Connect with us

Wiadomości

W Polsce odkryto grób króla Wikingów sprzed tysiąca lat

Published

on

fot. PAP

Dzięki teledetekcji satelitarnej, w Wiejkowie w województwie zachodniopomorskim, odkryto kurhan Haralda Sinozębego – króla Danii i Norwegii z X wieku, od którego przydomku pochodzi nazwa technologii Bluetooth.

W Wiejkowie, wsi w pobliżu Zalewu Szczecińskiego, odnaleziono nieznane dotychczas miejsce pochówku króla Wikingów Haralda Sinozębego Gormssona. Odkrycia dokonano dzięki wykorzystaniu teledetekcji satelitarnej. Naukowcy są przekonani, że kurhan z epoki Wikingów we wsi Wiejkowo należał do króla Danii i Norwegii Haralda Sinozębego (ok. 911- 986 r.), któremu przypisuje się zjednoczenie krajów skandynawskich dzięki wprowadzeniu chrześcijaństwa.

 

“Śmierć i miejsce pochówku duńskiego króla Haralda Sinozębego Gormssona było do tej pory jedną z najdłużej nierozwiązanych zagadek historii” – powiedział serwisowi The First News Marek Kryda, autor bestsellerowej książki “Polska Wikingów”.

 

Advertisement

Jak poinformował “Mail Online”, naukowcy wykorzystali technologię LiDAR, która bardzo precyzyjnie mierzy odległość za pomocą wiązki lasera i analizy odbitego światła. Pozwala też “zajrzeć” pod powierzchnię ziemi. Ponadto dzięki prowadzeniu badań z kosmosu, można objąć pomiarami bardzo duże obszary. Jednocześnie pomiar jest na tyle dokładny, że pozwala wykryć uskoki terenu wielkości nawet 30 cm.

 

Dopóki obrazowanie satelitarne nie wykazało anomalii, które potem zidentyfikowano jako królewski kurhan, wiedziano tylko, że Harald Sinozęby zginął prawdopodobnie w 986 roku w wybudowanej przez siebie twierdzy Wikingów Jomsborg, czyli w dzisiejszym mieście Wolin, oddalonym o zaledwie 5 km od kurhanu w Wiejkowie. Jednak miejsce jego pochówku nie było znane.

 

Odkrycie potwierdza wcześniejsze przypuszczenia szwedzkiego archeologa Svena Rosborna, który po odkryciu w 2014 roku złotego krążka znanego jako Curmsun Disc przypuszczał, że król Wikingów został pochowany właśnie w tej okolicy.

Advertisement

 

Łacińska inskrypcja na dysku wspominała króla Wikingów jako „władcę Duńczyków, Skanii i twierdzy Wikingów Jomsborg”. Zdaniem Rosborna był to pośmiertny dar odkryty wraz ze szczątkami szkieletu i innymi kosztownościami w 1841 r. w kamiennej komorze grobowej pod budynkiem kościoła w Wiejkowie.

 

Skarb pozostawał w krypcie do 1945 roku, kiedy to major armii polskiej Stefan Sielski zagarnął to, co z niego zostało. Dysk leżał w pudełku ze starymi guzikami do 2014 roku, kiedy 11-letnia prawnuczka Sielskiego znalazła go i pokazała nauczycielowi historii. To wywołało sekwencję zdarzeń, która doprowadziła do odszyfrowania napisu.

 

Advertisement

Jednak w kwestii miejsca śmierci i pochówku Haralda archeolodzy byli podzieleni. “Nie ma wątpliwości, że złoty krążek z grobowca w Wiejkowie to niezwykłe znalezisko. Warto jednak pamiętać, że przekonanie Rosborna, że Sinozęby został pochowany w Wiejkowie, nie opierało się na badaniach tu na miejscu” – mówi Marek Kryda. “Jego przypuszczenia wynikały wyłącznie z badań krążka Curmsun i archiwum rodziny Sielskich w Szwecji. Bez twardych dowodów naukowych zebranych w Wiejkowie teoria Rosborna była tylko dobrze udokumentowanym domysłem. Dopiero badania satelitarne w pełni potwierdziły istnienie dużego kopca w Wiejkowie i że Wiejkowo jest miejscem pochówku Sinozębego” – dodaje badacz.

 

Wynikałoby z tego, że prawdziwym grobem Haralda Sinozębego jest kurhan, a kościół postawiono później. Zdaniem duńskiego archiwisty Steffena Harpsoe dysk mógł zostać wybity latach 1050-1125, czyli ponad 70 lat po pochówku Haralda, przez księży z okolic Jomsborga i Wiejkowa i dopiero wtedy został umieszczony w królewskiej krypcie.

 

A co ma Harald Sinozęby do technologii, która pozwala łączyć się telefonom, laptopom i głośnikom? To pomysł Jima Kardacha, pochodzącego ze Skanii, krainy na południu Szwecji, inżyniera z Doliny Krzemowej, który był zafascynowany Haraldem Sinozębym. Przydomek króla wziął się od martwego zęba, który przybrał ciemny kolor. Po duńsku Sinozęby to Blatand, a po angielsku – Bluetooth. Harald zjednoczył skandynawię, a technologia Bluetooth powstała z myślą o “zjednoczeniu” urządzeń różnych marek. Dlatego w logo standardu Bluetooth są runy haglaz (?) i berkanan (?) – inicjały Haralda Blatanda. (PAP Life)

Advertisement

 

agf/moc/

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wiadomości

Dofinansowanie dla strażaków z Gminy Wyrzysk

Published

on

By

Prawie 60 tysięcy złotych trafi do strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych z Gminy Wyrzysk.

Promesy wraz z burmistrzem Wyrzyska Bogusławą Jagodzińską odebrali przedstawiciele jednostek OSP Gromadno, OSP Osiek nad Notecią i OSP Wyrzysk.
Wsparcie finansowe pochodzi z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Dzięki dofinansowaniu druhowie będą mogli kupić  umundurowanie oraz wyposażenie wykorzystywane podczas akcji ratowniczo-gaśniczych.

Continue Reading

Polityka

W Poznaniu ustanowiono pierwszy stały garnizon armii USA

Published

on

By

fot. PAP

Pierwszy stały garnizon armii amerykańskiej w naszym kraju powołano we wtorek w Poznaniu. Jednostka będzie wspierać siły USA przebywające w Polsce. “Świat zachodni wtedy czuje się bezpieczny, gdy nasze siły zbrojne współpracują” – powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.

O zamiarze ustanowienia stałego garnizonu amerykańskich sił zbrojnych w Polsce (U.S. Army Garrison Poland, USAG-P.) jeszcze w marcu poinformował rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder. Chodzi o stałą jednostkę wspierającą obecność amerykańskich żołnierzy. Uroczystość powołania jednostki odbyła się we wtorek w Poznaniu, w siedzibie wysuniętego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA.

 

“Dzisiaj jesteśmy świadkami inauguracji permanentnej obecności garnizonu wojsk Stanów Zjednoczonych na ziemi polskiej. To ważne wydarzenie zarówno w historii Polski, jak i w historii relacji polsko-amerykańskich” – powiedział podczas uroczystości szef MON Mariusz Błaszczak. Jak podkreślił, baza w Poznaniu, gdzie został ulokowany nowy garnizon, od lipca 2022 nosi nazwę “Camp Kościuszko”. “To bohater dwóch narodów – walki o polską niepodległość i walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych w XVIII wieku” – podkreślił Błaszczak.

 

Advertisement

“Bardzo doceniamy to, że wojska USA są na stałe w naszym kraju. Szczególnie doceniamy to w sytuacji, w jakiej znalazła się Europa, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, kiedy Rosja próbuje odbudować (swoje) imperium. Bardzo ważne jest to, żeby świat zachodni był zjednoczony, żeby świat zachodni czuł się bezpieczny – a czuje się bezpieczny wtedy, kiedy nasze siły zbrojne ze sobą współpracują – przykładem takiej ścisłej współpracy jest właśnie utworzenie garnizonu US Army w Poznaniu” – oświadczył Błaszczak.

 

Szef MON przypomniał, że w czerwcu ubiegłego roku, w czasie szczytu NATO w Madrycie, prezydent USA Joe Biden ogłosił decyzję o stałej obecności wojsk amerykańskich w naszym kraju. “Chodziło o wysunięte dowództwo V Korpusu US Army i właśnie o garnizon poznański” – powiedział. Jak dodał, “jesteśmy świadkami wypełnienia tej deklaracji przez rząd Stanów Zjednoczonych”.

 

Jak mówił, organizacja amerykańskiego garnizonu w Polsce przebiegła w ścisłej współpracy obu armii. “Ona jest ważna dla bezpieczeństwa naszego kraju, ale także jest ważna dla bezpieczeństwa całej wschodniej flanki NATO” – podkreślił. Szef MON dodał, że Polska zabiegała o stałą obecność sił USA przez lata. “O to słowo – +permanent+. I właśnie ono stało się faktem; dziś rozpoczyna swoją działalność garnizon w Poznaniu, działa już Wysunięte Dowództwo V Korpusu US Army – a więc to z Polski dowodzone są siły lądowe USA na wschodniej flance NATO” – zaznaczył.

Advertisement

 

Wicepremier zwrócił uwagę, że w podpoznańskim Biedrusku polscy czołgiści szkolą się w obsłudze amerykańskich czołgów Abrams, które “jeszcze w tym roku trafią na wyposażenie Wojska Polskiego”. Błaszczak ocenił, jako wzorową, polsko-amerykańską współpracę w dziedzinie obronności. Przypomniał, że w tym roku na wyposażenie polskich sił zbrojnych trafią wyrzutnie rakiet HIMARS, a w przyszłym roku pierwsze z zamówionych w 2020 r. wielozadaniowych samolotów F-35.

 

“Naszym celem jest osiągnięcie interoperacyjności z wojskiem Stanów Zjednoczonych. Naszym celem jest wyposażenie Wojska Polskiego w sprzęt, który będzie jak najbardziej kompatybilny ze sprzętem USA. Naszym celem jest takie szkolenie polskich żołnierzy, żeby mogli korzystać z dobrych wzorców US Army” – zaznaczył szef MON.

 

Advertisement

Błaszczak podziękował amerykańskim żołnierzom za ich służbę na terenie naszego kraju. “Razem jesteśmy silniejsi. Zakończę mottem, które jest za moimi plecami: +It will be done – to będzie zrobione+” – mówił wicepremier.

 

W swoim wystąpieniu ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski zapewnił, że dla przedstawicieli rządów obu krajów “nie ma nic ważniejszego, niż zapewnienie naszym narodom bezpieczeństwa”. “Ten garnizon sił lądowych zapewnia żołnierzom wsparcie, którego potrzebują, żeby skoncentrować się na swojej misji (…) Chciałem to raz jeszcze podkreślić: ciągłe i stałe wsparcie dla żołnierzy, którzy na stałe stacjonują w Polsce” – zaznaczył. Dodał, że poznański garnizon będzie wspierał siły amerykańskie stacjonujące w 11. innych lokalizacjach naszego kraju. “Ten garnizon jest takim +drugim domem+ dla amerykańskich żołnierzy, zapewniając wsparcie m.in. prawne, usługi pocztowe, zakwaterowanie, usługi rekreacyjne itd.” – wymieniał Brzezinski.

 

“Ta chwila jest prawdziwie historyczna. To znak, że zamierzamy tu pozostać, że Stany Zjednoczone są oddane Polsce i sojuszowi NATO, że jesteśmy zjednoczeni w obliczu rosyjskiej agresji” – podkreślił ambasador. Brzezinski przypomniał też słowa prezydenta USA Joe Bidena z ostatniego pobytu w Polsce, który mówił, że przyjaźń polsko-amerykańska jest kluczowa. “Prezydent Biden podczas tego pobytu w imieniu amerykańskiego narodu podziękował Polakom za ich niesłabnące wsparcie dla Ukrainy oraz za zaangażowanie Polski na rzecz obrony wolności i demokracji. A wszyscy państwo odegraliście w tym dziele swoją rolę” – zaznaczył ambasador.

Advertisement

 

Zapewnił też, że prezydent Biden przez całe swoje życie jest przyjacielem Polski i przesłał w imieniu amerykańskiego prezydenta słowa podziękowania. “Prezydent Biden wie, że możemy na was polegać” – mówił Brzezinski. “Dzisiaj mogę powiedzieć, że my, jako przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, stoimy u waszego boku i nie są to tylko puste słowa. To są słowa, które codziennie wypełniamy treścią” – zapewnił amerykański dyplomata. “Obecność armii amerykańskiej w Polsce buduje trwałe bezpieczeństwo Polski” – dodał.

 

Dziękował również Polsce za to, że “była i jest wdzięcznym gospodarzem dla wszystkich amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce w czasie tego trudnego kryzysu”. “Stoimy dosłownie ramię w ramię obok siebie, a wszystko to za wolność waszą i naszą” – dodał Brzezinski.

 

Advertisement

“Ustanowienie nowego garnizonu armii amerykańskiej w Poznaniu to kolejny wielki krok zapewniający trwałe bezpieczeństwo i ochronę Polski. Jak podkreśla Prezydent Biden: Stany Zjednoczone potrzebują Polski i NATO tak samo, jak Polska i NATO potrzebują Stanów Zjednoczonych+” – napisał ambasador na Twitterze.

 

Dowódca V Korpusu US Army gen. broni John Kolasheski zaznaczył, że nowo powołany garnizon “to oznaka zaangażowania Stanów Zjednoczonych na rzecz bezpieczeństwa Europy i Polaków”. “Od przesmyku suwalskiego po Poznań, dalej na zachód, to dowód silnych więzów NATO” – powiedział Kolasheski. “Dziś, wobec niezapowiedzianej rosyjskiej agresji, Sojusz Północnoatlantycki jest silniejszy niż kiedykolwiek. Rosja miała nadzieję, że jej działania podzielą NATO, okazało, że nie doceniła naszej wspólnej siły i naszego zdecydowania” – podkreślił generał.

 

“Dziś w Polsce służy ramię w ramię więcej sojuszniczych żołnierzy z większej liczby sojuszniczych krajów niż kiedykolwiek w historii Sojuszu” – zauważył Kolasheski. Podkreślił, że “niepozorna, zwykle niewdzięczna rola garnizonów jest istotna dla utrzymania gotowości bojowej tych jednostek”. “Wasze działania mają strategiczne znaczenie na całym europejskim teatrze. Na całej wschodniej flance NATO żołnierze z całego Sojuszu są rozmieszczeni razem” – zwrócił się do żołnierzy i pracowników garnizonu.

Advertisement

 

Dyrektor dowództwa zarządzającego amerykańskimi garnizonami w Europie (IMCOM-Europe) Tommy R. Mize zaznaczył, że w przekształcenie Grupy Wsparcia Obszarowego w stały garnizon włożono wiele wysiłku i planowania. “Postało jeszcze wiele pracy, ponieważ nadal będziemy w pełni obsadzać i dostarczać zasoby garnizonowi oraz udoskonalać i ulepszać systemy i procesy. To dodatkowo umożliwi garnizonowi zapewnienie wysokiej jakości usług i infrastruktury potrzebnych jednostkom i żołnierzom, których wspierają” – powiedział.

 

Pierwszy dowódca amerykańskiego garnizonu w Polsce płk Jorge M. Fonseca w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że ustanowiona w Poznaniu jednostka jest pierwszą tego typu utworzoną od dekad. “Fakt, że jest on we wschodniej części NATO jest znaczący” – podkreślił. Pytany o to, jakiego rodzaju wsparcia amerykańskim żołnierzom będzie udzielała jego jednostka wyjaśnił, że chodzi o pomoc administracyjną, finansową czy szeroko rozumianą logistykę.

 

Advertisement

Poznański garnizon US Army ma zajmować się wsparciem infrastruktury i dostarczaniem usług żołnierzom stacjonującym w naszym kraju i ma składać się z 13 wojskowych i 140 pracowników cywilnych. Jest to ósmy garnizon wojsk lądowych USA w Europie, obok podobnie funkcjonujących w Belgii, Włoszech i Niemczech, gdzie funkcjonuje 5 takich jednostek. Do tej pory w Polsce funkcjonowała Regionalna Grupa Wsparcia (Area Support Group Poland, ASG-P). Tego typu jednostki istnieją jeszcze w regionie Morza Czarnego – w Rumunii i Bułgarii – oraz na Bałkanach Zachodnich – w Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie.

 

Na początku marca Pentagon poinformował, że do Polski dotarli pierwsi żołnierze na stałe przydzieleni do służby w w naszym kraju w ramach wysuniętej kwatery głównej V Korpusu US Army w Poznaniu w bazie nazwanej “Camp Kościuszko”. Wysunięta kwatera główna V Korpusu US Army została ulokowana w Poznaniu na mocy decyzji ze szczytu NATO w Madrycie w lipcu 2022. Od 2020 w Poznaniu funkcjonuje już Wysunięte dowództwo V Korpusu Sił Lądowych USA; w lipcu 2022 otrzymało nazwę “Camp Kościuszko”. Jego głównym zadaniem jest koordynacja działań i nadzór nad siłami lądowymi USA w Europie, planowanie operacyjne oraz współpraca i synchronizacja działań sił amerykańskich z wojskami innych państw NATO.(PAP)

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Advertisement