Hugo – pies tropiący z pilskiej policji uratował życie 28-letniego mężczyzny.

Policjanci ze Złotowa zostali powiadomieni o zaginięciu 28- latka, który znalazł się w trudnej sytuacji życiowej. Rodzina obawiała się o jego życie i bezpieczeństwo, dlatego działania poszukiwawcze zostały rozpoczęte natychmiast.

W okolice zaginięcia zostały skierowane policyjne patrole. Dyżurny złotowskiej jednostki postanowił również zaangażować do działań psa tropiącego z Komendy Powiatowej Policji w Pile. Hugo– owczarek niemiecki o umaszczeniu wilczastym wraz z jego przewodnikiem st. post. Maciejem Drygasem pojawili się na miejscu błyskawicznie.

Specjalizujący się w poszukiwaniu osób zaginionych owczarek po zapoznaniu się z zapachem ręcznika przekazanego przez rodzinę mężczyzny podjął trop. Pies  po pokonaniu kilku ulic doprowadził swojego przewodnika na jeden ze skwerów, gdzie znajdował się zaginiony 28- latek. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Mieszkaniec powiatu złotowskiego został przekazany pod opiekę medykom.

– W tej historii nieocenione okazało się wsparcie Hugo i jego sprawnego nosa. Przewodnicy psów służbowych każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby szkolenia czworonożnych funkcjonariuszy przebiegały na jak najwyższym poziomie – mówi st. sierż. Magdalena Mróz z KPP w Pile.

I tak owczarek Hugo uratował kolejne życie.

Obserwuj nas w GOOGLE NEWS

Poważny wypadek na koniu. Około 50-letni mężczyzna po upadku doznał obrażeń głowy i śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został zabrany do szpitala.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek około godz. 18.30 w okolicy miejscowości Piesno w gm. Łobżenica. Okazało się, że około 50-letni mężczyzna został zrzucony z konia i ma poważny uraz głowy.

– Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego. Przybyły na miejsce lekarz, ze względu na rozległe obrażenia głowy, zdecydował o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – mówi mł. bryg. Paweł Kamiński – Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Pile.

fot. OSP Łobżenica

Na miejsce wezwano strażaków z OSP Łobżenica , by w trudnym terenie zabezpieczyć lądowisko dla śmigłowca. Ratownik 2 z Bydgoszczy wylądował na miejscu wypadku już po kilku minutach. Lekarze zabezpieczyli poszkodowanego i zabrali śmigłowcem do szpitala.

Obserwuj nas w GOOGLE NEWS