Sekretne tajemnice Szkoły Policji w Pile
Szkoła Policji w Pile skrywa w sobie wiele tajemnic. Czego jeszcze nie wiecie o pilskiej szkole? Dzisiaj zdradzamy sekrety tej placówki.
Dwa repery przed wejściem do Szkoły Policji w Pile
Na przedniej fasadzie budynku Szkoły Policji przy wejściu głównym znajdują się dwa ciekawe elementy historyczne, zwane reperami. Reper mówiąc bardzo ogólnie to znak geodezyjny służący do wykonania pomiarów wysokości pomiędzy punktami terenowymi.
Pierwszy ze znaków powstał w okresie budowy gmachu ówczesnych władz rejencji i znajduje się po prawej stronie schodów prowadzących do wejścia głównego. Natomiast drugi został umieszczony w latach 30. XX wieku i znajduje się nieco wyżej ponad schodami. Jest częściowo zniszczony ponieważ po drugiej wojnie światowej ze znaku usunięto wizerunek orła ze swastyką i napis Deutchesreich, pozostawiając tylko napis "Hohenmarke", co w tłumaczeniu znaczy znak wysokości.
Orzeł z mieczem
Spoglądając na budynek od strony placu apelowego Szkoły Policji możemy dostrzec dwie wieżyczki niejako wkomponowane w fasadę budynku. W górnej części obu tych elementów architektonicznych wprawne oko obserwatora dostrzec może sylwetkę głowy orła z ręką trzymającą miecz. Jest to najprawdopodobniej fragment herbu Marchii Granicznej Poznań - Prusy Zachodnie. Wszak Piła była stolica tej prowincji, a budynek stanowił siedzibę władz prowincji, dlatego też uzasadnionym wydaje się umieszczenie owego zdobienia na fasadzie budynku. Należy również pamiętać, że w okresie międzywojennym w tylnej części gmachu nie znajdowały się żadne inne zabudowania, a teren był ogólnodostępny wiec umieszczenie herbu, czy też fragmentu herbu prowincji było uzasadnione, a przez to każdy mógł łatwo się zorientować, że jest to budynek państwowy. Co do samego herbu, był to czarny orzeł ze złotym dziobem i pazurami, tarczą piersiową pośrodku oraz ręką trzymającą miecz.
Orzeł w swej symbolice nawiązuje do kilkusetletniej tradycji herbu ziem pruskich, wywodzącej się bezpośrednio z tradycji Zakonu Krzyżackiego, a po jego upadku natomiast wizerunek orła z ramieniem trzymającym swoimi korzeniami sięga czasów króla Kazimierza Jagiellończyka, który po pokonaniu państwa zakonnego ustanowił herb pozostawiając wizerunek orła w kolorze czarnym z koroną(jako symbol władzy króla polskiego nad Prusami), natomiast zbrojne ramię z mieczem pochodziło z herbu litewskiego Pogoń i symbolizowało opiekę roztoczone przez Jagiellonów nad Prusami.
Herb pruski przez wieki funkcjonował i ulegał pewnym modyfikacjom, jednak w głównej mierze zawsze był to orzeł w kolorze czarnym z ramieniem trzymającym miecz. W roku 1929 oficjalnie został wprowadzony herb Marchii Granicznej Poznań Prusy Zachodnie i taki też symbol znalazł się na elewacji budynku siedziby ówczesnych władz prowincji.
Skarbiec i potężny sejf
W okresie międzywojennym w budynku ówczesnej siedziby władz stolicy prowincji znajdowały i funkcjonowały również inne instytucje. Jedną z nich był bank. A skoro bank to w budynku został wybudowany również skarbiec. Pomieszczenie skarbca znajduje się do dzisiaj i nadal jest wykorzystywane do przechowywania rzeczy wartościowych z tym, że nie jest to złoto ani pieniądze, a dokumenty mające istotne znaczenie dla Szkoły oraz wykorzystywane w procesie dydaktycznym na kursach i szkoleniach.
Interesującą rzeczą jest fakt, że aby dostać się do skarbca należy otworzyć oryginalne drzwi pancerne, które mają grubość kilkudziesięciu centymetrów i wagę kilkuset kilogramów. Wszystkie elementy i mechanizmy drzwi zachowały się po dziś dzień w oryginalnym stanie i są sprawne. Warto również wspomnieć, że po drugiej wojnie światowej, a nawet już po utworzeniu szkoły policyjnej w budynku również funkcjonowała placówka bankowa.
Wizyta Hitlera
Jedną z legend związanych z gmachem, w którym obecnie znajduje się Szkoła Policji w Pile jest to, że z jednego z balkonów budynku przemawiał do mieszkańców Adolf Hitler. Należy na samym początku zaznaczyć, że nie zachowały się żadne dokumenty historyczne, które by potwierdzały, że taka sytuacja miała miejsce. Faktem natomiast jest, że w 1932 roku, czy na rok przed objęciem władzy w Niemczech Hitler przyleciał do Piły, a następnie z lotniska udał się na stadion przy dzisiejszej ulicy Żeromskiego i tam wygłosił swoje przemówienie do mieszkańców miasta. I tak naprawdę na tym kończy się udokumentowana historia tej wizyty. Gdyby jednak pokusić się o odrobinę fantazji to być może przyszły kanclerz przy okazji zechciał odwiedzić jeden z najnowocześniejszych i największych gmachów w tej części kraju tym bardziej, że budynek stanowił siedzibę władz Prowincji Marchia Graniczna Poznań-Prusy Zachodnie oraz spotkać się z przedstawicielami władz. Takie spotkanie mogło stanowić dodatkowy punkt w programie wizyty.
Nie ma dotychczas żadnych dokumentów, które by ten fakt potwierdzały.
Nie mniej jednak według legendy, kiedy Adolf Hitler przebywał w budynku władz prowincji mieszkańcy miasta spontanicznie zgromadzili się na ówczesnym Placu Gdańskim (obecnie Plac Staszica), a on wyszedł na balkon (po lewej stronie budynku, patrząc w kierunku wejścia głównego) i wygłosił spontaniczne przemówienie okraszone owacjami przez zgromadzonych.
Obserwuj nas w GOOGLE NEWS