Connect with us

Zdrowie

Skutki pandemii COVID-19 będą odczuwane latami

Published

on

fot. PAP

Skutki pandemii COVID-19 będą odczuwane latami. Ich zwalczanie może wymagać większych wysiłków i nakładów niż walka z nią samą – wynika z “Raportu o zdrowiu Polaków. Diagnoza po pandemii COVID-19”, który powstał z inicjatywy TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.

“Raport o zdrowiu Polaków. Diagnoza po pandemii COVID-19” powstał z inicjatywy TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.

 

Jego autorzy zaznaczyli, że skutki pandemii COVID-19 będą odczuwane latami, nawet, gdy nie będą już notowane nowe zakażenia. “Zwalczanie negatywnych skutków pandemii może wymagać większych wysiłków i nakładów niż walka z nią samą” – ocenili.

Advertisement

 

Autorzy raportu stwierdzili, że podejmowane w kraju środki przeciwdziałania szerzeniu się epidemii niosły za sobą koszty społeczne i gospodarcze, które wiązały się z niepewnością zatrudnienia i możliwości utrzymania siebie i bliskich. “W trudnej sytuacji znaleźli się zwłaszcza pracownicy sektora usług, którego działalność została podczas lockdownu ograniczona. Dotknęły ich zwolnienia z pracy i obniżki wynagrodzeń. W wielu rodzinach zamknięcie szkół wymagało od dorosłych zapewnienia opieki nad dziećmi” – dodali.

 

Zastrzegli, że drastyczne i nagłe ograniczenie codziennego funkcjonowania oraz kontaktów zawodowych i osobistych – z przyjaciółmi i rodziną, niepokój o zdrowie swoje i bliskich sprawiły, że Polacy zaczęli skarżyć się na niepokój i zaburzenia nastroju.

Advertisement

 

Poinformowali, że w sondażu Kantar Polska z wiosny 2021 r. aż 71 proc. badanych deklarowało wzrost poziomu stresu, lęku i niepokoju, który był spowodowany głównie obawą przed zakażeniem (swoim i bliskich) oraz niepewnością jutra i groźbą utratą pracy.

 

“Liczba udanych i nieudanych prób samobójczych, która jeszcze w pierwszym roku pandemii, 2020 r., utrzymała się na podobnym jak rok wcześniej poziomie, w 2021 r. wzrosła rok do roku o prawie 15 proc. Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, najwięcej było ich wśród 30- i 40-latków – prawie 5500, czyli niemal 40 proc. ogólnej liczby, ale ich wzrost (o 12 proc.) był niższy od średniej. Drastycznie zwiększyła się natomiast liczba prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży” – czytamy w raporcie.

Advertisement

 

Według autorów ograniczenie kontaktów społecznych najbardziej wpłynęło na seniorów. “23 proc. mieszkańców UE w wieku 80+ odczuwało częściej niż przed wybuchem pandemii smutek lub depresję. Dodatkowo, jedna trzecia latem 2020 r. praktycznie nie wychodziła z domu” – wynika z badania Eurofund z wiosny 2021 r.

 

Rygory pandemii, polegające na zakazie odwiedzin, dotknęły pacjentów szpitali oraz podopiecznych placówek rehabilitacyjnych i opiekuńczych, a więc osób, którym bezpośredni kontakt z bliskimi osobami jest szczególnie potrzebny. Jak alarmowali lekarze, wielokrotnie wiązało się to z pogorszeniem ogólnego stanu zdrowia, gorszym przebiegiem leczenia neurologicznego oraz narastaniem problemów psychicznych, w tym głównie depresji.

Advertisement

 

W badaniu “Kondycja serc Polaków we czasie pandemii COVID-19”, przeprowadzonym przez Kantar Polska wiosną 2021 r., 48 proc. ankietowanych deklarowało, że w okresie pandemii zmniejszyła swoją aktywność fizyczną. Co czwarty (24 proc.) przyznał, że w tym czasie zwiększyła się jego masa ciała.

 

Autorzy raportu poinformowali, że w związku z pandemią ograniczeniu uległ również dostęp do świadczeń zdrowotnych. 70 proc. badanych, którzy chcieli skorzystać z porady specjalisty, deklarowało, że ich wizyta została przełożona albo odwołana. W przypadku wizyt u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej albo internisty podobna sytuacja spotkała 57 proc. zainteresowanych poradą (24 proc. ogółu badanych). “Jednocześnie prawie co trzeci badany sam zrezygnował z wizyty u lekarza specjalisty, choć był taką poradą zainteresowany” – napisali.

Advertisement

 

“Nowością, która w dobie pandemii w spektakularny sposób wkroczyła w obszar zdrowia, stały się teleporady. Zdecydowana większość Polaków zetknęła się z nimi po raz pierwszy, jednak sytuacja – a więc związane z pandemią restrykcje i ograniczenia – wymusiła masowe korzystanie z tej formy usług zdrowotnych” – dodali.

 

Poinformowali, że w 2020 r. w formie teleporady udzielono 36,4 proc. porad lekarskich w podstawowej opiece zdrowotnej. Ich liczba sięgnęła 56,8 mln.

Advertisement

 

“Konsekwencją pandemii, oprócz jej bezpośrednich i nieodwracanych skutków, jak zgony i spadek długości życia, jest zakłócenie funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Niezaspokojone z tego powodu potrzeby zdrowotne Polaków są długiem, który obciąża wszystkich, choć nikt go dobrowolnie nie zaciąga” – ocenili autorzy raportu.

 

Według danych GUS liczba zgonów, których przyczyną był koronawirus, wyniosła w 2020 r. prawie 41,5 tys., co stanowiło niespełna 9 proc. wszystkich zgonów. W 2021 r. zwiększyła się ponad dwukrotnie, osiągając ponad 91 tys., a więc przeszło 18 proc. ogólnej liczby.

Advertisement

 

“Zjawisko nadumieralności dotyczyło przede wszystkim osób starszych. Według Ministerstwa Zdrowia zgony w grupie wieku 60+ stanowiły 94 proc. wszystkich przypadków nadmiernej umieralności w Polsce” – zaznaczyli.

 

Według autorów, ostatnim problemem były zgłaszane przez część pacjentów powikłania po przebyciu COVID-19. “Amerykańska agencja rządowa, Centers for Disease Control and Prevention (CDC), oszacowała w badaniach z 2022 r., że problemy zdrowotne będące następstwem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 występują u co czwartej osoby w wieku powyżej 65 lat i u co piątej wieku od 18 do 64 lat” – czytamy w raporcie.

Advertisement

 

Autorkami „Raportu o zdrowiu Polaków. Diagnoza po pandemii COVID-19” są prof. dr hab. n. med. Aneta Nitsch-Osuch i dr n. med. Katarzyna Lewtak. Raport powstał pod merytorycznym patronatem Rady Naukowej TUW Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych, której przewodniczy prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś.(PAP)

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wiadomości

Jak kawa wpływa na ciśnienie krwi? Ile kaw dziennie?

Published

on

By

fot. Max - Pixabay

Obawy związane z piciem kawy są często zgłaszane przez pacjentów z nadciśnieniami. A tych nie brakuje – w Polsce choroba ta dotyka niemal co trzecią osobę dorosłą. Eksperci podkreślają jednak, że chorych może być więcej – w 2021 r. blisko 10 mln Polaków wykupiło receptę z lekami na nadciśnienie, a więc przynajmniej u tylu chorujących zostało ono wykryte. Wbrew popularnemu przekonaniu pacjenci mogą usłyszeć zalecenie regularnego, umiarkowanego picia kawy i herbaty. Z badań naukowych wynika, że te bogate w polifenole napoje mają działanie hipotensyjne, czyli obniżające ciśnienie tętnicze krwi.

Na podstawie analizy wielu badań ustalono, że zarówno skurczowe, jak i rozkurczowe ciśnienie w sposób istotny statystycznie obniża się u osób, które spożywają więcej niż 4 filiżanki kawy dziennie w porównaniu do osób niepijących kawy. Ten efekt jest obserwowany także u pijących od 1 do 4 filiżanek kawy w ciągu dnia.

Regularne sięganie po kawę może zapobiegać nadciśnieniu

Na tym nie koniec, jeśli chodzi o korzyści z regularnego picia kawy dla regulacji ciśnienia krwi. U osób pijących minimum 4 filiżanki kawy dziennie zaobserwowano, że także ryzyko wystąpienia nadciśnienia jest mniejsze. Co ciekawe, efekt ochronny był bardziej wyraźny u kobietv.

O tym, że kawa może być pomocna w zmaganiu się z epidemią XXI wieku, jak często mówi się o nadciśnieniu, wspominają także specjaliści zajmujący się prawidłowym żywieniem.

Advertisement

– Kawa nie tylko nie podwyższa ciśnienia tętniczego, ale może u wielu osób zmniejszyć ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego. Osoby z nadciśnieniem tętniczym nie powinny obawiać się skoków ciśnienia tętniczego po wypiciu kawy – mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Jarosz, Dyrektor Instytutu Edukacji Żywieniowej i Stylu Życia Profesora Jarosza, wieloletni Dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia oraz kierownik Kliniki Chorób Metabolicznych i Gastroenterologii Instytutu Żywności i Żywienia.

Należy jednak podkreślić, że z racji różnic osobniczych w metabolizowaniu kofeiny niektóre osoby mogą czuć się niekomfortowo po jej spożyciu. Zawsze powinniśmy ocenić indywidualnie jak często i w jakiej ilości możemy pić kawę – dodaje specjalista.

Jako umiarkowaną, bezpieczną dla dorosłego człowieka codzienną porcję kawy, najlepiej traktować ilość wskazaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), określoną na 3-5 filiżanek dziennie (do 400 mg kofeiny ze wszystkich źródeł). Mając na uwadze czynniki sprzyjające rozwojowi nadciśnienia wymieniane w raporcie NFZ – otyłość, nadmierne spożycie sodu, stres i czynniki genetyczne – warto też zadbać o zrównoważony styl życia, dobrze zbilansowaną dietę i odpowiednią dawkę ruchu.

Przy niskim ciśnieniu kawa pobudza i dodaje energii, ale nie podnosi wartości ciśnienia

Za sprawą kofeiny kawa działa pobudzająco na układ nerwowy. To dzięki temu zwiększa się nasza czujność i poprawia sprawność psychiczna i fizyczna. Efektów tych nie należy mylić jednak ze wzrostem tętna czy wartości ciśnienia.

W przypadku niskich wartości ciśnienia tętniczego możemy odczuwać znużenie, senność i mniejszą koncentrację uwagi. Wypicie wówczas filiżanki kawy może istotnie zmniejszyć powyższe objawy. Nie dzieje się to jednak z powodu wzrostu ciśnienia tętniczego – wyjaśnia prof. Jarosz. Zawarta w kawie kofeina hamuje w mózgu, w mięśniach i w sercu działanie enzymu fosfodiesterazy, przez co komórki wymienionych narządów mają więcej energii i mogą przez pewien czas szybciej i efektywniej pracować. Powoduje to, że nasze myślenie, kojarzenie, koncentracja są lepsze i chętniej podejmujemy wyzwania dnia codziennego, w tym również rekreacyjną aktywność sportową.

Advertisement

– Okazuje się, że ten pobudzający mechanizm może być skutecznym wsparciem nie tylko dla niskociśnieniowców, ale też dla osób wykonujących pracę w godzinach nocnych lub prowadzących auto na długich trasach. Kofeina blokuje w mózgu receptor adenozyny, a adenozyna jest związkiem umożliwiającym nam zaśnięcie. Ten mechanizm działania kofeiny pozwala nam przeciwdziałać zaśnięciu i zmniejszyć uczucie zmęczenia – przekazuje ekspert.

Długotrwałe spożywanie kawy to mniejsze ryzyko chorób sercowo-naczyniowych

Ochronne działanie przeciwko nadciśnieniu jest doniosłym, ale niejedynym pożytkiem z picia kawy dla układu krążenia. W piśmie naukowym „Circulation” zaprezentowano wyniki metaanalizy obejmującej łącznie 1,3 mln osób, która wykazała, że spożywanie od 3 do 5 filiżanek kawy dziennie wpływa w sposób istotny statystycznie na zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego. Autorzy zaobserwowali między innymi zmniejszenie ryzyka choroby wieńcowej o 11 proc. już przy niewielkiej ilości spożywanej kawy (1,5 filiżanki dziennie). W innym przeglądzie badań stwierdzono, że spożywanie kawy może obniżyć ryzyko wystąpienia udaru mózgu o 14 proc. u osób pijących 2 filiżanki i o 17 proc. w przypadku wypijania 3 kaw.

Continue Reading

Zdrowie

Sen pozwala poczuć się młodziej

Published

on

By

fort. PAP

Niewyspanie powoduje poczucie bycia znacznie starszym niż się jest w rzeczywistości. Z kolei doskonały sen subiektywnie odmładza – wykazały badania.

„Biorąc pod uwagę, że sen jest kluczowy dla funkcjonowania mózgu i ogólnego samopoczucia, zdecydowaliśmy się sprawdzić, czy pomaga także poczuć się młodszym” – opowiada Leonie Balter z Uniwersytetu Sztokholmskiego, autorka pracy opublikowanej w magazynie „Proceedings of the Royal Society B Biological Sciences” (https://royalsocietypublishing.org/doi/10.1098/rspb.2024.0171).

 

Naukowcy zaprosili ponad 400 ochotników w wieku od 18 do 70 lat.

Advertisement

 

Najpierw zapytali ich o to, jak bardzo starzy się czują, ile nocy w ciągu ostatniego miesiąca nie przespali dobrze oraz jak bardzo czują się senni.

 

Ten test pokazał, że każda źle przespana noc powodowała poczucie bycia starszym o 0,23 roku.

 

Advertisement

Wpływ snu jeszcze wyraźniej pokazał kolejny eksperyment.

 

Tym razem 186 uczestników w wieku od 18 do 46 lat, w jednym okresie miało przez dwie noce ograniczony sen do 4 godzin, a w innym czasie mogli się wyspać nawet przez 9 godzin.

 

Advertisement

Po ograniczeniu długości snu ochotnicy czuli się średnio prawie o 4,5 roku starsi. Zmiana zależała od tego, jak bardzo senna dana osoba się czuła.

 

Osoby najbardziej wyspane czuły się nawet o 4 lata młodsze niż wskazywał ich biologiczny wiek.

 

Advertisement

Z kolei najbardziej zmęczonym wydawało się, jakby były o 6 lat starsze.

 

„Oznacza to, że różnica w subiektywnym poczuciu wieku w stanie największego czuwania i stanie silnego niewyspania wynosi aż 10 lat” – zauważa ekspertka.

 

Advertisement

„Zadbanie o sen jest podstawowe dla młodzieńczego samopoczucia. To z kolei może wspierać bardziej aktywny tryb życia i zachęcać do zachowań promujących zdrowie, bo czucie się młodym, rześkim jest ważne dla naszej motywacji do aktywności” – podkreśla. (PAP)

Continue Reading

Advertisement
Advertisement