Tego nie wolno robić na cmentarzach. Mandaty mogą sięgnąć nawet 5 tysięcy złotych
Zbliża się Wszystkich Świętych, a więc czas, gdy tłumnie odwiedzamy groby bliskich. Warto jednak pamiętać, że na cmentarzach obowiązują przepisy porządkowe. Za ich złamanie grożą wysokie mandaty – nawet do 5 tysięcy złotych.
Na cmentarzu obowiązuje cisza i zachowanie należnego szacunku. Nie wolno prowadzić głośnych rozmów, słuchać muzyki, ani rozmawiać przez telefon. Zakazane jest również spożywanie alkoholu, palenie papierosów oraz przebywanie pod wpływem środków odurzających.
Za zakłócanie porządku publicznego możemy otrzymać mandat do 5 tys. zł, a w poważniejszych przypadkach – nawet trafić przed sąd.
Uważaj z psem – smycz i kaganiec to obowiązek
Wielu z nas zabiera na cmentarz pupila, jednak prawo tego nie zabrania tylko pod warunkiem, że właściciel zachowa środki ostrożności. Pies powinien być na smyczy i w kagańcu. Jeśli dojdzie do pogryzienia, właściciel może zostać ukarany ograniczeniem wolności. Za samo niedopełnienie obowiązków grozi mandat od 20 zł do nawet 5 tys. zł.
Nie siadaj na grobie i pilnuj dzieci
Odwiedzając groby z dziećmi, warto im wytłumaczyć, że to miejsce zadumy, a nie plac zabaw. Maluchy nie powinny biegać ani krzyczeć. Ekspertka savoir-vivre, Jadwiga Dębicka, przypomina, by uczyć dzieci szacunku wobec zmarłych i opowiadać im o rodzinnych grobach. Nie wolno też siadać na nagrobkach, ani kłaść na nich torebek czy innych przedmiotów. To nie tylko brak kultury, ale i – jak mówi przesąd – zły omen.
Kradzież i zgorszenie – surowe kary
Prawo traktuje kradzież na cmentarzu bardzo poważnie. Grozi za nią kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat – surowsza niż przy zwykłej kradzieży. Nielegalne jest także załatwianie potrzeb fizjologicznych, za co grozi kara do 1500 zł lub ograniczenie wolności.
Pamiętajmy o szacunku i przepisach
Cmentarz to miejsce ciszy, pamięci i modlitwy, a nie przestrzeń do rozmów, picia czy robienia zdjęć selfie.
Warto zachować szacunek dla zmarłych, bo to nie tylko kwestia dobrego wychowania, ale też – jak widać – uniknięcia surowych kar finansowych.
