Connect with us

Na sygnale

Śmierć 36-latki. Sprawę wyjaśnia prokuratura

Published

on

fot. PAP

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przejęła śledztwo ws. śmierci 36-latki, która według doniesień medialnych nie została przyjęta przez szpitale w Pile i Złotowie. Sekcja zwłok nie wyjaśniła przyczyny zgonu kobiety; zlecono dodatkowe badania.

O sprawie śmierci 36-latki jako pierwszy napisał portal zlotowskie.pl, według którego mieszkanka Jastrowia (pow. złotowski) przez tydzień trzy razy – pomimo złego stanu zdrowia – nie została przyjęta na żaden z oddziałów szpitali w Złotowie i Pile. Po publikacji, w czwartek, resort zdrowia poinformował, że minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił NFZ oraz Rzecznikowi Praw Pacjenta pilną kontrolę w obu placówkach.

 

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak powiedział w piątek PAP, że 36-latka zmarła 12 czerwca, a prokuratura, po zawiadomieniu złożonym przez siostrę zmarłej, wszczęła w tej sprawie śledztwo 14 czerwca. Jak wyjaśnił postępowanie dotyczy ewentualnego błędnego zdiagnozowania stanu zdrowia Anny D., a w konsekwencji doprowadzenia do jej śmierci.

Advertisement

 

-Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała wstępnie, że przyczyną śmierci tej pacjentki było nagłe zatrzymanie krążenia. Co do ostatecznych wniosków w zakresie przyczyny śmierci muszą być przeprowadzone dodatkowe badania histopatologiczne. One zostały już zlecone i czekamy na ich wyniki. Sprawę do dalszego prowadzenia przejęła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu – powiedział.

 

Prokurator opisał, że według ustaleń śledczych Anna D. nie została przyjęta na oddział szpitala w Pile, a wcześniej miała być również w szpitalu powiatowym w Złotowie. “12 czerwca przywieziono ją karetką do szpitala w Złotowie gdzie zmarła” – wskazał.

 

Advertisement

Prok. Wawrzyniak przyznał, że nie ma informacji, by kobieta cierpiała na jakąś przewleką chorobę.

-Badamy czy ten proces diagnostyczny, czy zachowanie personelu medycznego, było prawidłowe, zarówno w Złotowie, jak i w Pile, i czy jeżeli pojawiły się jakieś nieprawidłowości to można je wiązać przyczynowo-skutkowo ze zgonem tej kobiety – powiedział.(PAP)

 

autor: Szymon Kiepel

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na sygnale

12-latek spowodował pożar. Sprawą zajmie się sąd rodzinny

Published

on

By

fot. OSP Sypniewo

W środę wieczorem w miejscowości Sypniewo w gminie Jastrowie doszło do niebezpiecznego incydentu. 12-letni chłopiec, za pomocą zapalniczki, podpalił siano leżące na polu. W wyniku podpalenia pożar szybko się rozprzestrzenił. Teraz sprawą zajmie się sąd.

Choć pożar nie spowodował dużych strat materialnych ani nie zagroził życiu ludzi, sprawą nieletniego zajmie się sąd rodzinny. Policja podkreśla, że każdy pożar, nawet taki, który wydaje się niegroźny, niesie ryzyko zagrożenia dla mienia oraz życia i zdrowia.

Szybka interwencja strażaków

Jak poinformował asp. Damian Pachuc z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie, zgłoszenie o zaprószeniu ognia wpłynęło do dyżurnego w godzinach wieczornych. Dzięki szybkiej reakcji strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sypniewie ogień udało się opanować, zanim wyrządził większe szkody.

Z relacji strażaków wynikało, że ogień został podłożony przez grupę dzieci, z której 12-latek przyznał się do podpalenia siana za pomocą zapalniczki. W momencie, gdy ogień zaczął się rozprzestrzeniać, dzieci przestraszyły się i uciekły, a o całym zdarzeniu poinformowały swoich rodziców, którzy wezwali służby ratunkowe.

Advertisement

Konsekwencje prawne

Sprawa 12-latka zostanie teraz przekazana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Złotowie, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach dla chłopca. Policja apeluje do rodziców oraz opiekunów o zwracanie uwagi na to, co robią dzieci, zwłaszcza gdy mają dostęp do potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów, jak zapalniczki czy zapałki.

Apel policji: Ogień to zagrożenie dla życia i mienia

Choć w tym przypadku udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji, policja przestrzega, że każdy pożar niesie za sobą ogromne ryzyko dla zdrowia, życia oraz mienia. Niezależnie od intencji sprawcy, ogień może w niekontrolowany sposób wymknąć się spod kontroli i doprowadzić do tragicznych skutków.

Advertisement
Continue Reading

Na sygnale

Wjechała w ścianę naprzeciw komendy chodzieskich strażaków

Published

on

By

fot. KP PSP w Chodzieży

Poważny wypadek przed siedzibą Komendy Powiatowej Państwowej straży Pożarnej w Chodzieży. Nad ranem osobowe Volvo wjechało w ścianę budynku usługowego.

Do zdarzenia doszło o godz. 5.40. Kierująca samochodem osobowym marki Volvo uderzyła w samochód zaparkowany przy ul. Marcinkowskiego, a następnie w budynek, w którym znajduje się lokal usługowy. Ucierpiała ściana budynku.

– Dyżurny zobaczył całą sytuację przez okno i  wysłał na miejsce ratowników. Kierująca samochodem kobieta była przytomna. Została przewieziona do szpitala – informuje kpt. Artur Binkowski, rzecznik prasowy KP PSP w Chodzieży.

– Pojazdem kierowała 67-letnia mieszkanka Chodzieży. Była trzeźwa – informuje st. asp. Karolina Smardz-Dymek z chodzieskiej policji.

Policjanci na miejscu zdarzenia prowadzili czynności jak do wypadku.

Advertisement
Continue Reading