Policjant po służbie zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę
Błyskawiczna reakcja policjanta będącego po pracy, a na co dzień pełniącego służbę w Posterunku Policji w Szydłowie, zapobiegła tragedii z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Policjant wracając do domu po pracy, w pewnym momencie zauważył samochód Chewrolet, który jechał “zygzakiem”. Policjant zatrzymał kierującego do czasu przyjazdu jego umundurowanych kolegów. Teraz sąd zadecyduje o dalszych losach 22-latka. Mężczyzna stracił prawo jazdy, teraz grozi mu kara więzienia, oraz wysoka kara grzywny.
Do zdarzenia doszło 2 maja br. Kilka minut po godzinie 20.00 sierż. sztab. Daniel Remiszewski pełniąc na co dzień służbę w Posterunku Policji w Szydłowie wracał swoim pojazdem po zakończonej służbie do domu. Jadąc w kierunku miejscowości Jaraczewo, w pewnym momencie zauważył pojazd marki Chewrolet, który wyprzedził funkcjonariusza. Kierujący poruszał się dość szybko, a z naprzeciwka nadjeżdżały inne samochody, które musiały zwolnić, aby nie doszło do zderzenia. Kierujący wykonywał niebezpieczne manewry.
-Wzbudziło to podejrzenie funkcjonariusza, że osoba prowadząca pojazd może być pod wpływem alkoholu. Styl jazdy tego kierowcy stwarzał realne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze, dlatego policjant wykorzystał dogodny moment i zatrzymał go. W międzyczasie na miejsce dojechała sierż. sztab. Justyna Krokos – policjantka z Posterunku Policji w Szydłowie, która wsparła swojego kolegę w działaniach – relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska z KPP w Pile.
O powyższym zdarzeniu policjanci natychmiast powiadomili dyżurnego pilskiej komendy, a potem przekazali ujętego mężczyznę swoim kolegom będącym w służbie. Dalsze czynności potwierdziły, że zatrzymany kierowca, którym okazał się 22-letni mieszkaniec gminy Szydłowo, faktycznie był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu.
Teraz sąd zadecyduje o dalszych losach 22-latka. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet kilku lat więzienia oraz wysoka kara grzywny.