Connect with us

Zdrowie

Alergia – znak cywilizacji

Published

on

„Jestem alergikiem” – według Polskiego Towarzystwa Alergologicznego tak może dziś o sobie powiedzieć połowa Polaków. Wszystkie badania dowodzą także, że liczba osób dotkniętych tą niejednorodną chorobą stale rośnie. Co więcej, kiedyś uważano, że alergia to zmartwienie głównie krajów rozwiniętych, jednak choroby alergiczne dotykają także mieszkańców krajów rozwijających się. Zdaniem World Allergy Organization – Światowej Organizacji Alergii, u 30 – 40 proc. populacji świata występuje co najmniej jedno schorzenie alergiczne i problem będzie narastał.

Alergia (nazywana czasem potocznie uczuleniem, choć nie są to terminy tożsame) to nieprawidłowa reakcja na występujące w środowisku, na ogół niegroźne substancje i czynniki. Układ odpornościowy zamiast je zignorować, traktuje jako zagrożenie i uruchamia reakcje obronne. Termin alergia pochodzi z języka greckiego i jest opisem tego mechanizmu – allos znaczy inny, ergos oznacza reakcję.

Przyczyny alergii nie zostały do końca poznane, ale wiadomo, iż znaczenie mają czynniki genetyczne oraz środowiskowe. Szacuje się, że od 40 do nawet 80 procent alergików odziedziczyło tę skłonność po swoich przodkach2. Czynnikiem wywołującym reakcję alergiczną jest tzw. alergen.

Najprościej alergeny dzieli się na:

Advertisement
  • wziewne (inhalacyjne), występujące w powietrzu i dostające się do organizmu przez drogi
  • oddechowe,
  • pokarmowe,
  • kontaktowe – wywołujące reakcję organizmu po kontakcie ze skórą.

Wśród powszechnie występujących alergenów wziewnych, najczęstszą przyczyną alergii są roztocza kurzu domowego, pyłki traw i drzew, sierść kota, zarodniki grzybów pleśniowych. Alergię pokarmową najczęściej wywołują mleko i jego składniki, białko jaja kurzego, pszenica, żyto. Silnym alergenem mogą być ryby i „owoce morza”, kukurydza, orzechy, miód, niektóre owoce i warzywa oraz wiele innych składników pokarmowych, w tym chemiczne dodatki do przetworzonej żywności. Katalog alergenów pokarmowych pozostaje otwarty.

Osobną grupę stanowią uczulenia na jad owadów błonkoskrzydłych, uczulenie kontaktowe na lateks czy niektóre metale, np. nikiel. Nadwrażliwość może dotyczyć także najróżniejszych leków oraz związków chemicznych.

W praktyce rozróżnia się także alergeny całoroczne (np. roztocza kurzu domowego, sierść zwierząt domowych) oraz sezonowe (pyłki traw i drzew). Wymienienie wszystkich potencjalnych alergenów jest praktycznie niemożliwe.

Różne oblicza choroby

Kontakt z alergenem wyzwala reakcję organizmu osoby wrażliwej na daną substancję. Układ immunologiczny zostaje pobudzony do produkcji swoistych przeciwciał IgE lub komórek specyficznie reagujących na konkretny alergen. Reakcja alergiczna objawia się w różny sposób, dotyka zazwyczaj określonego narządu lub zespołu tkanek czy komórek. Najczęściej występujące objawy alergii to nieżyt nosa, łzawienie, zapalenie spojówek, trudności w oddychaniu, wysypka i inne objawy skórne, dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, np. biegunki. Warto pamiętać, że objawy te są charakterystyczne także dla wielu innych schorzeń, dlatego alergia często nie od razu jest rozpoznawana.

Advertisement

W skrajnych przypadkach reakcją organizmu na alergen może być wstrząs anafilaktyczny. Reakcja alergiczna zachodzi tylko u osoby uczulonej na dany czynnik i może mieć różne postacie kliniczne.

W katalogu chorób alergicznych znajdują się m.in.:

  • Alergiczny nieżyt nosa (ANN), który jest następstwem stanu zapalnego błony śluzowej nosa. Światowa Organizacja Alergii szacowała kilka lat temu, iż na ANN cierpi 10 – 30 procent populacji3,
  • Atopowe zapalenie skóry (AZS),
  • Astma alergiczna – przewlekłe zapalne schorzenie dróg oddechowych,
  • Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z powodu astmy cierpi na całym świecie około 235 milionów ludzi4. W Polsce na astmę choruje ok. 4 milionów osób5.
  • Alergiczne zapalenie spojówek,
  • Zapalenie błony śluzowej nosa i zatok obocznych,
  • Pokrzywka i obrzęk naczynioruchowy,
  • Alergia pokarmowa.

Z alergią związana jest też atopia, czyli genetycznie uwarunkowana skłonność organizmu do produkcji przeciwciał IgE przeciwko substancjom powszechnie występującym w środowisku. Sama atopia nie jest chorobą, lecz sprzyja ona rozwojowi chorób alergicznych.

Najcięższą postacią reakcji alergicznej jest wstrząs anafilaktyczny, czyli uogólniona reakcja całego organizmu, stanowiąca bezpośrednie zagrożenie życia.

Diagnostyka chorób alergicznych

Advertisement

Pierwszym krokiem w diagnostyce chorób alergicznych jest dokładny wywiad lekarski i badanie fizykalne. Dzięki temu lekarz może wykryć związek przyczynowo – skutkowy między potencjalnym alergenem a pojawieniem się określonych objawów. Otrzymuje też informacje o alergii w rodzinie oraz o ewentualnych schorzeniach współwystępujących.

Podejrzenie alergii pociąga za sobą na ogół wykonanie punktowych testów skórnych (prick testy), polegających na nałożeniu na lekko uszkodzony (przez delikatne nakłucie) naskórek roztworu zawierającego określony alergen i obserwacji zmian, jakie pojawią się na skórze. Ta metoda diagnostyczna jest szczególnie przydatna w potwierdzaniu uczulenia na alergeny wziewne. Zdarza się jednak, iż mimo uczulenia pierwszy test skórny daje fałszywie negatywny wynik, który zmienia się dopiero po kilku latach – wraz z rozwojem alergii.

Wykonuje się również tzw. testy płatkowe, pomocne w rozpoznawaniu alergii kontaktowej na metale, składniki kosmetyków i maści leczniczych. Podczas testu płatki bibuły nasączone alergenem zwykle przez dwie doby pozostają przyklejone na skórze pleców.

Wykrywaniu alergii na jad owadów błonkoskrzydłych oraz niektóre leki służą testy śródskórne, polegające na wstrzykiwaniu roztworu z alergenem w coraz większym stężeniu, aż do wystąpienia reakcji lub do osiągnięcia maksymalnego bezpiecznego stężenia. W celach diagnostycznych możliwa jest również prowokacja alergenem, czyli podanie do nosa, oka lub oskrzeli roztworu z czynnikiem podejrzewanym o wywoływanie reakcji uczuleniowej.

Advertisement

Kolejną metodą jest badanie krwi dla określenia wysokości stężenia przeciwciał IgE, wskaźnika reakcji alergicznej (po wykluczeniu innych przyczyn jego wzrostu, którą może być np. inwazja pasożytów).

Prostą metodą potwierdzenia alergii pokarmowej jest eliminacja z diety poszczególnych składników. Ustąpienie objawów uczulenia po odstawieniu określonego pokarmu dowodzi jego alergizującego wpływu. Rozpoznaniu astmy służy m.in. badanie spirometryczne, oceniające wydolność układu oddechowego.

Możliwości terapii

Najprostszą metodą walki z alergią wydawać się może unikanie kontaktu z alergenami, jednak, w praktyce, nawet przy alergii pokarmowej trudno całkowicie je wyeliminować. Podstawą w terapii chorób alergicznych są leki działające na objawy. Farmakologia oferuje bogaty arsenał takich środków, w wielu postaciach. Stosowane są leki przeciwhistaminowe o działaniu przeciwalergicznym, glikokortykosteroidy – o działaniu przeciwzapalnym, leki antyleukotrienowe (hamują mechanizmy nasilające stan zapalny), przeciwzapalne kromony, leki obkurczające naczynia oraz kilka grup leków o celowanym działaniu przeciwastmatycznym. Leki te mogą mieć różną postać i różny schemat podawania, są przyjmowane doraźnie lub muszą być stosowane stale. Działają tylko na objawy choroby, łagodzą reakcję alergiczną, ale jej nie usuwają.

Advertisement

Natomiast jedyną metodą przyczynowego leczenia alergii jest immunoterapia alergenowa, która może trwale zablokować reakcję układu odpornościowego na dany alergen.

Immunoterapia w walce z alergią

Według Światowej Organizacji Zdrowia tylko znana od ponad stu lat immunoterapia alergenowa (zwana potocznie odczulaniem) może zmienić naturalny przebieg choroby alergicznej. Terapia polega na podawaniu osobie uczulonej coraz większych dawek szczepionki zawierającej najczęściej jeden lub rzadziej kilka alergenów. Następnie, w dłuższych odstępach czasu, podaje się dawki podtrzymujące, dzięki czemu organizm przyzwyczaja się stopniowo do danego czynnika i przestaje na niego reagować, przestaje wytwarzać przeciwciała przeciw danemu alergenowi, nie pojawiają się objawy alergii.

Niestety, nie jest to szybka terapia – leczenie trwa 3 – 5 lat, a zanim układ odpornościowy przestanie reagować na alergen konieczne jest równoczesne stosowanie standardowej farmakoterapii. Jednak pierwsze efekty odczulania można dostrzec czasem już po kilku miesiącach, objawy zmniejszają się, a dawki niezbędnych leków przeciwhistaminowych czy przeciwzapalnych są coraz mniejsze.

Advertisement

Najlepsze efekty immunoterapii osiąga się w przypadku uczulenia na jad owadów błonkoskrzydłych, pyłki roślin, roztocza kurzu domowego, sierść kota, alergeny pleśni. Korzyści odnoszą przede wszystkim pacjenci z alergicznym nieżytem nosa, alergicznym zapaleniem spojówek, ale też astmą alergiczną (w lżejszej postaci i dobrze kontrolowaną) oraz – niekiedy – z atopowym zapaleniem skóry.

Oceny potencjalnych korzyści z immunoterapii i kwalifikacji do takiego leczenia zawsze dokonuje lekarz alergolog. Przeciwwskazaniem mogą być współistniejące choroby (np. nowotworowe czy niestabilne choroby serca), zaburzenia układu odpornościowego itp. Wraz z postępem medycyny zmieniają się jednak także standardy leczenia. Jeszcze kilka lat temu uważano, iż w przypadku astmy o podłożu alergicznym immunoterapia nie daje oczekiwanych korzyści. W świetle nowych zaleceń, w przypadku dobrze kontrolowanej, stabilnej astmy, zwłaszcza u dzieci i młodzieży, zastosowanie immunoterapii może być bardzo skuteczne. A terapia jest możliwa już od 5. roku życia, choć ta granica wieku nie została sztywno ustalona – wynika jedynie z obaw czy młodsze dziecko będzie potrafiło dobrze współpracować przy takiej formie leczenia.

Postęp w leczeniu

Do niedawna powszechnie dostępna była w Polsce jedynie immunoterapia iniekcyjna, czyli podskórne podawanie roztworu alergenu. Teraz możliwa jest także immunoterapia podjęzykowa, znana i stosowana w Europie i na świecie od ponad 20 lat. Znacznie wygodniejsza dla pacjentów, ponieważ iniekcje wiążą się z koniecznością regularnych (na ogół comiesięcznych) wizyt w gabinecie lekarskim i pobytem w przychodni przez przynajmniej kilkadziesiąt minut. Odczulanie podjęzykowe prowadzone jest także pod nadzorem lekarza, ale samodzielnie i w domu. Tylko pierwszą dawkę trzeba przyjąć w gabinecie alergologa, aby lekarz mógł zaobserwować ewentualne działania niepożądane leku.

Advertisement

Niezaprzeczalną wartością immunoterapii podjęzykowej jest jej nowoczesność i nieinwazyjny charakter, co sprawia, że jest w zgodzie z aktualnymi trendami w medycynie.

Jest to metoda przyjazna pacjentowi:

– pozwala na komfortowe, domowe leczenie

– nie ogranicza codziennych obowiązków i aktywności

Advertisement

– oszczędza czas związany z wizytami u lekarza

– eliminuje towarzyszący zastrzykom stres, szczególnie przykry dla dzieci.

Alergologom umożliwia stosowanie bezpieczniejszej i nowocześniejszej metody, skrócenie kolejek do specjalisty i objęcie jedynym skutecznym leczeniem, jakim jest immunoterapia alergenowa, większej grupy pacjentów.

Co ważne, w świetle wielu badań skuteczność immunoterapii podjęzykowej jest równoważna z odczulaniem iniekcyjnym, profil bezpieczeństwa zdecydowanie wyższy, dlatego możliwe jest jej stosowanie w domu6. Objawy niepożądane, związane z podawaniem immunoterapii podjęzykowej, jeśli w ogóle się pojawiają, to mają charakter miejscowych reakcji w obrębie jamy ustnej i gardła. Może to być np. swędzenie, uczucie niewielkiego obrzęku czy podrażnienia jamy ustnej, co z reguły ma charakter przejściowy i nie wymaga żadnej interwencji lekarskiej7. Specjaliści oceniają, że immunoterapia podjęzykowa jest na tyle bezpieczna, iż nie wymaga zaopatrzenia pacjenta w adrenalinę, niezbędną w przypadku wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego, z jakim sporadycznie można się liczyć przy immunoterapii iniekcyjnej, i z którym lekarz w gabinecie potrafi sobie poradzić. Oczywiście, w immunoterapii podjęzykowej niezbędna jest dobra komunikacja między alergologiem a pacjentem, ponieważ chory w dużym stopniu sam odpowiada za skuteczność terapii, stosując się precyzyjnie do wszystkich zleceń.

Advertisement

Szczepionka podjęzykowa może mieć postać tabletek lub roztworu (kropli), które przyjmuje się w określonych przez lekarza dawkach i schemacie. Jeśli ten schemat zostanie zaburzony, np. z powodu infekcji wirusowej czy bakteryjnej, podobnie jak przy immunoterapii iniekcyjnej, konieczna jest konsultacja z lekarzem. Metodą podjęzykową już teraz mogą odczulać się osoby uczulone na alergeny traw, brzozy, roztoczy kurzu domowego czy bylicy, a wkrótce też cierpiący z powodu alergii na pleśnie i kota.

Jednym z ograniczeń w szerszym stosowaniu immunoterapii podjęzykowej może być koszt preparatów – nierefundowanych i droższych od formy do iniekcji. Jednak analizy dowodzą, iż w dłuższej perspektywie oszczędność czasu, kosztów związanych z dojazdami i wygoda takiego leczenia rekompensują wydatek, który zresztą nie jest barierą nie do pokonania. Koszt leczenia szczepionką podjęzykową to ok. 150 – 200 zł na miesiąc, a w przypadku alergii na pyłki odczulanie trwa tylko kilka miesięcy w roku.

Leczenie alergii ma istotne znaczenie dla przyszłości pacjenta. Skłonność do alergii nie ustępuje z czasem, wręcz przeciwnie – nieleczony alergiczny nieżyt nosa nierzadko sprzyja rozwojowi astmy, nadwrażliwość na jeden alergen pociąga pojawienie się nietolerancji kolejnych czynników.

Jednocześnie niepokoić może jednak zbyt łatwy dostęp do leków przeciwalergicznych, sprzedawanych bez recepty, bez konsultacji z lekarzem. Alergia to nie tylko katar czy łzawienie oczu. Wymaga diagnozy i leczenia pod nadzorem specjalisty. Specjalisty, który ma coraz większe możliwości dostosowania terapii do potrzeb i wymagań pacjenta.

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wiadomości

Jak kawa wpływa na ciśnienie krwi? Ile kaw dziennie?

Published

on

By

fot. Max - Pixabay

Obawy związane z piciem kawy są często zgłaszane przez pacjentów z nadciśnieniami. A tych nie brakuje – w Polsce choroba ta dotyka niemal co trzecią osobę dorosłą. Eksperci podkreślają jednak, że chorych może być więcej – w 2021 r. blisko 10 mln Polaków wykupiło receptę z lekami na nadciśnienie, a więc przynajmniej u tylu chorujących zostało ono wykryte. Wbrew popularnemu przekonaniu pacjenci mogą usłyszeć zalecenie regularnego, umiarkowanego picia kawy i herbaty. Z badań naukowych wynika, że te bogate w polifenole napoje mają działanie hipotensyjne, czyli obniżające ciśnienie tętnicze krwi.

Na podstawie analizy wielu badań ustalono, że zarówno skurczowe, jak i rozkurczowe ciśnienie w sposób istotny statystycznie obniża się u osób, które spożywają więcej niż 4 filiżanki kawy dziennie w porównaniu do osób niepijących kawy. Ten efekt jest obserwowany także u pijących od 1 do 4 filiżanek kawy w ciągu dnia.

Regularne sięganie po kawę może zapobiegać nadciśnieniu

Na tym nie koniec, jeśli chodzi o korzyści z regularnego picia kawy dla regulacji ciśnienia krwi. U osób pijących minimum 4 filiżanki kawy dziennie zaobserwowano, że także ryzyko wystąpienia nadciśnienia jest mniejsze. Co ciekawe, efekt ochronny był bardziej wyraźny u kobietv.

O tym, że kawa może być pomocna w zmaganiu się z epidemią XXI wieku, jak często mówi się o nadciśnieniu, wspominają także specjaliści zajmujący się prawidłowym żywieniem.

Advertisement

– Kawa nie tylko nie podwyższa ciśnienia tętniczego, ale może u wielu osób zmniejszyć ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego. Osoby z nadciśnieniem tętniczym nie powinny obawiać się skoków ciśnienia tętniczego po wypiciu kawy – mówi prof. dr hab. n. med. Mirosław Jarosz, Dyrektor Instytutu Edukacji Żywieniowej i Stylu Życia Profesora Jarosza, wieloletni Dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia oraz kierownik Kliniki Chorób Metabolicznych i Gastroenterologii Instytutu Żywności i Żywienia.

Należy jednak podkreślić, że z racji różnic osobniczych w metabolizowaniu kofeiny niektóre osoby mogą czuć się niekomfortowo po jej spożyciu. Zawsze powinniśmy ocenić indywidualnie jak często i w jakiej ilości możemy pić kawę – dodaje specjalista.

Jako umiarkowaną, bezpieczną dla dorosłego człowieka codzienną porcję kawy, najlepiej traktować ilość wskazaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), określoną na 3-5 filiżanek dziennie (do 400 mg kofeiny ze wszystkich źródeł). Mając na uwadze czynniki sprzyjające rozwojowi nadciśnienia wymieniane w raporcie NFZ – otyłość, nadmierne spożycie sodu, stres i czynniki genetyczne – warto też zadbać o zrównoważony styl życia, dobrze zbilansowaną dietę i odpowiednią dawkę ruchu.

Przy niskim ciśnieniu kawa pobudza i dodaje energii, ale nie podnosi wartości ciśnienia

Za sprawą kofeiny kawa działa pobudzająco na układ nerwowy. To dzięki temu zwiększa się nasza czujność i poprawia sprawność psychiczna i fizyczna. Efektów tych nie należy mylić jednak ze wzrostem tętna czy wartości ciśnienia.

W przypadku niskich wartości ciśnienia tętniczego możemy odczuwać znużenie, senność i mniejszą koncentrację uwagi. Wypicie wówczas filiżanki kawy może istotnie zmniejszyć powyższe objawy. Nie dzieje się to jednak z powodu wzrostu ciśnienia tętniczego – wyjaśnia prof. Jarosz. Zawarta w kawie kofeina hamuje w mózgu, w mięśniach i w sercu działanie enzymu fosfodiesterazy, przez co komórki wymienionych narządów mają więcej energii i mogą przez pewien czas szybciej i efektywniej pracować. Powoduje to, że nasze myślenie, kojarzenie, koncentracja są lepsze i chętniej podejmujemy wyzwania dnia codziennego, w tym również rekreacyjną aktywność sportową.

Advertisement

– Okazuje się, że ten pobudzający mechanizm może być skutecznym wsparciem nie tylko dla niskociśnieniowców, ale też dla osób wykonujących pracę w godzinach nocnych lub prowadzących auto na długich trasach. Kofeina blokuje w mózgu receptor adenozyny, a adenozyna jest związkiem umożliwiającym nam zaśnięcie. Ten mechanizm działania kofeiny pozwala nam przeciwdziałać zaśnięciu i zmniejszyć uczucie zmęczenia – przekazuje ekspert.

Długotrwałe spożywanie kawy to mniejsze ryzyko chorób sercowo-naczyniowych

Ochronne działanie przeciwko nadciśnieniu jest doniosłym, ale niejedynym pożytkiem z picia kawy dla układu krążenia. W piśmie naukowym „Circulation” zaprezentowano wyniki metaanalizy obejmującej łącznie 1,3 mln osób, która wykazała, że spożywanie od 3 do 5 filiżanek kawy dziennie wpływa w sposób istotny statystycznie na zmniejszenie ryzyka sercowo-naczyniowego. Autorzy zaobserwowali między innymi zmniejszenie ryzyka choroby wieńcowej o 11 proc. już przy niewielkiej ilości spożywanej kawy (1,5 filiżanki dziennie). W innym przeglądzie badań stwierdzono, że spożywanie kawy może obniżyć ryzyko wystąpienia udaru mózgu o 14 proc. u osób pijących 2 filiżanki i o 17 proc. w przypadku wypijania 3 kaw.

Continue Reading

Zdrowie

Sen pozwala poczuć się młodziej

Published

on

By

fort. PAP

Niewyspanie powoduje poczucie bycia znacznie starszym niż się jest w rzeczywistości. Z kolei doskonały sen subiektywnie odmładza – wykazały badania.

„Biorąc pod uwagę, że sen jest kluczowy dla funkcjonowania mózgu i ogólnego samopoczucia, zdecydowaliśmy się sprawdzić, czy pomaga także poczuć się młodszym” – opowiada Leonie Balter z Uniwersytetu Sztokholmskiego, autorka pracy opublikowanej w magazynie „Proceedings of the Royal Society B Biological Sciences” (https://royalsocietypublishing.org/doi/10.1098/rspb.2024.0171).

 

Naukowcy zaprosili ponad 400 ochotników w wieku od 18 do 70 lat.

Advertisement

 

Najpierw zapytali ich o to, jak bardzo starzy się czują, ile nocy w ciągu ostatniego miesiąca nie przespali dobrze oraz jak bardzo czują się senni.

 

Ten test pokazał, że każda źle przespana noc powodowała poczucie bycia starszym o 0,23 roku.

 

Advertisement

Wpływ snu jeszcze wyraźniej pokazał kolejny eksperyment.

 

Tym razem 186 uczestników w wieku od 18 do 46 lat, w jednym okresie miało przez dwie noce ograniczony sen do 4 godzin, a w innym czasie mogli się wyspać nawet przez 9 godzin.

 

Advertisement

Po ograniczeniu długości snu ochotnicy czuli się średnio prawie o 4,5 roku starsi. Zmiana zależała od tego, jak bardzo senna dana osoba się czuła.

 

Osoby najbardziej wyspane czuły się nawet o 4 lata młodsze niż wskazywał ich biologiczny wiek.

 

Advertisement

Z kolei najbardziej zmęczonym wydawało się, jakby były o 6 lat starsze.

 

„Oznacza to, że różnica w subiektywnym poczuciu wieku w stanie największego czuwania i stanie silnego niewyspania wynosi aż 10 lat” – zauważa ekspertka.

 

Advertisement

„Zadbanie o sen jest podstawowe dla młodzieńczego samopoczucia. To z kolei może wspierać bardziej aktywny tryb życia i zachęcać do zachowań promujących zdrowie, bo czucie się młodym, rześkim jest ważne dla naszej motywacji do aktywności” – podkreśla. (PAP)

Continue Reading

Advertisement
Advertisement