TurystykaWielkopolski zamek zagrał w kolejnej produkcji filmowej. Premiera już 4 lipca

Wielkopolski zamek zagrał w kolejnej produkcji filmowej. Premiera już 4 lipca

Z początkiem lipca na ekrany polskich kin wejdzie "Brzydka siostra", nagradzana na festiwalach w Sundance i Berlinie międzynarodowa produkcja, utrzymana w konwencji body horroru wariacja na temat Kopciuszka. Gwiazdą filmu jest zamek w Gołuchowie – najbardziej filmowy zamek w Wielkopolsce.

Gołuchów, Zamek w Gołuchowie
Gołuchów, Zamek w Gołuchowie
Źródło zdjęć: © Twoje7dni | Anna Dęga

Muzeum Zamek w Gołuchowie, będące oddziałem Muzeum Narodowego w Poznaniu, wystąpiło już w ponad 50 filmach i serialach. Jak podkreśla kustosz Sebastian Wielgosz, to miejsce zachwyca filmowców przede wszystkim swoją nietypową dla Polski architekturą neorenesansową w stylu francuskim.

- W Polsce mamy bardzo mało takich obiektów. Filmowcy cenią także niezwykłe, kameralne wnętrza zamku, które można dowolnie aranżować na potrzeby produkcji – mówi kustosz.

W Gołuchowie kręcono między innymi oba filmy i seriale "Akademia pana Kleksa", seriale "Hrabina Cosel" Jerzego Antczaka, "Królowa Bona" Janusza Majewskiego oraz "Rycerze i rabusie" Tadeusza Junaka. Zwiedzający często pytają, gdzie nakręcono słynne sceny "Akademii pana Kleksa" lub gdzie w filmie umiera otruta Bona Sforza – kustosze chętnie pokazują wtedy filmowe sale i łoże.

Filmowcy z szacunkiem dla zabytku

Choć zamek chętnie udostępnia się twórcom filmowym, nie zawsze możliwe jest korzystanie ze wszystkich propozycji. Po niedawnej renowacji muzeum szczególnie dba o ochronę wnętrz, gdyż przypadkowe uszkodzenia, choć rzadkie, się zdarzają.

W ostatnim czasie Gołuchów gościł ekipę filmową "Brzydkiej siostry", jednak większość zdjęć kręcono na zewnątrz, z minimalnymi ingerencjami scenografów. Z kolei prace przy nowej odsłonie "Akademii pana Kleksa" trwały znacznie dłużej, z intensywną aranżacją wnętrz.

Kustosz zaznacza, że gdy w zamku pracują filmowcy, obiekt jest zamknięty dla zwiedzających, czego muzealnicy starają się unikać. Na szczęście przy nowej produkcji twórcy trafili na okres, gdy zamek był i tak zamknięty z powodu prac konserwatorskich.

Dziedziniec i tajemnice zamku

Filmowcy szczególnie upodobali sobie spektakularny dziedziniec zamkowy, który często pojawia się na ekranie. Kustosz z przyjemnością ogląda efekty pracy ekip filmowych, ciesząc się z każdej nowej odsłony Gołuchowa.

Wynajmowanie zamku filmowcom to również sposób na pozyskanie funduszy, które pozwalają na dalsze renowacje i rozwój muzeum.

Historia Gołuchowa – więcej niż filmowe kadry

Gołuchów to nie tylko plener filmowy, ale przede wszystkim zabytek z bogatą historią sięgającą ponad 400 lat. Dobra należały do rodów Leszczyńskich i Działyńskich. W 1853 roku majątek zakupił Tytus Działyński, który chciał uczynić zamek wyjątkowym miejscem dla swojego syna.

Izabella Działyńska, żona Jana Działyńskiego, sprowadziła do Gołuchowa francuskich architektów, którzy stworzyli zamek w stylu francuskiego renesansu z charakterystycznymi łupkowymi dachami i rzeźbieniami przypominającymi królewskie rezydencje nad Loarą.

W części zamku powstało muzeum, choć podczas II wojny światowej wiele dzieł sztuki zostało zrabowanych i zniszczonych. Na szczęście część kolekcji wróciła po wojnie, a w 2023 roku do Gołuchowa powróciły dwa skradzione obrazy z warsztatu XV-wiecznego malarza Dierica Boutsa, odnalezione w hiszpańskim muzeum.

Zapraszamy do Gołuchowa!

Latem warto odwiedzić zamek, który nie ma przerwy wakacyjnej. W tym czasie zwiedzający mogą podziwiać zarówno piękne wnętrza, jak i malownicze okolice, znane z wielu filmów i seriali.

Nowa polska produkcja "Brzydka siostra" Emilie Blichfeldt, kręcona m.in. w Gołuchowie, trafi do kin już 4 lipca. To doskonała okazja, by poznać zamek z bliska i odkryć jego niezwykłe tajemnice.

Wybrane dla Ciebie