Bili roczną córkę gałęziami i szukali do niej egzorcysty
Pod Gryficami doszło do wstrząsającego zdarzenia, w którym policja zatrzymała rodziców podejrzanych o bicie swojej rocznej córki gałęziami oraz poszukiwanie dla niej egzorcysty. Dziewczynka przebywa w szpitalu, jej stan jest określany jako dobry, natomiast matka została umieszczona na oddziale psychiatrycznym, a ojciec trafił do aresztu.
Szokujące szczegóły rytuału oczyszczenia
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, prokuratora Piotra Wieczorkiewicza, rodzice dziecka przeprowadzali czynności, które określali jako “rytuał oczyszczenia”. Wcześniej na terenie Gryfic poszukiwali egzorcysty. Po otrzymaniu zgłoszenia od kobiety, która zauważyła dziwnie zachowujących się rodziców z małym dzieckiem, policja natychmiast przystąpiła do działania.
Błyskawiczna reakcja policji
Funkcjonariusze szybko namierzyli rodzinę na terenie budowy stacji benzynowej. Dziewczynka miała obrażenia w postaci zadrapań i zasinień, które prawdopodobnie powstały w wyniku uderzeń gałęziami. Dziecko zostało natychmiast przetransportowane do szpitala w Gryficach, gdzie lekarze określili jej stan jako dobry.
Postępowanie prokuratorskie
Prokuratura Rejonowa w Gryficach prowadzi postępowanie w sprawie narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez narażenie na wychłodzenia oraz spowodowanie obrażeń ciała. Sprawa jest rozpatrywana zgodnie z art. 160 par. 2 kodeksu karnego, co oznacza, że sprawca może być skazany na karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dalsze kroki prawne
Ojciec dziecka ma zostać przesłuchany w najbliższych dniach. Matka dziewczynki, której stan zdrowia nie pozwala na uczestnictwo w czynnościach procesowych, została umieszczona na oddziale psychiatrycznym. Prokurator powiadomił sąd opiekuńczy, aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo i odpowiednią opiekę. Sąd zdecyduje, czy dziewczynka trafi do rodziny zastępczej, czy pod opiekę dziadków.
Podsumowanie
Zdarzenie pod Gryficami budzi wiele emocji i pytań o stan psychiczny oraz motywację rodziców, którzy dopuścili się tak okrutnego czynu wobec własnego dziecka. Dalsze postępowania prokuratorskie i sądowe wyjaśnią szczegóły tej tragicznej sprawy oraz zapewnią dziecku bezpieczną przyszłość.