Connect with us



<

Wiadomości

Pilskie Muzeum Wojskowe zaprasza na Dzień Dziecka

Published

on

Muzeum Wojskowe w Pile zaprasza na Dzień Dziecka, gdzie główną atrakcją na ziemi i w powietrzu będą historyczne samoloty odrzutowe Lim-2 i SBLim-2 !!!

Odrzutowce Lim-2 nr boczny „602” i SBLim-2 nr boczny „006” były związane z historią Piły. Lim-2 trafił do 51. Pułku Lotnictwa Szturmowego w czerwcu 1960 roku i stacjonował w Pile do marca 1963 roku, SBLIm-2 został przyjęty na stan  pilskiego 6. Pułku Lotnictwa Myśliwsko – Bombowego w 1967 roku i służył w nim przez 19 miesięcy. Samoloty dzięki pasji swoich właścicieli odzyskały dawną świetność i wróciły na niebo. Szkolno – bojowy SBLim-2 wyprodukowany w 1953 roku jest jednym z zaledwie 3 tego typu płatowców latających w Europie, w USA są jeszcze 3 takie latające maszyny. Myśliwiec Lim-2 z 1955 roku to jedyny tego typu latający samolot na świecie!!!

Duet nazywany „Limy dwa” jest atrakcją największych pokazów lotniczych w Europie.

Podczas Dnia Dziecka historyczne Limy wystartują i wylądują na głównym pasie startowym lotniska w Pile.

Advertisement

Ale Dzień Dziecka to nie jedyna nasza propozycja na nadchodzący weekend.

Dzień wcześniej, 3 czerwca zapraszamy mieszkańców Piły i okolic na spotkanie zatytułowane: „Przestworza moją pasją”. Popołudnie i wieczór wypełnią spotkania z ciekawymi ludźmi związanymi z lotnictwem, pilotami, których życie to lotnicza pasja. Będzie to także okazja, aby zabytkowe samoloty Lim-2 i SBLim-2 zobaczyć w powietrzu i obejrzeć z bliska. Początek imprezy o godzinie 17:30, odrzutowce wylądują na pilskim lotnisku ok. godziny 18:00. Obok pilotów Limów naszymi gości będą również piloci pilskich pułków oraz piloci z 6 i 3 eskadry lotniczej 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego, którzy strzegą naszego nieba za sterami samolotów F-16.

Dwa dni – moc historii i lotniczej pasji.

Krzysztof Dęga

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Na sygnale

“Ciemna strona” policyjnych szkoleń w Pile

Published

on

By

fot. SP Piła

W ostatnich dniach w Szkole Policji w Pile odbyły się dwa kursy, które rzuciły światło na tę często pomijaną, ale niezwykle istotną stronę szkoleń policyjnych. Choć “ciemna strona” może wydawać się tajemnicza i groźna, to właśnie na niej policjanci uczą się radzić sobie w najbardziej wymagających sytuacjach, co w konsekwencji przekłada się na ich profesjonalizm i skuteczność w służbie społeczeństwu.

Pierwszy z kursów skoncentrował się na technikach kryminalistycznych, a uczestnicy mieli okazję doskonalić umiejętności w trudnych warunkach. Zajęcia realizowane były w porze nocnej, co dodatkowo podkreślało realistyczność sytuacji, jakie mogą napotkać funkcjonariusze podczas prowadzenia czynności w terenie. Ćwiczenia obejmowały ujawnianie i zabezpieczanie śladów na miejscu zdarzenia, co jest kluczowym elementem pracy każdego technika. Opanowanie tych umiejętności w warunkach ograniczonej widoczności może mieć kluczowe znaczenie dla skuteczności postępowań przygotowawczych.

Drugie szkolenie dotyczyło udzielania pierwszej pomocy, również – jak się okazało – w niecodziennych warunkach. Podczas egzaminu praktycznego, który odbył się w momencie, gdy zgasło światło, słuchacze zostali postawieni w nowych, nieprzewidzianych warunkach. Musieli szybko i skutecznie zareagować, wykorzystując swoją wiedzę i umiejętności, aby udzielić pomocy poszkodowanym. To doświadczenie nie tylko sprawdziło ich przygotowanie do działań w sytuacjach awaryjnych, ale także nauczyło elastycznego myślenia i szybkiego reagowania w dynamicznych warunkach.

Advertisement

„Ciemna strona” szkoleń policyjnych, czyli nauka działania w nocy, to nie tylko testowanie umiejętności technicznych i taktycznych, ale także rozwijanie odporności psychicznej i umiejętności adaptacji do zmieniających się warunków. Dzięki takiemu podejściu funkcjonariusze są lepiej przygotowani do radzenia sobie z różnorodnymi sytuacjami, jakie mogą napotkać w rzeczywistej służbie. Ostatecznie, to pozytywne doświadczenia z kursów mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa społecznego i skuteczności interwencji policyjnych.

Continue Reading

Wiadomości

Nie marnujmy żywności w Święta

Published

on

By

fot. PAP

Ponad 17 proc. konsumentów przyznaje, że podczas świąt wielkanocnych w ich domach marnuje się żywność, która jest potem wyrzucana do kosza, a 76,5 proc. twierdzi, że u nich to się nie zdarza – wynika z sondażu UCE Research i Grupy Offerista.

Według raportu 76,1 proc. Polaków na co dzień wciąż oszczędza na zakupach żywnościowych, np. szukając tanich produktów lub atrakcyjnych promocji; 17,2 proc. rodaków tego nie praktykuje, 5,4 proc. ankietowanych jest niezdecydowanych, a 1,3 proc. w ogóle nie interesuje się takim ograniczaniem wydatków.

Wyjaśniono, że artykuły spożywcze są oszczędnie kupowane głównie przez osoby uzyskujące 1000-2999 zł i mniej niż 1000 zł netto miesięcznie, a także 3000-4999 zł. Trwonienie żywności przeważnie jest domeną najlepiej zarabiających Polaków, którzy otrzymują na rękę powyżej 9000 zł.

– Obecnie blisko 80 proc. Polaków oszczędza na zakupach żywnościowych głównie z powodu wysokiej inflacji. Aspekt niemarnowania żywności często jest postrzegany wyłącznie przez pryzmat finansowy. Chodzi o niewyrzucanie jedzenia, za które trzeba było wcześniej zapłacić. Jednak tę zasadę konsumenci zazwyczaj łamią w dwóch okresach – Bożego Narodzenia i Wielkanocy – poinformował cytowany w wynikach raportu współautor badania Robert Biegaj.

 

Advertisement

Wówczas – jak dodał – trwonienie artykułów spożywczych, a przez to również pieniędzy, przybiera na sile. “Jest to związane z tym, że Polacy chcą mieć wszystkiego pod dostatkiem, szczególnie gdy zapraszają gości. Często nie dostrzegają faktu, że kupują za dużo produktów, które finalnie lądują w koszu na śmieci” – wskazał.

Według Biegaja, oszczędną postawę reprezentują przede wszystkim mieszkańcy miast liczących 200-499 tys. ludności i bardziej zaludnionych.

– Osoby zamieszkujące duże i średnie miasta częściej ostrożnie wydają pieniądze na zakupach spożywczych, bo z reguły żywność jest u nich droższa niż na wsiach i w małych miasteczkach – stwierdził Biegaj.

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 13-14 marca br. metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE Research i Grupę Offerista na próbie 1007 dorosłych Polaków.(PAP)

Advertisement
Continue Reading

Advertisement
Advertisement