Stara wieś zatopiona przez Jezioro Czorszyńskie
Zatopione przez wody Jeziora Czorsztyńskiego, a jednak wciąż żywe – Stare Maniowy. Ich duch przetrwał w wyjątkowym skansenie w Kluszkowcach, w którym zebrano najciekawsze obiekty architektoniczne zatopionej wsi.
Skansen – świadectwo minionej epoki
Położony na malowniczym półwyspie Stylchyn, skansen w Kluszkowcach, to prawdziwa perełka dla miłośników historii i tradycji. Na ponad 17 hektarach odtworzono atmosferę dawnej wsi, przenosząc tu drewniane domy, stodoły i inne budynki, które pierwotnie stały w zalanych wodami Starych Maniowach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Miller "BOYS" - to już 34. lata na scenie
Dlaczego Stare Maniowy zniknęły pod wodą?
Decyzja o budowie zapory na Dunajcu, podjęta pod koniec lat 70. XX wieku, była podyktowana koniecznością zabezpieczenia okolic przed powodziami. Niestety, oznaczało to zalanie kilku wsi, w tym Starych Maniowów. Aby zachować część lokalnego dziedzictwa, podjęto decyzję o przeniesieniu najcenniejszych obiektów drewnianej architektury i utworzeniu skansenu.
Co można zobaczyć w skansenie?
Zwiedzając skansen, przenosimy się w czasie. Autentyczne wnętrza domów, wyposażone w meble i przedmioty codziennego użytku, pozwalają wyobrazić sobie, jak wyglądało życie na wsi przed laty. Możemy zobaczyć, jak przygotowywano posiłki, tkano tkaniny czy wykonywano narzędzia.
Dla kogo jest skansen?
Skansen w Kluszkowcach to miejsce dla wszystkich, którzy chcą poznać historię i kulturę Podhala. Znajdą tu coś dla siebie zarówno miłośnicy historii, jak i osoby poszukujące spokoju i kontaktu z naturą. Spacerując wśród drewnianych domów możemy poczuć atmosferę dawnej wsi i docenić wysiłki tych, którzy przyczynili się do zachowania tego wyjątkowego miejsca.