Mimo, że święta za pasem a weekend można uznać za „mikołajkowy”, to żołnierze z dolaszewskiego batalionu nie zwolnili tempa. Za nimi kolejne, obowiązkowe szkolenie rotacyjne.

Tradycyjnie, dowódcy i instruktorzy zaplanowali ćwiczenia na dwa dni. Pierwszego dnia, żołnierze doskonalili swoje umiejętności strzeleckie. Kolejne zagadnienia, z którymi musieli zmierzyć się terytorialsi, to m.in. topografia, czyli praca z mapą i wykonanie marszu na orientację. Wojska Obrony Terytorialnej kładą silny akcent na pierwszą pomoc medyczną. Wiedzę z tego zakresu, żołnierze mogą wykorzystywać nie tylko w ramach ewakuacji rannego z pola walki, ale również w życiu codziennym, bo przecież jednym z zadań WOT jest służba i pomoc lokalnej społeczności.

-Planując szkolenia staramy się, by był to czas w pełni wykorzystany. Ćwiczenia muszą być intensywne, bo żołnierze muszą nieustannie doskonalić swoje umiejętności i również uczyć się nowych elementów. Moi żołnierze do szkolenia podchodzą z ogromnym entuzjazmem – tłumaczy ppłk Maciej BETKA – dowódca 122 blp w Dolaszewie.

Podczas drugiego dnia szkolenia, terytorialsi szkolili się z zakresu taktyki i doskonalili tężyznę fizyczną oraz trenowali samoobronę.

Chętni do służby wojskowej w 122 blp w Dolaszewie wciąż jeszcze mogą zgłaszać się. Rekrutacja trwa. Aby wykonać pierwszy krok, należy skontaktować się z rekruterem 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej za pośrednictwem strony internetowej https://rekruterzy.terytorialsi.wp.mil.pl/