Jeden mecz, dwa oblicza. Punkt dla KS Piła
Z jednym punktem wracają z Nowego Dworu Mazowieckiego siatkarki KS Piła. Liderki tabeli okazały się wymagającymi przeciwniczkami, choć do zwycięstwa zabrakło niewiele.
Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany z lekkim wskazaniem na ekipę z Nowego Dworu Mazowieckiego. Gospodynie próbowały odrzucić pilski zespół od siatki mocną zagrywką, ale pilanki – można powiedzieć "jak zwykle" – potrzebowały chwili, by wejść w rytm meczu i rozkręcić grę na najwyższe obroty. W końcówce pierwszego seta fantastycznie funkcjonował atak – popisy Oliwii Urban, Aliny Bartkowskiej-Kluzy i Łucji Kuriaty, mogły przyprawiać kibiców KS Piła o dreszcz pozytywnych emocji.
Drugi set to totalna dominacja podopiecznych Damiana Zemły w każdym elemencie. Mocne zagrywki, świetne przyjęcie i obrona, odważne rozprowadzanie piłki po boisku (tu doskonale radząca sobie Emilia Szubert), w końcu dobrze funkcjonujący blok i doskonały atak – to wszystko sprawiało, że pilanki błyszczały na tle przygaszonych gospodyń, a set zakończył się trochę zaskakującym wynikiem 14:25.
Sytuacja odwróciła się na początku trzeciego seta. To drużyna z Nowego Dworu Mazowieckiego zaczęła nadawać tempo grze, gdy po pilskiej stronie siatki do gry wkradało się coraz więcej błędów. Czas na prośbę Damiana Zemły uspokoił nieco sytuację, ale do odrobienia było już pięć punktów (7:2). Mozolną pracą, punkt po punkcie, pilanki wyrównały na 12:12. Aż do samego końca trzeciego seta walka była bardzo wyrównana. Po stronie pilanek były nawet dwie piłki meczowe (po atakach Darii Dąbrowskiej), jednak to gospodynie wywalczyły na przewagi (28:26) pierwszy set dla siebie.
Być może ta wygrana pomogła nowodworzankom wrócić do gry. Niestety, czwarty set to dokładna odwrotność dwóch pierwszych. Po stronie gospodyń dobrze zaczął funkcjonować blok, a atakujące skutecznie szukały dziur w obronie po pilskiej stronie siatki. Damian Zemło, który w trzech pierwszych setach dokonał tylko jednej zmiany (Martyna Lach za Agnieszkę Czerwińską w trzeciej części), tym razem wykorzystał wszystkie możliwości w tym zakresie. Nie pomogło, i jasnym stało się, że kolejny mecz z nowodworzankami rozstrzygnie się w tie-breaku.
Set rozstrzygający był dość wyrównany, ponownie ze wskazaniem na gospodynie. Zamiana stron nastąpiła przy stanie 8:5. Pilanki doprowadziły nawet do remisu 12:12, ale do tego stanu dodały już tylko jeden punkt, zostawiając na Mazowszu dwa z trzech punktów meczowych.
Przed ekipą KS Piła weekend z pauzą. Kolejny mecz pilanki rozegrają 1 lutego na wyjeździe w Węgrowie, a tydzień później czeka je wyjazd do Białegostoku. Najbliższy mecz w hali przy Żeromskiego 12 lutego (z Gedanią Gdańsk).
Eco Harpoon LoS Nowy Dwór Mazowiecki – KS Piła: 3:2 (18:25, 14:25, 28:26, 25:18, 15:13)
MVP: Katarzyna Kowalczyk
Eco Harpoon LoS Nowy Dwór Mazowiecki: Emilia Kaczmarzyk, Agata Plaga, Malwina Stachowiak, Julia Sobalska, Izabela Filipek, Katarzyna Kowalczyk, Natalia Ziemińska (L) oraz Matylda Woźny, Matylda Grabowska, Marta Budnik
KS Piła: Łucja Kuriata, Oliwia Urban, Alina Bartkowska-Kluza, Emilia Szubert, Agnieszka Czerwińska, Daria Dąbrowska, Magdalena Piekarz (L) oraz Julia Rajewska, Wiktoria Pisarska, Katarzyna Góźdź, Martyna Lach, Paulina Jagła