Connect with us



<

Zdrowie

Światowy Dzień Ochrony Słuchu – doceńmy, jak ważne jest móc słyszeć

Published

on

Około 6 milionów osób w Polsce żyje z wadami słuchu. Podstawowym problemem, oprócz powszechnego lekceważenia konieczności ochrony słuchu jest to, że zaledwie 18% pacjentów cierpiących na niedosłuch korzysta z jednej z metod poprawiających jakość ich życia. To zdecydowanie za mało. Obchodzony 3 marca Światowy Dzień Ochrony Słuchu jest okazją do mówienia o skali zjawiska niedosłuchu oraz o jego leczeniu.

Nie potrafimy dbać o słuch. Co prawda w niektórych przypadkach nie jesteśmy w stanie powstrzymać pojawienia się niedosłuchu (przyczyny genetyczne, poważne choroby), ale prawdziwa epidemia wad słuchu wynika z naszej niefrasobliwości.

Jak mówi prof. dr hab. Wiesław Konopka – kierownik kliniki otolaryngologii Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi: Ciągle zapominamy o tym, że hałas jest dla naszego słuchu zabójczy. W przypadku młodych ludzi to najczęściej zbyt głośna muzyka, a u dorosłych – praca w hałasie, w warunkach nieodpowiadających przepisom, bez odpowiedniej ochrony. Profesor Konopka podkreśla również, jak ważne jest przeprowadzenie dokładnych badań – zwłaszcza u dzieci cierpiących na choroby laryngologiczne.

Wady słuchu najczęściej są lekceważone i traktowane przez osoby dorosłe jako „coś naturalnego”, co po prostu przychodzi z wiekiem. Chorzy godzą się z pogarszającym się słuchem, a jednocześnie często ukrywają te problemy, rezygnując – na skutek kłopotów komunikacyjnych – z normalnej aktywności towarzyskiej i rodzinnej. Obniża się też ich efektywność zawodowa. Wszystko to wpływa destrukcyjnie na ich kondycję psychiczną. O pomoc do specjalisty zwracają się dopiero w momencie, gdy przestają radzić sobie w życiu codziennym.

Advertisement

Istnieją dwie metody leczenia niedosłuchu dostępne dla pacjentów. W pierwszej kolejności sięga się po aparat słuchowy. Jeżeli ubytek słuchu jest większy, a aparat już nie pomaga, rozwiązaniem jest implant słuchowy. Umożliwia on słyszenie dzięki bezpośredniemu przekazywaniu dźwięków do nerwów słuchowych poprzez wszczepioną do wnętrza ucha elektrodę.

Pani Magdalena Młynarczyk pracuje jako główna księgowa. Problemy ze słuchem miała od dzieciństwa. Do pewnego momentu wystarczały aparaty słuchowe, ale jak mówi: Kiedy aparaty słuchowe już nie pomagały i słyszałam coraz mniej, zaczęłam zamykać się w sobie. Uciekałam od ludzi, unikałam spotkań z rodziną czy znajomymi. Teraz znów mogę żyć w pełni. Dziś pani Magdalena od 5 lat korzysta z implantu słuchowego.

Dużym postępem w leczeniu osób z niedosłuchem jest Program Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków, zainicjowany i prowadzony przez fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Badane są wszystkie dzieci rodzące się w Polsce. Wczesne wykrywanie wad słuchu pozwala na błyskawiczne rozpoczęcie leczenia, a co za tym idzie – zapewnienie warunków do normalnego rozwoju dziecka.

Niestety, w Polsce noworodki są jedyną grupą wiekową, w której systemowo i skutecznie wykrywane są i leczone wady słuchu.

Advertisement

O tym, jak cenne są nowoczesne metody diagnostyki i leczenia wad słuchu, mówią również bliscy chorych. U córki pana Marcina Pietrasa głęboki niedosłuch wykryto w okresie niemowlęcym. Od tego czasu minęło prawie 17 lat, a dzięki implantowi nastoletnia już córka może się normalnie uczyć i w pełni korzystać z życia.

Miałem okazję poznać osoby niesłyszące, które nie korzystają z implantów i przekonałem się, że żyją w zupełnie innym świecie. Nie potrafimy sobie nawet tego wyobrazić. Dlatego cieszę się, że córka może – dzięki implantowi – żyć w świecie dźwięków – mówi Marcin Pietras.

Lepsza organizacja systemu opieki zdrowotnej, częstsze badania słuchu u dorosłych, osób w średnim wieku i seniorów pozwoliłyby na lepszą diagnozę i skuteczniejsze leczenie, a co za tym idzie – uniknięcie fatalnych skutków społecznych epidemii głuchoty.

Dokładnie rok temu, 3 marca 2016 r., rozpoczęła się kampania „Razem dla Słuchu” zainicjowana przez portal www.razemdlasłuchu.pl.

Advertisement

Już 2 lata wcześniej uruchomiona została ogólnopolska infolinia dla osób poszukujących informacji na temat leczenia głębokiego niedosłuchu. Skorzystały z niej już tysiące osób.

Jej numer to 22 333 30 00.


Każda osoba dzwoniąca na infolinię „Razem dla Słuchu” oprócz wszelkich potrzebnych informacji otrzymuje kompleksową pomoc: począwszy od wstępnej oceny, czy opisywany przez nią stopień niedosłuchu jest wskazaniem do zastosowania implantu słuchowego, poprzez skierowanie na odpowiednie badania, po pomoc w zarejestrowaniu w klinice wszczepiającej implanty.

Do dziś z pomocy za pośrednictwem infolinii skorzystały tysiące osób.

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Polska i Świat

Od 1 czerwca rusza finansowanie in vitro

Published

on

By

fot. PAP

Od 1 czerwca wracamy do finansowania metody in vitro; obecnie zespół ekspertów w ministerstwie opracowuje zasady konkursowe dla placówek medycznych – przekazała w poniedziałek minister zdrowia Izabela Leszczyna podczas otwarcia warszawskiej poradni leczenia niepłodności.

Szefowa MZ na konferencji prasowej z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim podkreśliła, że nowo powstałe centrum leczenia niepłodności w Szpitalu Południowym, będzie oferowało m.in. zastosowanie metody in vitro. Podziękowała prezydentowi stolicy za tę inwestycję.

 

– To bardzo ważne, że od 1 czerwca rząd premiera Donalda Tuska wraca do dobrej decyzji, do finansowania leczenia niepłodności metodą in vitro. 1 czerwca ruszamy. W tej chwili zespół ekspertów w Ministerstwie Zdrowia opracowuje zasady konkursowe. Cieszę się bardzo, że to centrum leczenia niepłodności stanie, jak rozumiem, do konkursu i będzie walczyło o to, aby takie świadczenie móc tutaj przeprowadzać – poinformowała Leszczyna.

 

Advertisement

Prezydent Warszawy podkreślił, że na program in vitro w Warszawie przeznaczono ponad 50 mln zł.

 

– W momencie, kiedy zapadała decyzja, podjęta przez rząd PiS-u, żeby się wycofywać ze wsparcia in vitro, samorządy postanowiły to przejąć na siebie. Bardzo jestem dumny, że w Warszawie urodziło się 2300 dzieci przez ten czas – powiedział Trzaskowski.(PAP)

Advertisement
Continue Reading

Zdrowie

Ponad milion osób choruje na niewydolność serca

Published

on

By

Milion. Aż tyle osób choruje w Polsce na niewydolność serca. Jak skutecznie diagnozować tę śmiertelną chorobę?

 – Niewydolność serca to stan, w którym serce nie jest w stanie przepompować odpowiedniej, zgodnej z aktualnym zapotrzebowaniem, ilości krwi do narządów naszego organizmu. Nie jest pojedynczym rozpoznaniem , ale zespołem klinicznym charakteryzującym się kilkoma głównymi objawami np. duszność i męczliwość, którym mogą towarzyszyć np. tachykardia, objawy podwyższonego ciśnienia w żyłach szyjnych, trzeszczenia nad płucami i obrzęki obwodowe (np. obrzęki kostek). Choroba ta stanowi pierwszą przyczynę zgonów z powodu chorób układu krążenia w Polsce. Niewydolność serca jest diagnozowana u około 1% osób w wieku 55 lat, do ponad 10% w wieku 70 lat – mówi Tomasz Rosiak, kardiolog Grupy American Heart of Poland.

Najczęstszymi przyczynami niewydolności serca są: choroba wieńcowa (w tym przebyty zawał serca), nadciśnienie tętnicze, wady zastawkowe, kardiomiopatie, zapalenie mięśnia sercowego, cukrzyca, zaciskające zapalenie osierdzia.

– Objawy niewydolności serca mogą powodować także choroby spoza układu sercowo-naczyniowego, np. przewlekłe choroby płuc (astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc), ciężka niedokrwistość, marskość wątroby, nadczynność tarczycy czy otyłość. Przyczynami niewydolności serca u młodych ludzi mogą być m.in. choroby wrodzone serca, zakażenia wirusowe (takie jak wirusowe zapalenie mięśnia sercowego), choroby autoimmunologiczne, nadużywanie substancji toksycznych (takich jak alkohol lub narkotyki), a także nadużywanie niektórych leków – uzupełnił kardiolog.

Na niewydolność serca choruje coraz więcej osób – nieleczona może prowadzić do poważnych powikłań. Nieznacznie nasilone objawy w początkowych stadiach choroby utrudniają postawienie jednoznacznej diagnozy.

– Na przykład przebyte zapalenia mięśnia sercowego i uszkodzenia układu oddechowego, które mogą być wynikiem powikłań po przebytych infekcjach m.in. Covid19 mogą wywoływać objawy niewydolności serca. Wtedy lekarze zlecają badanie RTG klatki piersiowej, EKG   i badanie echokardiograficzne, w celu potwierdzenia wstępnej diagnozy. Wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych może być również użyteczne w potwierdzeniu lub wykluczeniu diagnozy – wyjaśnia ekspert, Tomasz Rosiak.

BNP lub NT-proBNP to marker sercowy. Jego pełna nazwa brzmi peptyd natriuretyczny typu B lub N-końcowy fragment propeptydu natriuretycznego typu B.

Advertisement

– Badanie BNP (NT-proBNP) jest narzędziem diagnostycznym w ocenie funkcji serca.  BNP to hormon wydzielany głównie przez mięsień sercowy w odpowiedzi na zwiększone napięcie ściany komór serca, co ma miejsce w przypadku niewydolności serca – wyjaśnia Artur Gabrysiak, specjalista diagnostyki laboratoryjnej Grupa American Heart of Poland.

Badanie BNP (NT-proBNP) zaleca się u wszystkich pacjentów z objawami sugerującymi niewydolność serca (np. duszność), jako jedno z pierwszych badań diagnostycznych.

– Prawidłowe wartości referencyjne dla BNP to wartości poniżej 35 pg/ml, a dla NT-proBNP poniżej 125 pg/ml. Prawidłowe stężenie BNP z dużym prawdopodobieństwem wyklucza niewydolność serca, a objawy takie jak np. duszność lub zatrzymanie płynów są przyczyną innego schorzenia. Im wyższy wynik, tym poważniejszy stan chorobowy. Badanie BNP jest również pomocne w określaniu rokowania (perspektyw) dla pacjentów z niewydolnością serca – omawia Artur Gabrysiak, specjalista diagnostyki laboratoryjnej Grupa American Heart of Poland.

Leczenie niewydolności serca zależy od przyczyny choroby oraz stopnia zaawansowania.

– Główną metodą leczenia niewydolności serca jest terapia farmakologiczna, zmiana stylu życia i w niektórych przypadkach interwencje przezskórne lub kardiochirurgiczne. Farmakoterapia ma na celu zmniejszenie objawów choroby, poprawę funkcjonowania serca oraz zmniejszenie ryzyka zaostrzeń – mówi kardiolog Tomasz Rosiak, American Heart of Poland.

U pacjentów z ryzykiem rozwoju niewydolności serca, badania przesiewowe oparte na BNP lub NT-proBNP, a następnie kompleksowa opieka medyczna mogą zapobiec rozwojowi powikłaniom stanów będących przyczyną podniesionych wartości peptydów natiuretycznych – Artur Gabrysiak, Grupa American Heart of Poland podsumowuje najnowsze wytyczne towarzystw naukowych dot. niewydolności serca w zakresie diagnostyki laboratoryjnej.

Test BNP lub NT-proBNP jest dostępny w większości laboratoriów. Warto zaznaczyć, że od niedawna BNP jest również dostępne u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, w ramach badań refundowanych przez NFZ. Badanie BNP (NT-proBNP) jest niezwykle istotnym narzędziem diagnostycznym w niewydolności serca. Jest to szybki i skuteczny sposób ułatwiający postawienie diagnozy, dzięki temu możliwe jest szybsze wdrożenie odpowiedniego leczenia i zapobieganie powikłaniom.

Advertisement

Continue Reading

Advertisement
Advertisement