzieję na wyleczenie wszystkich nowotworów.

 

Badania, przeprowadzone przy wsparciu dwóch uczelni z RPA, Uniwersytetu Witwatersrand i Uniwersytetu w Johannesburgu, ograniczały się do leczenia czerniaka i choroby Alzheimera, choć możliwości są nieograniczone – powiedział Mukwembi na konferencji prasowej w Harare.

Advertisement

 

“Dobrą rzeczą, jaką robi Rutava, jest to, że można ją skalibrować pod kątem innych chorób. Więc jeśli chodzi o raka, możemy rozszerzyć zakres badań, aby bez problemu rozwiązać wszystkie inne nowotwory, ponieważ teraz mamy innowacyjną technologię. Opracowaliśmy również, korzystając z Rutava, lekarstwo na chorobę Alzheimera” – przekonywał.

 

Na świecie ponad 55 milionów ludzi żyje z chorobą Alzheimera, najczęstszym rodzajem demencji. Przewiduje się, że liczba ta będzie się niemal podwajać co 20 lat, osiągając 78 milionów w 2030 r. i 139 milionów w 2050 r. Większość wzrostu nastąpi w krajach rozwijających się.

 

Advertisement

Chociaż czerniak nie jest najbardziej złośliwym nowotworem, szacuje się, że w 2022 r. na świecie zdiagnozowano 330 tys. przypadków, a prawie 60 tys. osób zmarło z powodu tej choroby.

 

Mukwembi, który jest przewodniczącym Instytutu Zdrowia Publicznego w Harare, powiedział, że Rutava to “technologia cyfrowa oparta na sztucznej inteligencji, uczeniu maszynowym i formule matematycznej”.

Advertisement
Continue Reading

Wiadomości

Czy na jesień będziemy nosili maseczki?

Published

on

By

fot. PAP

Będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, dezynfekcję powierzchni, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19, grypy i RSV – powiedział we wtorek PAP Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.

We wtorek w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie dotyczące m.in. zachorowań na Covid-19. Oprócz szefa GIS wziął w nim udział konsultant krajowy do spraw chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski, przedstawiciele Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny i Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.

 

Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski poinformował  że ustalono, iż w najbliższym czasie zostanie opracowany wspólny komunikat dla urzędów i instytucji.

Advertisement

 

“Potwierdzamy, że narasta fala zachorowań. Trudno jest policzyć, ile jest chorych, ponieważ nie robimy już masowo testów, ale na pewno trend jest rosnący” – zaznaczył Grzesiowski.

 

Główny Inspektor Sanitarny zaznaczył, że rośnie także liczba pacjentów, którzy trafiają do szpitali. Podkreślił, że nie są to pacjenci z chorobą o tak ciężkim przebiegu, jak podczas epidemii Covid-19.

“Jednak osoby z grup ryzyka, w starszym wieku muszą liczyć się z tym, że czasami nawet może będzie potrzebna tlenoterapia, czy pobyt dłuższy w szpitalu. Pojawiają się też pierwsze zgony niestety osób obciążonych innymi schorzeniami więc musimy o tym zakomunikować, że fala już w tej chwili dotarła do Polski” – dodał Grzesiowski.

 

Advertisement

Podkreślił, że szczyt zachorowań spodziewany jest w drugiej połowie października, czyli w momencie rozpoczęcia nauki w szkołach i na uczelniach. “W związku z tym musimy się liczyć z tym, że zachorowań będzie więcej wśród osób młodych” – dodał.

Dodał, że oznacza to powrót do niefarmakologicznych metod powstrzymania zachorowań, które dotyczą nie tylko Covid-19, ale także grypy czy RSV (wirus powodujący zakażenia dróg oddechowych – PAP).

 

“Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19, ale też grypy, czy RSV, będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, czy dezynfekcję powierzchni. Będziemy bardzo mocno namawiać do tego, żeby testować szerzej, by osoby chore były wykrywane, diagnozowane i miały również zalecenia domowej izolacji, po prostu pozostania w domu” – dodał.

Advertisement

W codziennym raporcie resortu zdrowia wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2 widoczny jest od początku lipca, kiedy dziennie przybywało ok. 60 przypadków zakażenia. Pod koniec lipca było to już ponad 200 przypadków. W sierpniu liczby te się podwoiły – do ponad 400 dziennie, a 13 sierpnia nastąpił kolejny gwałtowny skok – do 820 nowych zakażeń i w sumie 1189 wszystkich aktualnych przypadków zakażenia odnotowanych w systemie.

Są to jednak liczby dotyczące wyłącznie testów zleconych w szpitalach i przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Nie ma rejestru, który gromadziłby wyniki testów kupowanych przez pacjentów w aptekach i przeprowadzanych przez nich na własną rękę.(PAP)

Advertisement
Continue Reading