Zima jest najbardziej dokuczliwa dla czworonogów
Wszystko wskazuje na to, że zima dopiero nabiera rozpędu. Według synoptyków temperatura w nocy może spaść nawet do kilkunastu stopni poniżej zera.
W pierwszy weekend stycznia media obiegły zdjęcia ze schroniska w Krakowie, w którym ustawiły się tłumy chętnych na przygarnięcie psa. Te kolejki pojawiły się po apelu pracowników schroniska, aby przygarnąć czworonoga choć na krótki okres, aby zwierzęta mogły mroźne noce przetrwać w ciepłym domu, a nie w zimnym boksie. Mieszkańcy szybko otworzyli swoje serca i domy dla potrzebujących psów. Opiekunowie wierzą jednak w to, że jeśli już zdecydujemy się pomóc – to na zawsze.
W pilskim schronisku też nie brakuje czworonogów, które marzą o tym, aby nie tylko zimowe noce spędzić w wygodnym legowisku. Jeśli więc rozważamy decyzję o przygarnięciu pod dach psa lub kota, warto zrobić to właśnie teraz, gdy aura jest szczególnie dokuczliwa.
Ale nie tylko adoptując bezdomniaka, można pomóc mieszkańcom „Miluszkowa” przetrwać zimę. Schronisko chętnie przyjmie ciepłe koce, styropian, grube legowiska czy ciepłe ubranka dla dużych i małych czworonogów. Już ten drobny gest sprawi, że zwierzętom będzie choć trochę cieplej w zimowe dni i noce. Dary można przywozić w godzinach pracy schroniska.
Miłośnicy zwierząt apelują też do osób, które trzymają psy na podwórku. Ważne, żeby buda takiego czworonoga była ocieplona i stała w zacisznym miejscu. Podłogę w budzie można dodatkowo wyłożyć słomą, żeby nie przenikało zimno od podłoża. Należy też często sprawdzać, czy pies ma wodę – w chłodne dni ta zamarza bardzo szybko.