Na sygnalePożar Pustostanu w Osowie – Cztery Godziny Walki z Ogniem

Pożar Pustostanu w Osowie – Cztery Godziny Walki z Ogniem

W nocy z 14 na 15 marca 2025 roku, dokładnie o godz. 00:26, mieszkańców Osowa w gminie Lipka obudził niecodzienny alarm. Pustostan, od lat stojący opuszczony, stanął w płomieniach. Dach budynku szybko zajął się ogniem, a na miejsce ruszyły zastępy strażaków z całego regionu.

Pożar
Pożar
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | OSP Lipka

Ogień na dachu – początek akcji

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia o pożarze w Osowie. Pierwszy na miejscu pojawił się zastęp OSP Lipka, który zastał dach pustostanu w ogniu. Płomienie błyskawicznie rozprzestrzeniały się po starej konstrukcji, co wymagało szybkiej reakcji. Na pomoc ruszyły kolejne jednostki – strażacy z JRG Złotów oraz ochotnicy z okolicznych miejscowości: OSP Wielki Buczek, OSP Osowo, OSP Batorowo, OSP Zakrzewo i OSP Głomsk. Wsparcia udzieliła też policja, dbając o bezpieczeństwo na miejscu zdarzenia.

Walka z żywiołem – roty w natarciu

Po przybyciu dodatkowych sił strażacy natychmiast przeszli do działania. Wprowadzono kolejne roty, które w zorganizowany sposób rozpoczęły natarcia na palący się obiekt. Gaszenie ognia na dachu opuszczonego budynku nie było łatwe – stara konstrukcja i trudne warunki wymagały precyzji i wytrwałości. Po opanowaniu płomieni przyszedł czas na dokładne przelanie pogorzeliska, by upewnić się, że żaden zarzewie ognia nie tli się w ukryciu.

Pożar
Pożar© Licencjodawca

Ostatnim etapem była rozbiórka połaci dachowej – strażacy usunęli zniszczone elementy, by zapobiec dalszemu zagrożeniu. Cała akcja trwała blisko cztery godziny, kończąc się nad ranem, gdy zmęczeni, ale zadowoleni strażacy mogli wrócić do baz.

Siły i środki – wspólny wysiłek

W gaszeniu pożaru wzięło udział aż siedem jednostek straży pożarnej:

  • JRG Złotów – dwie załogi z zawodowej straży,
  • OSP Lipka – pierwsi na miejscu,
  • OSP Wielki Buczek, OSP Osowo, OSP Batorowo, OSP Zakrzewo, OSP Głomsk – ochotnicy z sąsiedztwa.

Ich wspólny wysiłek, wsparty obecnością policji, pokazał, jak dobrze zorganizowana jest lokalna społeczność w obliczu kryzysu. To dzięki nim pożar nie rozprzestrzenił się dalej, a opuszczony budynek nie stał się źródłem większego niebezpieczeństwa.

Obserwuj nas w GOOGLE NEWS

pożarlipkaakcja strażaków

Wybrane dla Ciebie