Connect with us

Wiadomości

Zmarł bp Tadeusz Werno, pierwszy biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej

Published

on

Pierwszy biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zmarł 20 grudnia. Miał 91 lat. Biskupem był 48 lat.

Bp Tadeusz Werno urodził się 4 sierpnia 1931 roku w Kaźmierzu Wielkopolskim. Ukończył niższe seminarium w Gorzowie Wielkopolskim, a następnie wstąpił do tamtejszego Wyższego Seminarium Duchownego. Święcenia kapłańskie przyjął 24 czerwca 1956 roku w Gorzowie Wielkopolskim z rąk bp. Michała Klepacza.

Przez trzy kolejne lata pracował najpierw jako wikariusz w gorzowskiej para­fii katedralnej, a następnie jako ojciec duchowny w Niższym Seminarium Duchownym. Potem posługiwał w zielonogórskiej parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej oraz był dyrektorem Wydziału Duszpasterskiego w gorzowskiej Kurii Biskupiej.

W 1971 roku został proboszczem parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Świdwinie

Advertisement

22 marca 1974 roku papież Paweł VI mianował ks. Werno pierwszym biskupem pomocniczym diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej ze stolicą tytularną Zattara (obecnie na terenie Algierii). Święceń biskupich udzielił mu w koszalińskiej katedrze 25 maja 1974 roku prymas Polski kard. Stefan Wyszyński.

Bp Werno było trzykrotnie wybierany przez Kolegium Konsultorów na administratora diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej: po śmierci bp. Czesława Domina, po nominacji bp. Mariana Gołębiewskiego na metropolitę wrocławskiego oraz po nominacji bp. Kazimierza Nycza na metropolitę warszawskiego.

W latach osiemdziesiątych był przewodniczącym Komitetu Budowy Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie, duszpasterzem i kaznodzieją zaangażowanym w opiekę duszpasterską nad internowanymi i więzionymi w stanie wojennym. Był za to szykanowany przez aparat władzy komunistycznej.

Był Honorowym Obywatelem miasta Świdwina i Słupska. Na wniosek władz koszalińskiej Solidarności prezydent Polski Lech Kaczyński przyznał mu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

Advertisement

Na emeryturę przeszedł 22 września 2007 roku. Od tego czasu był biskupem seniorem. Ostatnio mieszkał w Domu Księży Emerytów w Kołobrzegu.

Informacje o pogrzebie zostaną podane w najbliższym czasie.

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wiadomości

Gwda – operacja czysta rzeka. Piła 2024

Published

on

By

Zapraszamy Mieszkańców Piły do społecznej akcji sprzątania brzegów rzeki Gwdy oraz terenów leśnych biegnących od ulicy H. Dąbrowskiego wzdłuż jej brzegów, aż do obwodnicy z DK 10.

Sprzątamy 22 kwietnia gdzie mieszkamy, tym razem zachęcamy do posprzątania najbliższej okolicy rzeki Gwda. W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele nieczystości, palenisk oraz odpadów, takich jak: drzwi, opony, butelki szklane, najczęściej wódka i piwo, puszki wielu produktów, wszelkiego rodzaju tworzywa sztuczne, butelki PET, HDPE, LDPE i wiele innych jak strzykawki!

Więcej szczegółów pod numerem telefonu 601970679

FB, wydarzenie:

Advertisement

https://www.facebook.com/events/1881683958950717/?ref=newsfeed

Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA

Advertisement
Continue Reading

Wiadomości

Hennig-Kloska: mrożenie cen prądu będzie dotyczyło wszystkich gospodarstw domowych

Published

on

By

fot. PAP

Maksymalna cena energii elektrycznej w wysokości 500 zł za MWh dotyczyć będzie wszystkich gospodarstw domowych – poinformowała w środę minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

We wtorek, w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów na stronach kancelarii premiera opublikowano informację na temat projektowanej ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

 

Minister, pytana podczas środowej konferencji o skutki finansowe ustawy, poinformowała, że w “Ocenie Skutków Regulacji skalkulowane są one na ok. 4,2 mld zł”, jeśli chodzi o bon energetyczny i rekompensatę. “Znacznie schodzimy z kosztów tego programu, a efekty będą bardzo zbliżone” – oceniła.

Advertisement

 

Hennig-Kloska poinformowała, że ceny zamrożone będą na poziomie 500 zł za MWh i dotyczyć będzie to wszystkich gospodarstw domowych. Nie będą z kolei stosowane limity zużycia energii elektrycznej, jak to jest obecnie. “Cena maksymalna jest na pełne zużycie (energii elektrycznej – PAP) i cena maksymalna jest dla wszystkich obywateli. Jest to bardzo korzystne rozwiązanie, ponieważ wcześniejsza cena maksymalna oscylowała w granicach 693 zł. 500 złotych to jest dużo niższa kwota, a co za tym idzie bardziej stabilna sytuacja dla obywateli” – podkreśliła.

 

Szefowa MKiŚ dodała, że nowe przepisy mające wydłużyć działania osłonowe w związku z cenami energii miałyby wejść w życie 1 lipca 2024 r. Przekazała, że w środę projektem ma zająć się Stały Komitet Rady Ministrów.

Advertisement

 

Hennig-Kloska wskazała, że drugim elementem projektowanych rozwiązań będzie podstawa do naliczania niższych taryf w przypadku prądu i gazu. Jej zdaniem powinno to też rzutować na ceny ciepła.

-W tym obszarze uważamy, że jest ogromna przestrzeń na rynku do obniżki taryf na energię elektryczną. Czas, by spółki przestały generować nadzwyczajne zyski (…) i skorzystać z przestrzeni, którą daje rynek do obniżenia taryf. To nie jest tak, że mieliśmy niskie rachunki za prąd. W ub.r. z budżetu państwa dopłacono (do mrożenia cen energii – PAP) 33 mld zł, a to też są nasze pieniądze – powiedziała.

 

Minister wskazała, że spółki energetyczne będą zobligowane do złożenia nowych wniosków taryfowych.

Advertisement

 

W wykazie legislacyjnych i programowych Rady Ministrów podano, że projektowane przepisy przedłużą działanie mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła do 30 czerwca 2025 r.

 

Trzecim elementem projektu – na jaki wskazała szefowa MKiŚ – będzie bon energetyczny, który przysługiwać będzie mniej zamożnym gospodarstwom domowym. Z tego rozwiązania będzie mogło skorzystać 3,5 mln gospodarstw.

Advertisement

 

Bon energetyczny ma być świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Ponadto, że beneficjentami bonu mają być nie tylko gospodarstwa domowe o niskich dochodach, ale również “odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej oraz te domostwa, które dziś z uwagi na nadmetraż przypadający na osobę w zamieszkiwanym lokalu, zostały wykluczone z przyznania dodatku mieszkaniowego”. W wykazie wskazano, że dotyczyć to będzie w szczególności odbiorców wrażliwych energii elektrycznej samotnie zamieszkujących domy jednorodzinne w małych miejscowościach i na wsiach, w trudnej sytuacji materialnej. Bonem objęci zostaną również emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury bądź emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze.

 

Obowiązująca cena maksymalna energii elektrycznej dla gospodarstw domowych to 412 zł netto – bez VAT i akcyzy – za 1 MWh w przypadku odbiorców, którzy nie przekraczają wyznaczonych limitów (wynoszą w zależności od liczby dzieci oraz tego, czy w gospodarstwie znajdują się osoby niepełnosprawne ewentualnie czy odbiorca prowadzi gospodarstwo rolne połowę z od 1,5 MWh do 2 MWh).

Advertisement

 

Analitycy mBanku ocenili, że po przyjęciu ustawy o bonie energetycznym rachunki za energię elektryczną wzrosną o 11-13 proc., a wzrost w kategorii energia wyniesie 4 proc. “Obecnie obowiązująca cena maksymalna netto to 412 zł, oznacza to zatem wzrost cen o ok. 21 proc. za samą energię. Zakładając, że udział tego składnika w całkowitym rachunku wynosi 50-60 proc., wówczas można liczyć (przy założeniu braku zmian innych kosztów), iż całkowity rachunek wzrośnie o 11-13 proc.” – napisali w raporcie.

 

Według zaś analityków ING nowe przepisy spowodują, że rachunki za prąd wzrosną o 13 proc., dokładając do inflacji 0,6 pkt proc. “Na obecnym etapie projekt jest wciąż ogólnikowy, ale potwierdza nasze wcześniejsze oczekiwania, że w 2 połowie ’24 nie nastąpi skokowy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych. Szacujemy, że wzrost ceny energii czynnej do PLN 500/MWh podbije rachunki za prąd o ok. 13 proc. (przy założeniu braku zmian opłat dystrybucyjnych), dokładając ok. 0,6 pkt. proc. do inflacji” – ocenili. (PAP)

Advertisement

Continue Reading

Advertisement
Advertisement