Inauguracja sezonu żużlowego w Pile
7 kwietnia odbyła się inauguracja sezonu żużlowego w Pile. Euro Finannce Polonia Piła podejmowała na własnym torze Stainer Unia Kolejarz Rawicz.
Na ten mecz Pilanie czekali dobrych kilka miesięcy. Niestety po 3 latach nasz zespół spadł z PGE Ekstraligi do II ligi. Nowi działacze klubu, który przechodził swoje ciężkie chwile w 2018 roku, zbudowali zespół, którego silnym koniem ma być Tomasz H. Jonasson. Po dwóch sezonach do Piły wrócił także Patryk Dolny. Z Motoru Lublin do Piły przyszedł także Oskar Bober.
Niedzielny mecz nie należał do nudnych.
Już w pierwszym wyścigu Andreas Lager i Jonas Jeppsesen dowieźli komplet punktów, mino, że zawodnicy z Rawicza wyszli spod taśmy jako pierwsi.
Spore zamieszanie było w biegu 4. , kiedy na tor upadł Damian Baliński. Pozostali zawodnicy widząc upadek kolegi zwolnili i chcieli zjechać do parku maszyn, ale sędzia podjął decyzję o kontynuacji wyścigu. W tym biegu wygrał Thomas H. Jonasson przed Piotrem Gryszpińskim i Krzysztofem Sadurskim.
Kolejny bieg też nie przebiegał tak jak powinien. Taśma maszyny startowej poszła w górę nierówno. Oskar Bober myślał, że bieg zostanie powtórzony, jednak arbiter uznał, że wszystko odbyło się prawidłowo i nie wstrzymał biegu.
Kolejny bieg 6. też przysporzył miłośnikom speedwaya dużych emocji. Paweł Staniszewski starł się z Jaimonem Lidsey’em. W wyniku tego tor upadł Staniszewski. Sędzia zadecydował o powtórce wyścigu w 4-osobowym składzie. Tym razem znów maszyna startowa nierówno wypuściła taśmę i tym razem znów Paweł Staniszewski zaliczył salto. Żużlowiec ze złości rzucał swoimi goglami po czarnym torze.
W rezultacie Euro Finannce Polonia Piła wygrała z Stainer Unia Kolejarz Rawicz 49:41.
Najlepszy czas dnia osiągnął Andreas Lyager – 65,60.
Zmagania na torze przy ul. Bydgoskiej obejrzało około 4000 widzów.