Tragedia w Pile. W nocy na pilskim Zalewie Koszyckim utonęły dwie osoby.
Do tragedii doszło krótko przed północą. Strażacy otrzymali informację, że na Zalew Koszycki wypłynęły łódką 3 osoby. W pewnym momencie łódka wywróciła się i zatonęła. Pod wodą znalazły się wszystkie osoby. Jedna z nich, mężczyzna, zdołał dopłynąć do brzegu i wezwać pomoc. Pozostała dwójka została pod wodą.
Osób które wpadły do akwenu wodnego poszukiwali na początku akcji 3 zastępy nurków na łodziach, a później dołączyli do nich także nurkowie z łodzią z Poznania.
– Zaledwie po około 10 minutach strażacy natrafili na ciało osoby poszkodowanej, które dryfowało po tafli zalewu. Przystąpiono do resuscytacji. Niestety lekarz stwierdził zgon – mówi st. kpt. Michał Warykasz z KP PSP w Pile.
Okazało się, że było to ciało 41-letniego mężczyzny. Strażacy cały czas szukali na Zalewie drugiej osoby-kobiety. Przed godziną 3.00 nad ranem nurkowie odnaleźli ją na głębokości około 3 metrów. Strażacy przetransportowali ciało na brzeg. W tym przypadku lekarz też stwierdził zgon.
Sprawę wyjaśnia pilska policja pod nadzorem miejscowej prokuratury.
Materiał video tylko w Telewizji Internetowej www.ITVPILA.pl.
