Tajemnica Nocnych Łowców: Spotkanie z Sowami w Nadleśnictwie Złotów
Sowy to fascynujące ptaki, które od wieków budzą ciekawość i inspirują ludzką wyobraźnię. W Polsce żyje kilkanaście gatunków tych nocnych drapieżników, z których każdy ma swoje unikalne cechy i zwyczaje. Kilka z nich można było poznać na spotkaniu w Nadleśnictwie Złotów.
Największa i najmniejsza sowa w Polsce
Największym gatunkiem sowy występującym w Polsce jest puchacz, który może osiągać rozpiętość skrzydeł nawet do 180 cm i ważyć ponad 3 kg. To prawdziwy król nocy – jego głęboki, donośny głos ("hu-hu-hu") słychać z odległości nawet kilku kilometrów. Z kolei najmniejszą sową w Polsce jest sóweczka, która ma zaledwie 16-19 cm długości i waży około 60-80 g – mniej więcej tyle, co mała cytryna! Pomimo swoich rozmiarów sóweczka jest zaciekłym łowcą, polującym na drobne ptaki i gryzonie.
Sowy nie budują gniazd
W przeciwieństwie do wielu innych ptaków, sowy nie tworzą własnych gniazd. Zamiast tego wykorzystują gotowe miejsca, takie jak dziuple w drzewach, opuszczone gniazda innych ptaków (np. kruków czy jastrzębi), a czasem nawet strychy czy stare budynki. Na przykład płomykówka, zwana też sową kościelną, często zamieszkuje wieże kościelne i stodoły, co kiedyś przyczyniło się do powstania przesądów o jej "nadprzyrodzonym" charakterze.
Wyjątkowy słuch i wzrok
Sowy zawdzięczają swoją skuteczność w polowaniu doskonałym zmysłom. Ich oczy są przystosowane do widzenia w ciemności – choć wbrew mitom nie widzą w całkowitej ciemności, to już przy minimalnym świetle księżyca czy gwiazd radzą sobie znakomicie. Co ciekawe, ich oczy są nieruchome, ale sowy nadrabiają to ruchliwością głowy, którą mogą obracać nawet o 270 stopni! Jednak to słuch jest ich największym atutem. Sz stiffowaty "talerz" wokół oczu (np. u puszczyka czy płomykówki) działa jak antena, kierując dźwięki prosto do uszu, co pozwala im zlokalizować zdobycz z niesamowitą precyzją.
Ciche loty dzięki specjalnym piórom
Jedną z najbardziej niesamowitych cech sów jest ich zdolność do bezszelestnego lotu. Specjalna budowa piór – z miękkimi, frędzelkowatymi krawędziami – tłumi dźwięki, dzięki czemu sowy mogą zbliżyć się do ofiary zupełnie niezauważone. To szczególnie ważne dla gatunków takich jak puszczyk, najpospolitsza sowa w Polsce, która poluje głównie na myszy i drobne ptaki.
Sowy a przesądy
W polskiej kulturze sowy od dawna budziły mieszane uczucia. Ich nocny tryb życia i charakterystyczne pohukiwanie sprawiły, że w wielu regionach kojarzono je z tajemniczością, a nawet zwiastowaniem nieszczęścia. Na przykład pohukiwanie puszczyka w pobliżu domu miało rzekomo zapowiadać śmierć lub chorobę. Dziś wiemy, że te wierzenia nie mają podstaw, a sowy są po prostu niezwykłymi mieszkańcami naszych lasów i pól.
Rzadkie gatunki w Polsce
Niektóre sowy są w Polsce prawdziwą rzadkością. Włochatka (Aegolius funereus), niewielka sowa o puszystym upierzeniu, występuje głównie w górskich lasach iglastych, takich jak Bieszczady czy Sudety. Z kolei sowa jarzębata (Surnia ulula) pojawia się u nas tylko zimą, przylatując z dalekiej północy w poszukiwaniu pożywienia. Obserwacja tych gatunków to marzenie każdego miłośnika przyrody.
Sowy ważne w naszym ekosystemie
Sowy w Polsce to nie tylko piękne i tajemnicze ptaki, ale także ważny element ekosystemu. Jako drapieżniki pomagają kontrolować populacje gryzoni, przyczyniając się do równowagi w przyrodzie. Warto więc czasem wieczorem wsłuchać się w ciszę lasu – być może usłyszymy cichy lot lub pohukiwanie któregoś z tych niezwykłych stworzeń.
O sowach w Złotowie
Za nami kolejna "Noc sów" w Nadleśnictwie Złotów. Dzięki niezwykłemu Dawidowi Karasiewiczowi można było wiele dowiedzieć się na temat sów. I nie były to tylko informacje teoretyczne. Uczestnicy mogli też poznać żywe sowy: Pójdźkę Bobka, Płomykówkę Pusię i Puchacza Lucka.
Wszyscy z wielkim zainteresowaniem słuchali opowieści o polskich sowach - jakie odgłosy wydają, gdzie występują, czym się odżywiają, jak je chronić oraz, że są bardzo pożyteczne. Największą atrakcją był jednak fakt, że część z polskich sów można było zobaczyć na żywo z bardzo bliska, a nawet zrobić sobie z nimi zdjęcie. Można też było zaobserwować jak "Pusia" leci do swojego transportera. Uzupełnieniem wykładu i pokazu o sowach był także kruk Raven i jastrząb Hera.
Obserwuj nas w GOOGLE NEWS