Connect with us



Biznes

Debata o rynku mieszkaniowym: deweloperzy ostrożnie optymistyczni

Published

on

Polskie firmy deweloperskie z umiarkowanym optymizmem patrzą na najbliższe miesiące. Powinno być oddawanych coraz więcej mieszkań, ale nie należy spodziewać się spadku ich cen. O wyzwaniach branży deweloperskiej dyskutowali w Centrum Prasowym PAP uczestnicy debaty „Jaka będzie przyszłość firm deweloperskich”.

Advertisement

Ostatnie lata na rynku mieszkaniowym nie należały do łatwych. Pandemia, wojna na Ukrainie, inflacja oraz wiele innych czynników spowodowały, że do użytku oddawano mniej mieszkań. Przedstawiciele firm deweloperskich, którzy brali udział w wydarzeniu, dostrzegają pozytywne zmiany w branży, nie tylko finansowe. Według danych GUS – przychody deweloperów w 2022 roku stały na wysokim poziomie.

To pokazuje, że branża była dobrze przygotowana do kryzysu. Po chwilowym spadku rynek się odbudowuje. Dlatego uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku i z umiarkowanym optymizmem patrzę na przyszłość” – stwierdził Władysław Grochowski, prezes zarządu spółki Arche S.A.

Dobre wyniki finansowe deweloperów dostrzegł również Michał Sapota, właściciel firmy HREIT S.A., ale zauważył, „że to efekt pracy w poprzednich latach”. „Na zyski wpływają sprzedaże mieszkań, które budowano kilka lat wcześniej” – stwierdził prezes HREIT S.A., dodając – podobnie jak prezes Arche, że branża „patrzy z ostrożnym optymizmem” na sytuację w branży deweloperów. „Daleko nam do wyników z 2019 roku, ale poprawa jest znacząca i uważam, że jako branża jesteśmy na dobrej drodze” – oświadczył Michał Sapota.

Eksperci uczestniczący w debacie w Centrum Prasowym PAP podkreślali, że to ostatnia chwila, aby zdecydować się na kupno mieszkania. Za niedługi czas – głównie ze względu na inflację oraz nowe przepisy podnoszące koszty – mieszkania będą droższe. Eksperci przyznali, że w ostatnich miesiącach znów wzrasta zainteresowanie Polaków kupnem własnego M.

Advertisement

Opłaca się kupić mieszkanie choćby dlatego, iż według wszystkich wyliczeń, obsługa kredytu wychodzi taniej, niż opłaty za wynajem. Zaobserwowaliśmy ponowny wzrost zainteresowania klientów naszą ofertą” – stwierdził prezes Władysław Grochowski. W podobnym duchu wypowiedział się Michał Sapota. „Nasza firma celuje w rodziny i dlatego w ofercie przeważają mieszkania >>dwa plus<<, a mniej jest kawalerek” – stwierdził.

Szefowie polskich firm deweloperskich pozytywnie oceniają ostatnie propozycje rządu, które docelowo mają sprawić, iż więcej Polaków stać będzie na wzięcie kredytu, a tym samym kupno własnego mieszkania.

Decyzje o zmianach w sprawach kredytów są dobre, gdyż od lipca na rynek wejdzie duża grupa klientów, która do tej pory nie miała możliwości nabyć mieszkania. To otwiera dla deweloperów spore możliwości” – wyjaśnił właściciel firmy HREIT S.A.

Nowe przepisy pozytywnie ocenił także drugi z uczestników debaty. „To pozytywne działania. Należy jednak pamiętać, że jest jeszcze sporo przepisów, które mogą pomóc deweloperom, a teraz utrudniają pracę i powodują wyższą cenę mieszkań” – dodał prezes spółki Arche S.A.

Advertisement

Prezesi wyjaśnili, że dziś ponoszą milionowe wydatki i potencjalne ryzyko muszą wliczać w koszty. Przepisy mogłyby być prostsze, aby skrócić proces inwestycyjny. Dziś na cenę mieszkania wpływa bowiem czas, jaki upływa od kupna gruntu do momentu oddania lokalu do użytku.

Na przykład same szczegółowe przepisy techniczne podrażają mieszkanie o 20 proc., a wchodzące co jakiś czas kolejne zmiany sprawiają, że klienci muszą płacić jeszcze więcej. Uproszczenie przepisów byłoby z korzyścią dla wszystkich, a z pewnością wpłynęłoby na stabilizację, a może nawet i obniżkę, cen” – przyznał Władysław Grochowski.

Gdyby budowę drogi gwarantowało państwo, a urzędnicy decyzje budowlane przyznawaliby od razu, bez zbędnego oczekiwania, gwarantuję, że ceny mieszkań byłyby niższe” – potwierdził Michał Sapota.

Deweloperzy podczas debaty podkreślali, że mimo trudności branża radzi sobie całkiem dobrze i najbliższe lata – o ile nie wydarzy się jakiś kryzys na poziomie światowym – będą dla mieszkaniówki udane. „Zaczyna się powrót do intensywnego budowania. To wpływa pozytywnie na inne branże, np. drzewną, wykończeniową. Widać to na giełdzie, gdzie spółki z sektora mają się całkiem dobrze” – powiedział Władysław Grochowski, prezes zarządu spółki Arche S.A.

Advertisement

Świat potrzebuje oddechu i powrotu do normalności. Wszyscy potrzebują spokoju. Inwestorzy widzą, że sytuacja zaczyna się stabilizować i widać ten trend na rynku akcji deweloperów notowanych na giełdzie. Zapotrzebowanie na mieszkania jest bardzo duże i jeżeli stabilizacja utrzyma się, nastąpi dobry czas dla całej gospodarki” – dodał Michał Sapota, właściciel firmy HREIT S.A.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Biznes

Prezes PGE Dariusz Marzec: kompleks w Turowie będzie działał tak długo, jak będzie to potrzebne

Published

on

By

fot. PGE Polska Grupa Energetyczna - Dariusz Marzec, prezes PGE, z wizytą w Kompleksie Turów

Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej, 25 marca br. spotkał się z pracownikami Kopalni i Elektrowni Turów. Tematem spotkania, które odbyło się w Bogatyni na terenie energetycznego kompleksu, było podkreślenie jego wagi dla polskiej energetyki, zapewnienie o kontynuacji jego działalności oraz poinformowanie o dalszych krokach, które zostaną podjęte po uchyleniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny decyzji środowiskowej turoszowskiej kopalni. Prezes PGE zapewnił załogę, że Kopalnia i Elektrownia Turów będą dalej bezpiecznie pracować, a pracownicy nie muszą martwić się o swoje miejsca pracy.

Na spotkanie w Kopalni Węgla Brunatnego Turów, zorganizowane z inicjatywy prezesa PGE Dariusza Marca, zaproszeni zostali pracownicy Kopalni i Elektrowni Turów, w tym przedstawiciele Strony Społecznej obu zakładów. Podczas rozmów Prezes podkreślił, że sprawa decyzji środowiskowej Kopalni Turów jest dla PGE priorytetem. Jednocześnie zapewnił pracowników, że PGE wraz ze stroną rządową zrobią wszystko, aby zagwarantować dalsze sprawne i bezpieczne funkcjonowanie kopalni i elektrowni.

Zdajemy sobie sprawę jak ważny dla polskiego systemu energetycznego, dla regionu i wszystkich pracowników jest turoszowski kompleks energetyczny. Naprawimy wcześniejsze błędy i zrealizujemy wszystkie niezbędne działania, aby zachować możliwość normalnego funkcjonowania Kopalni i Elektrowni Turów z najwyższą dbałością o sprawy ekologiczne i bezpieczeństwo całego regionu, tak długo, jak będzie to potrzebne – powiedział Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej

– Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i na tej podstawie podejmiemy wszelkie możliwe kroki prawne w obronie Turowa. Jestem przekonany o pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy – dodaje Dariusz Marzec.

Prezes Dariusz Marzec odniósł się również do planów transformacji energetycznej.

Advertisement

– Proces odchodzenia od węgla w Turowie musi być realizowany w sposób odpowiedzialny i dobrze przygotowany, żeby przeprowadzić procesy transformacyjne z zapewnieniem nie tylko bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale również bezpieczeństwa regionu i jego mieszkańców. Tego nie da się rozdzielić – powiedział Dariusz Marzec.

Podczas spotkania z pracownikami Kompleksu Turów, prezes PGE odpowiedział również na pytania i wątpliwości załogi dot. ostatniego wyroku WSA. Wizyta w Kompleksie Turów była także okazją do zobaczenia zmian, jakie zaszły w tej lokalizacji od 2016 roku, gdy Dariusz Marzec był wiceprezesem PGE Polskiej Grupy Energetycznej, w tym przede wszystkim inwestycji zrealizowanych zgodnie z warunkami decyzji środowiskowej i umowy polsko-czeskiej.

Wyrok, jaki zapadł 13 marca br. przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, nie wpływa na bieżące działanie Kopalni Turów. Nie powoduje żadnych ograniczeń w wydobyciu węgla, produkcji energii elektrycznej i nie wpływa na zatrudnienie w turoszowskim kompleksie.

Advertisement
Continue Reading

Biznes

WINO – Targi Polskich Win i Winnic w Poznaniu

Published

on

By

fot. A. Dęga

WINO – Targi Polskich Win i Winnic to wyjątkowe wydarzenie poświęcone polskiemu winiarstwu. Przez trzy dni na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich można było skosztować setek win, cydrów, miodów pitnych przywiezionych przez regionalnych producentów z całej Polski.

Bezpłatne degustacje uzupełniały prelekcje i szkolenia z serwisu wina, czytania etykiet, parowania win z jedzeniem i komentowane degustacje w ciemno.

Targi polskiego wina w Poznaniu to jedyne w swoim rodzaju wydarzenie w Polsce, poświęcone wyłącznie rodzimemu winiarstwu. Podczas trzydniowego spotkania winiarze i producenci z całego kraju prezentują swoje wina, cydry, miody pitne i destylaty.

SKĄD PRZYBYŁO WINO

Wino przybyło do Polski razem z chrześcijaństwem za sprawą wina liturgicznego. Produkowano je wówczas praktycznie na terenie całego kraju. Pierwsze wzmianki o uprawach znajdują się jeszcze w Bulli Gnieźnieńskiej. Produkowali je przede wszystkim zakonnicy przy klasztorach. Niektóre miejsca do dziś zachowały historyczne nazwy, których geneza związana jest z produkcją wina, na przykład Winogrady, czy Winna Góra.

Advertisement

POWRÓT DO PRZEDWOJENNYCH TRADYCJI

W dwudziestoleciu międzywojennym w Poznaniu produkowano Champagne i nie było to wino musujące. W 1923 roku Georg Geiling założył przy ul. Wielkiej 21 “wytwórnię gronowych win musujących George Geiling & Cie”. Szampana produkowano pod nazwą “Champagne Geiling Poznań-Reims” z wina bazowego pochodzącego z domu szampańskiego Geilinga w Reims. Szampany Geilinga w latach 20-tych były trzykrotnie wyróżnione trzema medalami na targach w Poznaniu.

Alicja Dęga

Advertisement
Continue Reading

Advertisement
Advertisement