Connect with us

Wiadomości

Obiecujący lek przeciw starzeniu się

Published

on

fot. PAP

Krótka ekspozycja na rapamycynę ma takie same efekty przeciwstarzeniowe, czyli pozytywnie wpływa na długość życia i zachowanie zdrowia w starszym wieku, jak przyjmowanie jej przez całe życie – informuje prestiżowe pismo „Nature Aging”.

Przeprowadzone na muszkach owocowych oraz myszach badania (http://dx.doi.org/10.1038/s43587-022-00278-w) potwierdziły, że rapamycyna, najbardziej obiecujący obecnie lek przeciwstarzeniowy, jest równie skuteczna, kiedy podaje się ją przez krótki czas, jak wówczas, gdy dany osobnik otrzymuje ją w małych dawkach przez całe życie. To niezwykle ważne odkrycie, ponieważ nawet przy niskich dawkach mogą wystąpić działania niepożądane, a więc krótszy czas leczenia na pewno zwiększa prawdopodobieństwo przyszłego stosowania takiej terapii u ludzi.

 

Walka z negatywnymi skutkami starzenia jest coraz częściej przedmiotem zainteresowania ośrodków badawczych na całym świecie. Naukowcy poszukują substancji, które mogą pomóc w zapobieganiu pojawiającemu się wraz z wiekiem słabnięciu organizmu, pogarszającemu się zdrowiu, skłonności do upadków, chorób przewlekłych itp. Wiadomo, że zmiany stylu życia mogą poprawić stan zdrowia osób starszych, ale same w sobie nie wystarczą, by zapobiec wielu chorobom wieku starszego. Zmiana przeznaczenia już istniejących leków na „geroprotekcję” stanowiłaby dodatkową broń w zapobieganiu gwałtownemu i postępującemu pogarszaniu stanu zdrowia związanemu z wiekiem.

Advertisement

 

Obecnie najbardziej obiecującym lekiem przeciwstarzeniowym jest rapamycyna, powszechnie stosowany w transplantologii środek immunosupresyjny i inhibitor wzrostu komórek, który dał się poznać także ze swojego pozytywnego wpływu na zdrowie i długość życia w badaniach eksperymentalnych na zwierzętach laboratoryjnych.

 

Jednak, aby uzyskać maksymalnie korzystne działanie leku, eksperymentatorzy często podają go zwierzętom przez całe życie. Tymczasem nawet przy niskich dawkach mogą wystąpić negatywne skutki uboczne. Grupa badawcza z Max Planck Institute for Biology of Ageing (Niemcy) w swoim najnowszym badaniu wykazała, że krótkotrwała ekspozycja na rapamycynę ma takie same pozytywne skutki, jak leczenie przez całe życie. Zdaniem naukowców otwiera to zupełnie nowe możliwości potencjalnego zastosowania takiej terapii u ludzi.

Advertisement

 

„W dawkach stosowanych klinicznie rapamycyna może wywoływać różnorakie działania niepożądane i jest to akceptowalne w transplantologii i onkologii, ale kiedy chodzi o zapobieganie zmianom związanym ze starzeniem się, skutki uboczne muszą być minimalne lub wręcz nieobecne – mówi dr Paula Juricic, pierwsza autorka omawianej publikacji. – Dlatego postanowiliśmy dowiedzieć się, kiedy i jak długo trzeba podawać rapamycynę, aby osiągnąć takie same efekty, jakie daje leczenie przez całe życie, a jednak uniknąć niechcianych komplikacji”.

 

Naukowcy przetestowali różne okna czasowe krótkotrwałego podawania leku muszkom owocowym i odkryli, że dwutygodniowe leczenie rapamycyną młodych dorosłych muszek chroniło je przed patologiami jelitowymi związanymi z wiekiem i wydłużało ich życie. Tak samo pozytywne efekty, jeśli chodzi o zdrowie jelit na starość, miało podawanie leku od momentu ukończenia przez muszki trzeciego miesiąca życia przez okres 3 miesięcy.

Advertisement

 

„Te krótkie terapie wdrożone we wczesnej dorosłości zapewniały tak samo silną ochronę, jak rozpoczęte w tym samym wieku leczenie ciągle; kontynuowane przez całe życie owada – podkreśla dr współautor artykułu dr Thomas Leech. – Odkryliśmy również, że efekty podawania rapamycyny były najsilniejsze i najlepsze, kiedy leczenie stosowano we wczesnym okresie życia. Gdy owady były w wieku średnim efekty były słabsze, a włączenie leku u starych muszek nie przynosiło żadnych rezultatów”.

 

„Znaleźliśmy sposób na obejście potrzeby ciągłego, długotrwałego przyjmowania rapamycyny, co sprawia, że jesteśmy o krok bliżej do możliwości zastosowania jej u ludzi – podsumowują autorzy badania. – Musimy jeszcze ustalić, czy możliwe jest osiągnięcie efektu geroprotekcyjnego u myszy i ludzi przy leczeniu rozpoczynającym się w późniejszym okresie życia, ponieważ tak byłoby najrozsądniej. A być może możliwe byłby również stosowanie kilku krótkich terapii w różnych momentach życia? Ta praca otworzyła przed nami nowe drzwi, ale także postawiła wiele nowych pytań”.(PAP)

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wiadomości

Gwda – operacja czysta rzeka. Piła 2024

Published

on

By

Zapraszamy Mieszkańców Piły do społecznej akcji sprzątania brzegów rzeki Gwdy oraz terenów leśnych biegnących od ulicy H. Dąbrowskiego wzdłuż jej brzegów, aż do obwodnicy z DK 10.

Sprzątamy 22 kwietnia gdzie mieszkamy, tym razem zachęcamy do posprzątania najbliższej okolicy rzeki Gwda. W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele nieczystości, palenisk oraz odpadów, takich jak: drzwi, opony, butelki szklane, najczęściej wódka i piwo, puszki wielu produktów, wszelkiego rodzaju tworzywa sztuczne, butelki PET, HDPE, LDPE i wiele innych jak strzykawki!

Więcej szczegółów pod numerem telefonu 601970679

FB, wydarzenie:

Advertisement

https://www.facebook.com/events/1881683958950717/?ref=newsfeed

Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA

Advertisement
Continue Reading

Wiadomości

Hennig-Kloska: mrożenie cen prądu będzie dotyczyło wszystkich gospodarstw domowych

Published

on

By

fot. PAP

Maksymalna cena energii elektrycznej w wysokości 500 zł za MWh dotyczyć będzie wszystkich gospodarstw domowych – poinformowała w środę minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

We wtorek, w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów na stronach kancelarii premiera opublikowano informację na temat projektowanej ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

 

Minister, pytana podczas środowej konferencji o skutki finansowe ustawy, poinformowała, że w “Ocenie Skutków Regulacji skalkulowane są one na ok. 4,2 mld zł”, jeśli chodzi o bon energetyczny i rekompensatę. “Znacznie schodzimy z kosztów tego programu, a efekty będą bardzo zbliżone” – oceniła.

Advertisement

 

Hennig-Kloska poinformowała, że ceny zamrożone będą na poziomie 500 zł za MWh i dotyczyć będzie to wszystkich gospodarstw domowych. Nie będą z kolei stosowane limity zużycia energii elektrycznej, jak to jest obecnie. “Cena maksymalna jest na pełne zużycie (energii elektrycznej – PAP) i cena maksymalna jest dla wszystkich obywateli. Jest to bardzo korzystne rozwiązanie, ponieważ wcześniejsza cena maksymalna oscylowała w granicach 693 zł. 500 złotych to jest dużo niższa kwota, a co za tym idzie bardziej stabilna sytuacja dla obywateli” – podkreśliła.

 

Szefowa MKiŚ dodała, że nowe przepisy mające wydłużyć działania osłonowe w związku z cenami energii miałyby wejść w życie 1 lipca 2024 r. Przekazała, że w środę projektem ma zająć się Stały Komitet Rady Ministrów.

Advertisement

 

Hennig-Kloska wskazała, że drugim elementem projektowanych rozwiązań będzie podstawa do naliczania niższych taryf w przypadku prądu i gazu. Jej zdaniem powinno to też rzutować na ceny ciepła.

-W tym obszarze uważamy, że jest ogromna przestrzeń na rynku do obniżki taryf na energię elektryczną. Czas, by spółki przestały generować nadzwyczajne zyski (…) i skorzystać z przestrzeni, którą daje rynek do obniżenia taryf. To nie jest tak, że mieliśmy niskie rachunki za prąd. W ub.r. z budżetu państwa dopłacono (do mrożenia cen energii – PAP) 33 mld zł, a to też są nasze pieniądze – powiedziała.

 

Minister wskazała, że spółki energetyczne będą zobligowane do złożenia nowych wniosków taryfowych.

Advertisement

 

W wykazie legislacyjnych i programowych Rady Ministrów podano, że projektowane przepisy przedłużą działanie mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła do 30 czerwca 2025 r.

 

Trzecim elementem projektu – na jaki wskazała szefowa MKiŚ – będzie bon energetyczny, który przysługiwać będzie mniej zamożnym gospodarstwom domowym. Z tego rozwiązania będzie mogło skorzystać 3,5 mln gospodarstw.

Advertisement

 

Bon energetyczny ma być świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Ponadto, że beneficjentami bonu mają być nie tylko gospodarstwa domowe o niskich dochodach, ale również “odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej oraz te domostwa, które dziś z uwagi na nadmetraż przypadający na osobę w zamieszkiwanym lokalu, zostały wykluczone z przyznania dodatku mieszkaniowego”. W wykazie wskazano, że dotyczyć to będzie w szczególności odbiorców wrażliwych energii elektrycznej samotnie zamieszkujących domy jednorodzinne w małych miejscowościach i na wsiach, w trudnej sytuacji materialnej. Bonem objęci zostaną również emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury bądź emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze.

 

Obowiązująca cena maksymalna energii elektrycznej dla gospodarstw domowych to 412 zł netto – bez VAT i akcyzy – za 1 MWh w przypadku odbiorców, którzy nie przekraczają wyznaczonych limitów (wynoszą w zależności od liczby dzieci oraz tego, czy w gospodarstwie znajdują się osoby niepełnosprawne ewentualnie czy odbiorca prowadzi gospodarstwo rolne połowę z od 1,5 MWh do 2 MWh).

Advertisement

 

Analitycy mBanku ocenili, że po przyjęciu ustawy o bonie energetycznym rachunki za energię elektryczną wzrosną o 11-13 proc., a wzrost w kategorii energia wyniesie 4 proc. “Obecnie obowiązująca cena maksymalna netto to 412 zł, oznacza to zatem wzrost cen o ok. 21 proc. za samą energię. Zakładając, że udział tego składnika w całkowitym rachunku wynosi 50-60 proc., wówczas można liczyć (przy założeniu braku zmian innych kosztów), iż całkowity rachunek wzrośnie o 11-13 proc.” – napisali w raporcie.

 

Według zaś analityków ING nowe przepisy spowodują, że rachunki za prąd wzrosną o 13 proc., dokładając do inflacji 0,6 pkt proc. “Na obecnym etapie projekt jest wciąż ogólnikowy, ale potwierdza nasze wcześniejsze oczekiwania, że w 2 połowie ’24 nie nastąpi skokowy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych. Szacujemy, że wzrost ceny energii czynnej do PLN 500/MWh podbije rachunki za prąd o ok. 13 proc. (przy założeniu braku zmian opłat dystrybucyjnych), dokładając ok. 0,6 pkt. proc. do inflacji” – ocenili. (PAP)

Advertisement

Continue Reading

Advertisement
Advertisement