Skandal w LO w Czarnkowie
O Liceum Ogólnokształcącego w Czarnkowie zrobiło się głośno w całym kraju. Wszystko za sprawą nagany dyrektora placówki. Sprawa poruszyła działacza Młodej Lewicy, który działania dyrekcji określa krótko “To jest skandal”.
Na szkolnym korytarzu zawisły informacje, stylizowane na urzędowe dokumenty.
-Jest to jawne naruszenie prywatności, oraz znieważenie osób uczących się – mówi Miłosz Napierała – działacz Młodej Lewicy.
Nagany wywieszone na szkolnym korytarzu dotyczą dwóch uczennicy liceum. Młodzież i nauczyciele mogą się z nimi zapoznać na przerwach.
W obu dokumentach podano pełne imiona i nazwiska uczennic.
Zdaniem Macieja Markowskiego – rzecznika Młodej Lewicy to “piętnowanie uczniów”.
Dyrekcja placówki w rozmowie z polsatnews.pl poinformowała, że działa zgodnie ze szkolnym statutem. Dziewczęta otrzymały naganę, bo żadne inne procesy wychowawcze nie przynosiły rezultatów”.
Sprawą zainteresowało się Kuratorium oświaty w Poznaniu.
❗❗❗ SKANDAL W LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCYM W CZARNKOWIE ❗❗❗
W holu zawisły informacje o otrzymanych przez uczniów nagan dyrektora🤦
Jest to jawne naruszenie prywatności, oraz znieważenie osób uczących się.
W tym momencie nagana należy się tylko i wyłącznie dyrekcji szkoły pic.twitter.com/Tf9tdLyzTv
— Miłosz Napierała (@MiloszNapierala) November 16, 2022