ZdrowieŚlinisz się w czasie snu? Zobacz, co to mówi o Twoim zdrowiu!

Ślinisz się w czasie snu? Zobacz, co to mówi o Twoim zdrowiu!

Ślinienie się w czasie snu to częsty, choć wstydliwy problem. Zobacz, co może oznaczać i kiedy warto potraktować go jako sygnał od organizmu.

grafika, ślinienie
grafika, ślinienie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AI

Ślinienie się w czasie snu to zjawisko, które dotyczy wielu osób, choć niewielu się do tego przyznaje. Budzisz się z mokrą poduszką lub zauważasz wilgoć na policzku? To wcale nie musi oznaczać nic złego. W większości przypadków to naturalna reakcja organizmu i efekt rozluźnienia mięśni w czasie głębokiego snu. Jednak czasem może sygnalizować problemy zdrowotne, które warto poznać.

Najczęstszą przyczyną ślinienia się jest pozycja, w jakiej śpimy. Kiedy leżymy na boku lub na brzuchu, usta naturalnie się otwierają, a ślina, zamiast spływać do gardła, wydostaje się na zewnątrz. Grawitacja robi swoje. Jeśli zauważasz, że dzieje się to często, spróbuj spać na plecach. To pozycja, która pomaga utrzymać usta zamknięte i zapobiega nadmiernemu wydzielaniu śliny podczas snu.

Kolejnym powodem może być zatkany nos lub infekcja dróg oddechowych. Gdy nie możesz oddychać przez nos, automatycznie otwierasz usta, by zaczerpnąć powietrza. Wtedy ślina nie jest połykana, tylko gromadzi się w jamie ustnej. Taka sytuacja często towarzyszy przeziębieniom, alergiom i zapaleniom zatok. Pomocne może być oczyszczanie nosa przed snem – np. roztworem soli morskiej lub inhalacją.

Problemy stomatologiczne również mogą powodować ślinienie się w nocy. Nieprawidłowy zgryz, źle dopasowana proteza lub stan zapalny dziąseł zakłócają naturalne domknięcie ust. Organizm może też reagować nadmierną produkcją śliny w odpowiedzi na podrażnienie jamy ustnej. Jeśli podejrzewasz, że to może być Twój problem, warto udać się do stomatologa, który sprawdzi, czy wszystko jest w porządku.

Nie bez znaczenia pozostaje stres i napięcie emocjonalne. Osoby, które śpią niespokojnie, często zgrzytają zębami lub zaciskają szczęki. Takie napięcie mięśni twarzy może wpływać na ułożenie ust i zaburzać proces połykania śliny. W efekcie nadmiar wydzieliny trafia na poduszkę. Warto więc przed snem wyciszyć umysł – pomogą w tym techniki relaksacyjne, spokojna muzyka lub medytacja.

Niektóre leki i schorzenia neurologiczne również mogą nasilać ślinienie się. Dzieje się tak w przypadku stosowania leków przeciwdepresyjnych, uspokajających czy przeciwpadaczkowych. Podobny efekt może występować przy chorobach takich jak Parkinson czy porażenie mózgowe. Choć są to rzadkie przypadki, jeśli ślinienie się utrzymuje długo, warto skonsultować się z lekarzem.

Ciekawostką jest to, że ślinienie się może występować w fazie snu REM, czyli wtedy, gdy śnimy najintensywniej. Mięśnie ciała są wtedy maksymalnie rozluźnione, również te odpowiedzialne za kontrolę ust. Dlatego ślinienie w tej fazie to często oznaka głębokiego relaksu i regeneracji. Nie jest więc powodem do niepokoju, lecz naturalnym efektem spokojnego, zdrowego snu.

Choć ślinienie się w czasie snu może wydawać się nieestetyczne, najczęściej nie jest powodem do zmartwień. Jeśli jednak zauważasz, że problem się nasila, warto przyjrzeć się swojej pozycji podczas snu, higienie jamy ustnej i drożności nosa. W większości przypadków wystarczy kilka prostych zmian, by obudzić się z suchą poduszką – i spokojną głową.

Wybrane dla Ciebie