Connect with us

Zdrowie

Endometrioza wymaga kompleksowego podejścia

Published

on

Wieloletnia nieleczona lub źle leczona endometrioza zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń lękowych i depresyjnych, głównie ze względu na przewlekłe dolegliwości bólowe, ale także problemy z zajściem w ciążę — mówi dr Damian Warzecha, naświetlając sytuację cierpiących na tę chorobę kobiet.

Jak dużo kobiet zmaga się z endometriozą?

Według danych epidemiologicznych, choroba dotyczy od 2 do 15 proc. kobiet w populacji ogólnej. Rzeczywisty odsetek pozostaje jednak niedoszacowany, ponieważ u części chorych endometrioza może mieć przebieg bezobjawowy. Najczęściej wykrywana jest ona u kobiet, które starają się o ciążę. Szacuje się, że może dotyczyć nawet 50 proc. tej grupy pacjentek.

Czy wiadomo, jakie są przyczyny i patomechanizm powstawania endometriozy?

Advertisement

Istnieje wiele teorii, które starają się to wyjaśnić, jednak żadna z nich w sposób definitywny i jednoznaczny nie potwierdza etiologii choroby. Hipoteza transplantacyjna mówi o przeniesieniu złuszczonego endometrium błony śluzowej macicy do jamy otrzewnowej lub w inną lokalizację na skutek wstecznego miesiączkowania czy też jatrogennych działań lekarskich. Teoria indukcyjna zakłada, że niektóre czynniki (np. cytokiny prozapalne, składniki płynu otrzewnowego) mogą prowadzić do przekształcania pierwotnych komórek macierzystych otrzewnej w tkankę endometrialną.

Ostatnio szczególnie popularna jest koncepcja epigenetyczna. Dotyczy ona wpływu pewnych bodźców środowiskowych (np. pestycydów) na programowania genetyczne we wczesnym okresie rozwoju wewnątrzmacicznego lub nawet postnatalnego w pierwszych latach życia dziecka. Istnieją również przypuszczenia, że do występowania endometriozy może predysponować dieta oraz ogólnie pojęty styl życia. Nie wiemy, który z genów jest odpowiedzialny za powstawanie endometriozy, ale istnieją pewne przesłanki, wskazujące, że może być to choroba uwarunkowana również w pewnym zakresie genetycznie. Obserwuje się bowiem zwiększoną częstość rodzinnego występowania endometriozy u bliskich krewnych w linii żeńskiej. Najpewniej rozwój tej choroby jest więc wieloczynnikowy.

Jakie może dawać objawy endometrioza?

Cztery osiowe objawy choroby to: zespół bólowy miednicy mniejszej, bolesne miesiączki, ból podczas współżycia oraz niepłodność. Są one najbardziej charakterystyczne dla przebiegu endometriozy, chociaż oczywiście mogą towarzyszyć również innym schorzeniom, dlatego sama ich obecność nie może być podstawą do postawienia rozpoznania. Poza tym, jak wspomniałem, istnieje grupa kobiet, które mogą chorować bezobjawowo, o czym dowiadują się przypadkiem, najczęściej przy okazji zabiegu chirurgicznego, wykonywanego z innych wskazań klinicznych.

Advertisement

Jak przebiega diagnostyka w przypadku podejrzenia endometriozy?

Definitywne potwierdzenie rozpoznania jest możliwe za pomocą laparoskopii. Obecnie jest ona uznawana za złoty standard diagnostyczny. W badaniu ultrasonograficznym lub w badaniu metodą rezonansu magnetycznego widoczne są tylko niektóre zmiany endometrialne. Rezonans magnetyczny z użyciem kontrastu wydaje się mieć większą czułość w tym zakresie, ale i w tym przypadku małe zmiany mogą zostać przeoczone. Warto przy tym podkreślić, że nie u każdej pacjentki istnieje potrzeba operacyjnego potwierdzenia choroby. Zgodnie z rekomendacjami, dopuszcza się bowiem terapię empiryczną, czyli rozpoczęcie leczenia wyłącznie na podstawie zgłaszanych przez pacjentkę dolegliwości sugerujących endometriozę, bez jej ostatecznego potwierdzenia.

Na czym polega leczenie?

Przede wszystkim na terapii hormonalnej, która powoduje niejako wyciszenie ognisk endometriozy, a tym samym zmniejsza nasilenie dolegliwości i spowalnia postęp choroby. Powinna być ona stosowana przewlekle. Wskazane jest również doraźne leczenie objawowe, polegające na odpowiednim dobraniu leków przeciwbólowych, głównie z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), takich jak ibuprofen, ketoprofen. Skuteczny w tym zakresie jest także metamizol. Czasami konieczne jest leczenie operacyjne. Dotyczy to m.in. torbieli endometrialnych o średnicy powyżej 4-5 cm.

Advertisement

Czy możliwe jest całkowite wyleczenie endometriozy?

Niestety nie. Z uwagi na to, że nie wiadomo, jaki jest dokładnie patomechanizm powstawania endometriozy, nie jest znane w chwili obecnej jej leczenie przyczynowe. Kiedyś uważano, że po menopauzie, gdy zmniejsza się stymulacja tkanki endometrialnej przez własne hormony płciowe, dochodzi do samowyleczenia. Nie znajduje to potwierdzenia w badaniach. Opisywane są przypadki objawowej endometriozy utrzymującej się po menopauzie, jak i pojedyncze przypadki jej występowania przed menarche.

Jakie są szanse na zajście w ciążę pacjentki z endometriozą i kiedy zaleca się zastosowanie technik wspomaganego rozrodu?

Zaburzenia płodności u pacjentek z endometriozą wahają się od kilku czy kilkunastu procent do nawet 70-80 proc. Jest to skorelowane ze stopniem zaawansowania choroby. Stopień I i II endometriozy zwykle są traktowane jako czynnik idiopatyczny niepłodności. W takim przypadku para może rozpocząć od naturalnych starań o ciążę lub inseminacji. U pacjentek z ciężkimi postaciami endometriozy zwykle są od razu wprowadzane bardziej zaawansowane formy terapii. III i IV stopień endometriozy są wskazaniami do leczenia niepłodności techniką zapłodnienia pozaustrojowego. Nie oznacza to, że chora nie może zajść w ciążę w sposób naturalny, ale prawdopodobieństwo tego jest bardzo małe, w związku z czym u tych pacjentek a priori zaleca się sięgnięcie po metody o większej skuteczności.

Advertisement

Na temat endometriozy krąży wiele mitów. Czy to prawda, że jedną z najskuteczniejszych metod leczenia endometriozy i związanej z nią niepłodności jest… zajście w ciążę?

Są prace, które wskazują, że u pacjentek po przebytej ciąży statystycznie zmniejsza się nasilenie dolegliwości. Dotyczy to jednak tylko tych kobiet, które urodziły dziecko drogami natury. Podobnego zjawiska nie zaobserwowano w grupie pacjentek po cięciu cesarskim. Wynika to prawdopodobnie z korelacji pomiędzy szerokością ujścia kanału szyjki macicy a nasileniem objawów bólowych, co z kolei może mieć związek z łatwiejszym odpływem krwi miesiączkowej. Nie oznacza to jednak, że sama ciąża leczy z endometriozy, chociaż rzeczywiście, może ona na pewien czas spowolnić postęp choroby i wyciszyć objawy.

A czy endometrioza może w jakiś sposób zagrażać utrzymaniu ciąży?

Są prace, które wskazują na zwiększoną częstość występowania pewnych powikłań, takich jak poronienie, poród przedwczesny, łożysko przodujące czy przedwczesne oddzielenie łożyska w grupie kobiet z tym rozpoznaniem.

Advertisement

Jaką rolę w procesie terapeutycznym odgrywa zmiana stylu życia, np. diety, aktywności fizycznej?

Podstawową metodą leczenia endometriozy jest farmakoterapia. Poza tym pacjentkom zaleca się spożywanie produktów z dużą zawartością antyoksydantów, rzucenie palenia oraz regularną aktywność fizyczną. Nie ma jednak twardych, jednoznacznych dowodów, że zalecenia dotyczące diety czy aktywności fizycznej łagodzą przebieg choroby. Sugeruje się natomiast, że pewne składniki diety oraz dymu tytoniowego, tzw. wolne rodniki, mogą mieć wpływ na ryzyko progresji choroby. Poza tym niewątpliwie zdrowy styl życia niesie za sobą wiele korzyści dla ogólnego samopoczucia i kondycji psychofizycznej pacjentki.

Jakie są odległe skutki nieleczonej endometriozy?

Zaniedbania terapeutyczne mogą przede wszystkim skutkować niekontrolowaną progresją choroby, a tym samym nasileniem dolegliwości. Poza tym należy wspomnieć, że wieloletnia nieleczona lub źle leczona endometrioza zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń lękowych i depresyjnych, głównie ze względu na przewlekłe dolegliwości bólowe, ale także problemy z zajściem w ciążę. Wpływa to negatywnie na jakość życia chorych, dlatego pacjentki z endometriozą powinny być objęte nie tylko opieką ginekologiczną, ale również psychologiczną. W określonych przypadkach zaleca się także konsultację seksuologiczną, poradę fizjoterapeuty czy dietetyka. Podejście interdyscyplinarne niewątpliwie zwiększa skuteczność leczenia i poprawia komfort życia chorych.

Advertisement

Myślę, że w Polsce przydałby się program kompleksowej opieki nad pacjentkami z endometriozą, który zapewniałby holistyczne podejście diagnostyczno-terapeutyczne. Niewiele jest ośrodków dedykowanych tym chorym i stosunkowo mało leków jest refundowanych w tej patologii. Ponadto wiele pacjentek wskazuje na trudności w dostępie do bardziej zaawansowanych metod leczenia operacyjnego choroby.

Katarzyna Matusewicz

pulsmedycyny.pl

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zdrowie

Naukowcy twierdzą, że odkryli lekarstwo na chorobę Alzheimera i czerniaka

Published

on

By

fot. PAP

Naukowcy z Zimbabwe i RPA twierdzą, że odkryli lekarstwo na chorobę Alzheimera i opracowali przełomowe leczenie czerniaka, raka skóry.

Profesor Simon Mukwembi, główny naukowiec projektu, powiedział, że jego zespół za pośrednictwem systemu komputerowego o nazwie Rutava odkrył związek chemiczny, który atakuje tylko złośliwe komórki rakowe i nie wpływa na zdrowe komórki w organizmie człowieka, co ich zdaniem daje nadzieję na wyleczenie wszystkich nowotworów.

 

Badania, przeprowadzone przy wsparciu dwóch uczelni z RPA, Uniwersytetu Witwatersrand i Uniwersytetu w Johannesburgu, ograniczały się do leczenia czerniaka i choroby Alzheimera, choć możliwości są nieograniczone – powiedział Mukwembi na konferencji prasowej w Harare.

Advertisement

 

“Dobrą rzeczą, jaką robi Rutava, jest to, że można ją skalibrować pod kątem innych chorób. Więc jeśli chodzi o raka, możemy rozszerzyć zakres badań, aby bez problemu rozwiązać wszystkie inne nowotwory, ponieważ teraz mamy innowacyjną technologię. Opracowaliśmy również, korzystając z Rutava, lekarstwo na chorobę Alzheimera” – przekonywał.

 

Na świecie ponad 55 milionów ludzi żyje z chorobą Alzheimera, najczęstszym rodzajem demencji. Przewiduje się, że liczba ta będzie się niemal podwajać co 20 lat, osiągając 78 milionów w 2030 r. i 139 milionów w 2050 r. Większość wzrostu nastąpi w krajach rozwijających się.

 

Advertisement

Chociaż czerniak nie jest najbardziej złośliwym nowotworem, szacuje się, że w 2022 r. na świecie zdiagnozowano 330 tys. przypadków, a prawie 60 tys. osób zmarło z powodu tej choroby.

 

Mukwembi, który jest przewodniczącym Instytutu Zdrowia Publicznego w Harare, powiedział, że Rutava to “technologia cyfrowa oparta na sztucznej inteligencji, uczeniu maszynowym i formule matematycznej”.

Advertisement
Continue Reading

Wiadomości

Czy na jesień będziemy nosili maseczki?

Published

on

By

fot. PAP

Będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, dezynfekcję powierzchni, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19, grypy i RSV – powiedział we wtorek PAP Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.

We wtorek w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie dotyczące m.in. zachorowań na Covid-19. Oprócz szefa GIS wziął w nim udział konsultant krajowy do spraw chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski, przedstawiciele Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny i Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.

 

Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski poinformował  że ustalono, iż w najbliższym czasie zostanie opracowany wspólny komunikat dla urzędów i instytucji.

Advertisement

 

“Potwierdzamy, że narasta fala zachorowań. Trudno jest policzyć, ile jest chorych, ponieważ nie robimy już masowo testów, ale na pewno trend jest rosnący” – zaznaczył Grzesiowski.

 

Główny Inspektor Sanitarny zaznaczył, że rośnie także liczba pacjentów, którzy trafiają do szpitali. Podkreślił, że nie są to pacjenci z chorobą o tak ciężkim przebiegu, jak podczas epidemii Covid-19.

“Jednak osoby z grup ryzyka, w starszym wieku muszą liczyć się z tym, że czasami nawet może będzie potrzebna tlenoterapia, czy pobyt dłuższy w szpitalu. Pojawiają się też pierwsze zgony niestety osób obciążonych innymi schorzeniami więc musimy o tym zakomunikować, że fala już w tej chwili dotarła do Polski” – dodał Grzesiowski.

 

Advertisement

Podkreślił, że szczyt zachorowań spodziewany jest w drugiej połowie października, czyli w momencie rozpoczęcia nauki w szkołach i na uczelniach. “W związku z tym musimy się liczyć z tym, że zachorowań będzie więcej wśród osób młodych” – dodał.

Dodał, że oznacza to powrót do niefarmakologicznych metod powstrzymania zachorowań, które dotyczą nie tylko Covid-19, ale także grypy czy RSV (wirus powodujący zakażenia dróg oddechowych – PAP).

 

“Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się Covid-19, ale też grypy, czy RSV, będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, czy dezynfekcję powierzchni. Będziemy bardzo mocno namawiać do tego, żeby testować szerzej, by osoby chore były wykrywane, diagnozowane i miały również zalecenia domowej izolacji, po prostu pozostania w domu” – dodał.

Advertisement

W codziennym raporcie resortu zdrowia wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2 widoczny jest od początku lipca, kiedy dziennie przybywało ok. 60 przypadków zakażenia. Pod koniec lipca było to już ponad 200 przypadków. W sierpniu liczby te się podwoiły – do ponad 400 dziennie, a 13 sierpnia nastąpił kolejny gwałtowny skok – do 820 nowych zakażeń i w sumie 1189 wszystkich aktualnych przypadków zakażenia odnotowanych w systemie.

Są to jednak liczby dotyczące wyłącznie testów zleconych w szpitalach i przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Nie ma rejestru, który gromadziłby wyniki testów kupowanych przez pacjentów w aptekach i przeprowadzanych przez nich na własną rękę.(PAP)

Advertisement
Continue Reading