Connect with us

Zdrowie

Zaburzenia czucia, przewlekłe zmęczenie: pierwsze objawy SM mogą być dyskretne

Published

on

Na stwardnienie rozsiane (SM) choruje w Polsce blisko 50 tys. osób. Początek choroby przypada zwykle na okres między 20, a 40 rokiem życia, częściej chorują kobiety. 30 maja obchodzony jest Światowy Dzień Świadomości SM.

SM jest pierwszą nieurazową przyczyną niesprawności wśród młodych dorosłych. Przy braku leczenia lub jeśli jest ono nie w pełni efektywne, socjoekonomiczne skutki schorzenia są niezwykle dotkliwe. Włączenie właściwej terapii w czasie jak najkrótszym od diagnozy to szansa na zahamowanie postępu choroby i utrzymanie pacjenta w dobrym stanie zdrowia przez długie lata. Takie osoby pozostają aktywne na rynku pracy, zakładają rodziny” – zwraca uwagę prof. Monika Adamczyk-Sowa, prezes Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Nie można jeszcze mówić o wyleczeniu z SM, jednak wiele leków, niedawno wprowadzonych na rynek również w naszym kraju, pozwala skutecznie kontrolować przebieg choroby, spowalniać jej postęp. W Polsce dostęp do takich terapii poprawił się w listopadzie 2022 r. Refundowane zostały wówczas leki wysokoefektywne, wzbogacające portfolio terapeutyczne w SM. Kolejne zmiany w programie lekowym mają mieć miejsce w lipcu.

Advertisement

Każdy pacjent z SM choruje inaczej

SM jest chorobą zapalną o podłożu autoimmunologicznym, atakującą ośrodkowy układ nerwowy, a objawy są uzależnione przede wszystkim od lokalizacji zmian.

Ze względu na to, że układ nerwowy jest strukturą niezwykle złożoną, w ramach której przebiega bardzo dużo różnych szlaków neurologicznych, często krzyżujących się, to obraz SM u każdego pacjenta może być zupełnie inny. Są pewne chrakterystyczne miejsca, w których najczęściej dochodzi do inwazji choroby, ale to te wyjątki stanowią o zmienności obrazu klinicznego i różnorodności objawów. Mówiąc krótko: każdy choruje inaczej. To właśnie dlatego SM jest nazywane chorobą o tysiącu twarzy” – mówi prof. Konad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Z tego powodu objawy SM mogą być mylące, a czasem nawet imitować inne schorzenia. Do klasycznych, pierwszych objawów należą: zaburzenia widzenia w jednym oku, niedowład połowiczy, zaburzenia czucia, trudność z utrzymaniem równowagi, zaburzenia chodu.

Advertisement

W przypadku ich wystąpienia pacjent szybko trafia do neurologa. Problem pojawia się, gdy pierwsze objawy są mało charakterystyczne, np. problemem jest chroniczne zmęczenie czy niespecyficzne zaburzenia czucia w kończynach. Oczywiście, nie sposób każdego pacjenta z objawami mogącymi wystąpić w SM podejrzewać od razu o rozwój tej choroby, ponieważ ich wachlarz jest ogromny. Tym bardziej, że SM jest rzadsze niż np. dolegliwości czuciowe wynikające z powszechnych zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie” – dodaje prof. Konrad Rejdak.

Co zwiększa ryzyko zachorowania

Szacuje się, że czynniki genetyczne odpowiadają za ryzyko zachorowania na SM w 30 procentach, a czynniki środowiskowe stanowią aż 70 procent.

W genach dziedziczymy predyspozycję do choroby, pewną skłonność do schorzeń z autoagresji. I to ona sprawia, że przy narażeniu na konkretne czynniki, które dla każdego będą nieco inne, może dojść do rozwoju choroby” – wyjaśnia prof. Alicja Kalinowska z Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Advertisement

Listę czynników, które sprzyjają rozwojowi SM otwiera niedobór witaminy D.

W rejonach o niskim nasłonecznianiu w ciągu roku, np. Skandynawii, Kanadzie, północnych stanach USA, widzimy zwiększoną zachorowalność na SM. Kolejny czynnik ryzyka to palenie papierosów, które powoduje rozszczelnienie bariery krew-mózg, chroniącej naturalnie ośrodkowy układ nerwowy przed czynnikami szkodliwymi z zewnątrz, ale także przed rozwojem chorób z autoagresji. Ryzyko rozwoju SM zwiększa także otyłość i zaburzenia gospodarki lipidowej, które wpływają niekorzystnie na ośrodkowy układ nerwowy. Przybywa natomiast dowodów, że zdrowa dieta i regularne zażywanie ruchu mogą co najmniej chronić przed niekorzystnym przebiegiem choroby, a być może nawet przez jej rozwojem” – podkreśla prof. Kalinowska.

30 maja obchodzony jest Światowy Dzień Stwardnienia Rozsianego, ustanowiony by propagować wiedzę o tej chorobie i budować świadomość społeczną na jej temat.

Po więcej informacji zapraszamy na: https://pulsmedycyny.pl/topic/stwardnienie-rozsiane-sm/

Advertisement

https://pulsmedycyny.pl/stwardnienie-rozsiane-to-zwykle-choroba-mlodych-w-polsce-mozna-im-coraz-skuteczniej-pomagac-1186068

Źródło informacji: Puls Medycyny

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zdrowie

Naukowcy twierdzą, że odkryli lekarstwo na chorobę Alzheimera i czerniaka

Published

on

By

fot. PAP

Naukowcy z Zimbabwe i RPA twierdzą, że odkryli lekarstwo na chorobę Alzheimera i opracowali przełomowe leczenie czerniaka, raka skóry.

Profesor Simon Mukwembi, główny naukowiec projektu, powiedział, że jego zespół za pośrednictwem systemu komputerowego o nazwie Rutava odkrył związek chemiczny, który atakuje tylko złośliwe komórki rakowe i nie wpływa na zdrowe komórki w organizmie człowieka, co ich zdaniem daje nadzieję na wyleczenie wszystkich nowotworów.

 

Badania, przeprowadzone przy wsparciu dwóch uczelni z RPA, Uniwersytetu Witwatersrand i Uniwersytetu w Johannesburgu, ograniczały się do leczenia czerniaka i choroby Alzheimera, choć możliwości są nieograniczone – powiedział Mukwembi na konferencji prasowej w Harare.

Advertisement

 

“Dobrą rzeczą, jaką robi Rutava, jest to, że można ją skalibrować pod kątem innych chorób. Więc jeśli chodzi o raka, możemy rozszerzyć zakres badań, aby bez problemu rozwiązać wszystkie inne nowotwory, ponieważ teraz mamy innowacyjną technologię. Opracowaliśmy również, korzystając z Rutava, lekarstwo na chorobę Alzheimera” – przekonywał.

 

Na świecie ponad 55 milionów ludzi żyje z chorobą Alzheimera, najczęstszym rodzajem demencji. Przewiduje się, że liczba ta będzie się niemal podwajać co 20 lat, osiągając 78 milionów w 2030 r. i 139 milionów w 2050 r. Większość wzrostu nastąpi w krajach rozwijających się.

 

Advertisement

Chociaż czerniak nie jest najbardziej złośliwym nowotworem, szacuje się, że w 2022 r. na świecie zdiagnozowano 330 tys. przypadków, a prawie 60 tys. osób zmarło z powodu tej choroby.

 

Mukwembi, który jest przewodniczącym Instytutu Zdrowia Publicznego w Harare, powiedział, że Rutava to “technologia cyfrowa oparta na sztucznej inteligencji, uczeniu maszynowym i formule matematycznej”.

Advertisement
Continue Reading

Wiadomości

Czy na jesień będziemy nosili maseczki?

Published

on

By

fot. PAP

Będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, dezynfekcję powierzchni, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19, grypy i RSV – powiedział we wtorek PAP Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.

We wtorek w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie dotyczące m.in. zachorowań na Covid-19. Oprócz szefa GIS wziął w nim udział konsultant krajowy do spraw chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski, przedstawiciele Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny i Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.

 

Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski poinformował  że ustalono, iż w najbliższym czasie zostanie opracowany wspólny komunikat dla urzędów i instytucji.

Advertisement

 

“Potwierdzamy, że narasta fala zachorowań. Trudno jest policzyć, ile jest chorych, ponieważ nie robimy już masowo testów, ale na pewno trend jest rosnący” – zaznaczył Grzesiowski.

 

Główny Inspektor Sanitarny zaznaczył, że rośnie także liczba pacjentów, którzy trafiają do szpitali. Podkreślił, że nie są to pacjenci z chorobą o tak ciężkim przebiegu, jak podczas epidemii Covid-19.

“Jednak osoby z grup ryzyka, w starszym wieku muszą liczyć się z tym, że czasami nawet może będzie potrzebna tlenoterapia, czy pobyt dłuższy w szpitalu. Pojawiają się też pierwsze zgony niestety osób obciążonych innymi schorzeniami więc musimy o tym zakomunikować, że fala już w tej chwili dotarła do Polski” – dodał Grzesiowski.

 

Advertisement

Podkreślił, że szczyt zachorowań spodziewany jest w drugiej połowie października, czyli w momencie rozpoczęcia nauki w szkołach i na uczelniach. “W związku z tym musimy się liczyć z tym, że zachorowań będzie więcej wśród osób młodych” – dodał.

Dodał, że oznacza to powrót do niefarmakologicznych metod powstrzymania zachorowań, które dotyczą nie tylko Covid-19, ale także grypy czy RSV (wirus powodujący zakażenia dróg oddechowych – PAP).

 

“Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19, ale też grypy, czy RSV, będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, czy dezynfekcję powierzchni. Będziemy bardzo mocno namawiać do tego, żeby testować szerzej, by osoby chore były wykrywane, diagnozowane i miały również zalecenia domowej izolacji, po prostu pozostania w domu” – dodał.

Advertisement

W codziennym raporcie resortu zdrowia wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2 widoczny jest od początku lipca, kiedy dziennie przybywało ok. 60 przypadków zakażenia. Pod koniec lipca było to już ponad 200 przypadków. W sierpniu liczby te się podwoiły – do ponad 400 dziennie, a 13 sierpnia nastąpił kolejny gwałtowny skok – do 820 nowych zakażeń i w sumie 1189 wszystkich aktualnych przypadków zakażenia odnotowanych w systemie.

Są to jednak liczby dotyczące wyłącznie testów zleconych w szpitalach i przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Nie ma rejestru, który gromadziłby wyniki testów kupowanych przez pacjentów w aptekach i przeprowadzanych przez nich na własną rękę.(PAP)

Advertisement
Continue Reading