Kradł, co wpadło mu w ręce
W ubiegłym tygodniu w jednym z marketów na terenie miasta doszło do kradzieży sklepowej. 45-letni mężczyzna przekroczył linię kas, nie płacąc za produkty. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego dokonali weryfikacji zapisów monitoringu z dni poprzednich, co pozwoliło ustalić że sprawca dokonał zaboru w przedmiotowym sklepie wiele razy. Dało to podstawę do przeszukania mieszkania, w którym zabezpieczono skradzione artykuły spożywcze, ubrania i urządzenia elektroniczne. Ich szacunkowa wartość przekroczyła 10 tysięcy złotych.
10.09.2021 09:36
W ubiegłym tygodniu Oficer Dyżurny pilskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o ujęciu sprawcy kradzieży sklepowej. Na miejsce niezwłocznie skierował policjantów. Okazało się, że mieszkaniec Piły dokonał zaboru artykułów o łącznej wartości przekraczającej 300 złotych. Policjanci Wydziału Kryminalnego podejrzewali, że nie jest to pierwsza kradzież mężczyzny w tym sklepie. Przystąpili oni do weryfikacji zapisów monitoringu marketu z poprzednich dni. Pozwoliło to ustalić, iż mieszkaniec Piły dokonał kradzieży, co najmniej kilka razy. Szacunkowa wartość wyniesionego przez niego towaru pozwoliła zatrzymać go jako sprawcę przestępstwa.
Policjanci podjęli dalsze czynności zmierzające do potwierdzenia poczynionych ustaleń. Dokonali oni przeszukania lokali należących do zatrzymanego. Podczas dokładnego sprawdzenia mieszkania, pomieszczenia gospodarczego i altany przy ogródkach działkowych ujawnili znaczną liczbę przedmiotów. Były to kuchenne urządzenia elektroniczne, odzież, artykuły spożywcze i higieniczne. Zdecydowana większość rzeczy była w oryginalnych opakowaniach oraz nie nosiła śladów użytkowania.
Wartość skradzionych przez 45-letniego mężczyznę produktów przekroczyła 10 tysięcy złotych. Usłyszał on pierwsze zarzuty z art. 278§1KK, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.