Connect with us

Biznes

20 lat temu z taśmy produkcyjnej zjechał ostatni FSO Polonez – FOTO

Published

on

Przez dekady polonez był marzeniem polskich kierowców. Wiele osób nadal jest przekonanych, że król szos odszedł za szybko. Musiał?

22 kwietnia 2002 roku pożegnaliśmy poloneza. Samochód – w różnych wersjach – był produkowany od 1978 roku. Szybko zdobył sympatię kierowców i wszedł do służby, na przykład w policji. Różnił się znacznie od powszechnych na polskich drogach fiatów – 125p i 126p. Zresztą polonez został następcą tego pierwszego. Do 1991 roku oba pojazdy były produkowane jednocześnie.

Włoska pomoc
Pierwsza myśl o polonezie zrodziła się jeszcze w 1972 roku. Wówczas komunistyczne władze uznały, że „duży fiat” już mocno odbiega od motoryzacyjnych standardów. Zdecydowano, że trzeba Polakom nowego wozu. W prace konstrukcyjne zaangażowano inżynierów z włoskiego Fiata. Polska miała powiedzieć, jakiego samochodu potrzebuje, a Włosi mieli nakreślić rozwiązania techniczne.

Polonez miał być samochodem nowoczesnym i – mimo że Jeremy Clarkson, twórca szalenie popularnego programu „Top Gear”, nie raz kpił z polskiego samochodu, to dekady temu „poldek” miał być gwiazdą nie tylko polskich dróg. Włosi mieli zaprojektować auto odpowiadające najnowszym ówczesnym normom bezpieczeństwa. Co do ekologii, to polonez miał mieć normy emisji spalin zgodne z wymaganiami Europy Zachodniej i USA.

Advertisement

W 1976 roku Włosi przywieźli do Polski srebrnego poloneza. Spodobał się i od razu został skierowany do produkcji. Nie było łatwo, bo trzeba było szybko zmodernizować fabrykę. Dlatego pierwsze siedem sztuk powstało w Turynie. Potem już wyjeżdżały z FSO.

Początkowo wypuszczano kilka egzemplarzy dziennie. Nie były to wówczas polonezy. Nazwę auta – jak wiele innych nazw w PRL-u (np. nazwę popularnego zespołu Kombi wybrali radiosłuchacze) – w plebiscycie czytelników „Życia Warszawy”. Wóz się spodobał. W pierwszym roku produkcji powstało 3506 egzemplarzy poloneza.

 

 

Advertisement

Caro
O jego historii, modelach, popularności można pisać książki. Przez lata powstało kilkanaście wersji silnikowych. Były wersje 5- i 3-drzwiowe. Montowano w nim też włoskie silniki, dzięki którym do 10 km/h rozpędzał się w 12 sekund. W 1980 r. na rynek weszła bardzo oszczędna, ale tańsza wersja poloneza, która nie miała kołpaków, ozdobnej listwy, tylnej wycieraczki, rozkładanej tylnej kanapy.

Jednak fanom motoryzacji w pamięci utkwiły najstarsze i najnowsze modele. Te drugie to już lata 90. XX wieku. W 1991 r. zadebiutował polonez caro. To było coś!

Konstruktorzy wprowadzili 270 zmian. Zarówno technicznych, jak i stylistycznych. Zamontowano nowe przednie reflektory, zmieniono zderzaki, kierownicę można było regulować, pojawił się szyberdach, autoalarm i prawdziwy hit – lakier metalik.

 

Advertisement

Kiedy w 1991 r. polscy piłkarze wrócili do kraju ze srebrnymi medalami olimpijskimi, to każdy z zawodników otrzymał złotego poloneza.

Król odchodzi
Potem były jeszcze wersje Plus i Atu. Wydawało się, że polonez może jeszcze pojeździć. Że kolejne wersje nie pozwolą mu odejść. Ale pojawiały się problemy.
Kiedy poloneza zaczęła produkować koreańska firma Daewoo, modernizowała je. Dokładała np. poduszki powietrzne. Testowała też inne wersje, np. terenową, która jednak nie weszła do produkcji. To było za mało. Konstrukcyjnie polonez się starzał. Odstawał od innych wozów Daewoo. Miał też silną konkurencję z Zachodu. Polacy mogli jeździć oplami, renault, peugeotami… Polonez nie był już atrakcyjny.

22 kwietnia 2002 roku zawieszono produkcję. Potem przyszła decyzja o ostatecznym jej zaprzestaniu. W sumie przez lata wyprodukowano 1 061 807 egzemplarzy w różnych wersjach.

Ile kosztuje?
Dziś trudno jest spotkać poloneza na drodze. Ile trzeba zapłacić za takie auto? Na największym w Polsce portalu aukcyjnym jest obecnie tylko siedem takich ofert. Ceny zaczynają się od 3,5 tys. zł. To polonez atu z 1998 roku. Ma przejechane 63 tys. km. 12,5 tys. zł trzeba zapłacić za ten sam model, ale o dwa lata młodszy.

Advertisement

„Samochód na chwilę obecną nie wymaga już nakładów finansowych. To, co zostało zrobione: podwozie – wymiana poszycia i progów, remont silnika – wymiana uszczelki pod głowicą, szlif głowicy, regeneracja alternatora, wymiana pompy wody, rozrządu, płynów eksploatacyjnych. Wymieniony zbiornik paliwa oraz przewody. Wymieniona łapa sprzęgła. Posiada manualną klimatyzację, ale niedziałającą. Być może wystarczy tylko sprawdzić szczelność, nabić, założyć pasek” – zachęca sprzedawca.

Z kolei auto z 2000 roku, ale – jak zapewnia właściciel – „oryginał” w stanie perfekcyjnym, kosztuje blisko 28 tys. zł.

News4Media/fot. Wikipedia

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Biznes

Santander Bank Polska nagrodzony za najlepszą wielokanałową obsługę klienta

Published

on

By

fot. Santander Bank Polska

Po raz trzeci Santander Bank Polska zdobył tytuł „Złoty Bank” za najlepszą wielokanałową jakość obsługi. Kredyt gotówkowy znalazł się na 2. miejscu, a konto osobiste na 3. w kategoriach produktowych „Złoty Bankier”. Kanały social media banku zajęły 2. miejsce.

To trzecie zwycięstwo Santander Bank Polska w najważniejszej kategorii rankingu „Złoty Bankier 2024”. Badanie przeprowadził Minds & Roses na zlecenie Bankier.pl i Puls Biznesu. Bank co roku od 6 lat zajmuje miejsce na podium rankingu w kategorii głównej tj. wielokanałowa jakość obsługi.

Trzeci >>Złoty Bank<< to dla nas ogromne wyróżnienie. Niezmiennie od 6 lat jesteśmy w gronie liderów rankingu wielokanałowej jakości. To potwierdza, że wysoka jakość wpisała się w DNA banku i stanowi kierunkowskaz do wszystkich działań. Ale wciąż stawiamy sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. W tym roku wprowadziliśmy nową strategię >>Pomagamy Osiągać Więcej<<. Jej trzy kluczowe filary to Total Doświadczenie, Total Digitalizacja i Total Odpowiedzialność. Jeszcze mocniej koncentrujemy się na budowaniu najlepszych doświadczeń klientów i pracowników. Chcemy być bankiem pierwszego wyboru i wzbudzać pozytywne emocje. Nasze ambicje są wysokie, a cele niezmienne – być najlepszą otwartą platformą usług finansowych, która działa odpowiedzialnie, ciesząc się lojalnością i zaufaniem klientów, pracowników, akcjonariuszy i społeczności” – powiedział Michał Gajewski, prezes zarządu Santander Bank Polska.

Advertisement

Kredyt gotówkowy Santander Bank Polska zajął 2. miejsce, a konto Santander 3. miejsce w kategoriach produktowych. Kanały social media banku zajęły 2. miejsce wśród badanych banków.

Metodą mystery client audytorzy oceniają jakość obsługi klienta we wszystkich kanałach kontaktu – placówkach, bankowości internetowej i aplikacjach mobilnych, kanałach telefonicznych. Badane jest podejście do klienta, rozpoznawanie potrzeb, prezentacja oferty – wszystko w odniesieniu do nowych i dotychczasowych klientów.

Organizowany przez Bankier.pl i Puls Biznesu ranking „Złoty Bankier”, od wielu lat dostarcza rzetelnej oceny jakości usług klientom banków, stawiając na najlepsze praktyki rynkowe i produkty odpowiadające potrzebom klientów. 

Źródło informacji:  Santander Bank Polska

Advertisement

art. sponsorowany

Continue Reading

Biznes

Właściciele Domu Pogrzebowego Nekrolog z nowymi inwestycjami w infrastrukturę zakładu 

Published

on

By

Państwo Pawłowscy kontynuują ponad 30-letnią tradycję, zapoczątkowaną przez poprzednie pokolenie rodziny, w zakresie prowadzenia pilskiego Domu Pogrzebowego Nekrolog. Nowi właściciele prężnie rozwijają zakład i inwestują w nową infrastrukturę, stając się jednym z najbardziej dynamicznie działających podmiotów na lokalnym rynku.

Działający od 30 lat przy ulicy Żeleńskiego Nekrolog jest jednym z czterech domów pogrzebowych w mieście. Założony został przez Krystynę i Aleksandra Pawłowskich w latach 90., a następnie odziedziczony przez ich syna i synową, którzy kontynuowali tradycję wysokiej etyki obsługi klientów, rozpoczętą przez właścicielkę. Zakład świadczy usługi również w okolicznych miejscowościach.

Nowym właścicielom zależy przede wszystkim na zachowaniu wartości rodzinnej firmy, która cieszy się zaufaniem lokalnego rynku, jednocześnie stale podnosząc jakość usług. Łukasz Pawłowski wprowadził standardy pracy i zarządzania zespołem w zgodzie z dyscypliną, którą zna ze swoich doświadczeń jako strażak w PSP i OSP Piła. Z kolei jego żona Justyna na co dzień wykorzystuje swoją empatię i umiejętności organizacyjne zaczerpnięte z poprzednich doświadczeń w obsłudze klienta. W efekcie, Dom Pogrzebowy Nekrolog cieszy się wysokimi opiniami wśród klientów, co sprawia, że od ponad dwóch lat regularnie jest wybierany jako firma oferująca usługi najwyższej jakości w swojej branży i regionie, zgodnie z niezależnymi rankingami.

Otwartość i chęć ciągłego ulepszania oferty dla swoich klientów sprawia, że Państwo Pawłowscy nie przestają szukać możliwości rozwoju.

Advertisement

– W swojej pracy nieustannie spotykamy się z pogrążonymi w żałobie osobami i wnikliwie obserwujemy ich potrzeby, by ułatwić im ten trudny moment. Już od jakiegoś czasu rozważaliśmy rozbudową zakładu i inwestycję we własną chłodnię oraz nowoczesną salę pogrzebową. Chcemy zapewnić klientom jeszcze pełniejszą opiekę i wsparcie. Aby sprostać ich oczekiwaniom musimy nieustannie dostosowywać się do ich rosnących oczekiwań – ocenia Łukasz Pawłowski z pilskiego Nekrologu.

Rozbudowa zakładu i nowa jakość usług

Na pytanie o wyzwaniach po odziedziczeniu działalności po matce, nowi właściciele odpowiadają: “Firma prosperowała dobrze i cieszyła się zaufaniem klientów, ale wiedzieliśmy, że konieczna jest modernizacja. Chcieliśmy zachować wartości, na bazie których powstała, jednocześnie wnieść świeżość i nowe pomysły. W pierwszej kolejności zajęliśmy się rozbudową zakładu i powiększeniem zespołu pracowników”.

Inicjatywa podniesienia standardu świadczonych usług w Nekrologu rozpoczęła się od strategicznej inwestycji w rozbudowę infrastruktury zakładu. Między innymi utworzone zostały nowe przestrzenie, które usprawniły codzienną pracę personelu. Jednakże kluczowym elementem była budowa pierwszej nowoczesnej chłodni w Pile, dzięki której firma przestała być zależna od wynajmu przestrzeni zlokalizowanych w szpitalu czy na cmentarzu. Wpłynęło to na obniżenie kosztów wewnętrznych firmy, co z kolei przekłada się na możliwość zaoferowania usług w niższej cenie. Ponadto powstała również komfortowa sala pożegnań, która umożliwia rodzinom spokojne pożegnanie się ze zmarłym, a także zachowanie, potrzebnej w tym momencie, prywatności.

Zainwestowano również w modernizację strony internetowej domu pogrzebowego, dzięki czemu została ona dopasowana do europejskich standardów i umocniła pozycję firmy w Internecie. Działanie to pozwoliło również na podkreślenie widoczności Nekrologu w sferze online. Ułatwi to potencjalnym klientom proste i szybkie wyszukanie firmy, która kompleksowo i profesjonalnie wesprze ich w organizacji ceremonii i pochówku w tym wymagającym czasie.

Realizacja tych działań zaowocowała stworzeniem nowoczesnego zakładu, który spełnia najwyższe standardy i oferuje usługi pogrzebowe najwyższej jakości. Dzięki tym wszystkim ulepszeniom, Nekrolog wyróżnia się w polskiej branży funeralnej i zwraca uwagę klientów poszukujących odpowiedzialnego partnera w tych trudnych dla siebie chwilach.

Advertisement

Ponadto, Nekrolog planuje w przyszłości wzbogacić ofertę o usługi koncyliacyjne. Dzięki temu nie tylko podniosą standard świadczonych usług, zapewniając nowoczesność w działaniu, ale także będą w stanie wesprzeć rodziny w rozwiązywaniu konfliktów związanych z podziałem spadku. Realizacja tego celu pozwoli im na jeszcze bardziej efektywne wsparcie osób pogrążonych w żałobie, dla których tego rodzaju spory często nie są priorytetem w tak trudnym okresie po stracie bliskiej osoby.

Więcej informacji na temat Nekrologu można znaleźć na stronie internetowej nekrolog.sereni.pl

art. sponsorowany

Advertisement
Continue Reading

Advertisement
Advertisement