Raport z DK 11 w Ujściu: gigantyczne korki przez remont mostów
Od kilku dni kierowcy przejeżdżający przez Ujście muszą liczyć się z ogromnymi utrudnieniami. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że na mostach na Drodze Krajowej nr 11 rozpoczęły się prace związane z remontem nawierzchni. Według zapowiedzi mogą one potrwać nawet 14 tygodni.
Środa pod znakiem paraliżu drogowego
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na trasie w środę. Już na wysokości Motylewa tworzą się pierwsze korki w stronę Ujścia. Dojazd, który normalnie zajmuje kilkanaście minut, teraz potrafi wydłużyć się do ponad godziny. Samochody poruszają się w żółwim tempie – kilka metrów jazdy i długie minuty oczekiwania.
Nie lepiej wygląda alternatywna droga przez Byszki. Kierowcy przyznają, że ruch wstrzymuje się tam niemal w połowie trasy między Byszkami a Ujściem. Zanim auta przejadą kilka metrów, trzeba odczekać nawet kwadrans. Cała podróż przebiega według schematu: 5–10 metrów do przodu i kolejne 15 minut stania w miejscu.
Kierowcy tracą cierpliwość
Sytuacja na DK 11 wzbudza duże emocje wśród kierowców, którzy codziennie muszą pokonywać tę trasę. – Tragedia! Stoję już tu sporo czasu. A co dopiero będzie, jak dzieci rozpoczną rok szkolny czy przedszkole. Ja sobie tego nie wyobrażam – mówi jedna z kobiet stojących w korku.
Utrudnienia potrwają miesiącami
GDDKiA podała, że remont nawierzchni pomiędzy mostami nad Gwdą i Notecią ma potrwać około 14 tygodni.
Na razie nie ma skutecznych objazdów, które mogłyby w istotny sposób rozładować ruch. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość – a szczyt utrudnień może dopiero nadejść, gdy rozpocznie się rok szkolny i ruch zwiększy się jeszcze bardziej. Drogowcy zalecają, by kierowcy jadący od strony Czarnkowa kierowali się drogą wojewódzką nr 178 na Trzciankę i dalej drogą wojewódzką nr 180 w kierunku Piły.