Tradycyjny pączek ma około 350 kalorii, aby go “spalić” potrzebny jest 40-minutowy spacer.
-W tłusty czwartek możemy sobie jednak pozwolić na małe łakomstwo, zwłaszcza, kiedy jemy tę zdrowszą wersję pączka, upieczoną w domu – mówi Monika Maćków, dietetyk kliniczny z Katedry Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Dietetyk wskazuje, że jeden tradycyjny pączek ma około 350 kilokalorii, niespełna 6 gramów białka, ponad 50 gramów węglowodanów i około 13 gramów tłuszczu. Jeszcze więcej kalorii, bo 400 w 100 gramach, ma pączek hiszpański, ale prawdziwą “bombą kaloryczną” są faworki, które w 100 gramach mają 400 kcal.
Maćków podkreśla też, że pączki i faworki to głównie źródło tłuszczów nasyconych i węglowodanów prostych, które w nadmiarze sprzyjają otyłości i chorobom układu krążenia. “Dlatego takie produkty zaleca się okazjonalnie, a jeśli mamy taką możliwość, zachęcam do pączków, czy faworków zrobionych samodzielnie w domu, ponieważ wiemy, co i w jakiej ilości do nich dodajemy. Jeśli pączki kupujemy, to zwracajmy uwagę na miejsce ich wytwarzania. Lepiej, by były to sprawdzone piekarnie lub cukiernie, gdzie takie wyroby są tradycyjnie przyrządzane bez zbędnych dodatków” – powiedziała Maćków.
W pilskich cukierniach praca trwała cała noc.
Advertisement
-Aby przygotować dobrego pączka potrzeba przede wszystkim dużo czasu i oczywiście dużo włożonego serca – mówi Magdalena Sikorska – właścicielka Planeta Cafe.
To manufaktura ciast. Tu nie produkuje się tysięcy pączków. Każdy jest wyjątkowy. Nawet nadzienia nie są z gotowych wiaderek, ale samodzielnie przygotowywane w cukierni.
Dietetyk z Katedry Żywienia Człowieka UPWr. podała przepisy na domowe, tłustoczwartkowe wypieki w wersji “light”. Jeden pączek z tego przepisu to 170 kcal, a faworek jedynie 40 kcal.
Pączki pieczone:
Advertisement
Składniki:
15 g drożdży świeżych (lub opakowanie suszonych)
1 łyżeczka cukru trzcinowego
200-240 ml mleka 2% tłuszczu (letniego )
Advertisement
375 g mąki pszennej razowej (2,5 szklanki)
30 g masła min 82% tłuszczu (wcześniej rozpuszczonego i ostudzonego)
1 jajko
50 g cukru (1/4 szklanki)
Advertisement
200 g dżemu, powideł lub konfitury – najlepiej domowej
50 g cukru pudru (4-5 łyżek)
Przygotowanie:
Advertisement
Drożdże rozkrusz, dodaj do nich łyżeczkę cukru i wlej mniej więcej 200 ml letniego mleka – dokładnie wymieszaj – przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na około 20 minut. W dużej misce umieść mąkę, jajko, rozpuszczone i ostudzone masło oraz cukier. Dodaj rozczyn drożdżowy i wyrób ciasto – jeśli jest za gęste, to dodaj więcej mleka. Miskę z ciastem przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na około godzinę.
Po wyrośnięciu ciasto ponownie krótko zagnieć, wyłóż na lekko posypany mąką blat i rozwałkuj na grubość około 1-1,5 cm. Szklanką lub okrągłą foremką wycinaj pączki (o średnicy 7 cm) i układaj placki na blaszce do pieczenia (zachowaj odstępy między pączkami). Pozostałe ciasto ponownie zagnieć, rozwałkuj i wytnij pączki. Blachę z pączkami przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na około pół godziny.
Advertisement
Piekarnik rozgrzej do 170 stopni (na tryb termoobieg), wstaw pączki i piecz około 10-12 minut – do złotego koloru. Po upieczeniu wyjmij z piekarnika. Dżem przełóż do szprycy cukierniczej (albo worka z długą tylką). Wąskim nożem zrób nieduże nacięcie w pączki i nadziej dżemem. Na koniec posyp pączki cukrem pudrem.
Dietetyczne pełnoziarniste faworki:
Advertisement
Składniki:
200 g mąki pełnoziarnistej 2000
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 szczypta soli
Advertisement
2 żółtka
100 g jogurtu naturalnego 2% tłuszczu
Przygotowanie:
Do miski wbij 2 żółtka, dodaj 100 g jogurtu naturalnego, łyżeczkę cukru waniliowego i szczyptę soli. Zmiksuj wszystkie składniki na puszystą masę. Dodaj 200 g mąki i wyrób ciasto. Ciasto nie powinno się kleić. Jeśli by się kleiło, dosyp odrobinę mąki. Z ciasta uformuj kulę i uderz nią o stół kilkanaście razy (przez przynajmniej kilka minut). Powoduje to, że ciasto staje się elastyczne i mniej klejące. Następnie gotowe ciasto odłóż na 10 minut. Po tym czasie rozwałkuj je na grubość ok. 2-3 mm, i pokrój na 1,5 cm paski o długości około 10 cm. W środku zrób nacięcie i przewlecz jeden koniec przez dziurkę. Przygotowane faworki wyłóż na blasze, na papierze do pieczenia. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 st. na termoobiegu przez 10 minut.(PAP)/ KD
W Biurze Wystaw Artystycznych Powiatu Pilskiego można zachować wystawę „Znaczki Poczty Podziemnej z lat 1981-1989 z kolekcji Edwina Klessy”.
To niespotykana okazja by zobaczyć prawie 350 kart wystawowych, blisko 2700 znaczków, bloczków, arkusików, znaków, koperty, kart pocztowych, banknotów oraz katalogów. Kolekcja pochodzi od Edwiny Klessy, jednego ze współtwórców struktur solidarnościowych w Trzciance w 1980 roku, który był internowany podczas stanu wojennego.
Historia znaczków Poczty Podziemnej
Pierwsze znaczki Poczty Podziemnej zostały wydane w obozach internowania w latach 80. XX wieku, a następnie ukazały się wydawnictwa operacyjne poza cenzurą. Z oczywistych powodów jednorazowy nakład znaczków był nieduży, a czasami wręcz wynosił kilkadziesiąt egzemplarzy. Ocenia się, że wydano ogółem około 35 tysięcy różnych odmian i rodzajów. Produkcja znaczków poczty podziemnej była realizowana w warunkach wysokiej konspiracji. Znaczki poczty podziemnej pełniły ważną rolę w walce z reżimem komunistycznym. Podtrzymywały na duchu, były dowodem na istnienie podziemnych i niezależnych środowisk. Stanowiły one również cegiełkę wspomagającą podziemie antykomunistyczne. Dochód ze sprzedaży przeznaczony był na utrzymanie struktur zarówno zdelegalizowanej Solidarności jak i innych niezależnych organizacji oraz na pokrycie kosztów materiałowych jak papier, farby i urządzenia poligraficzne.
Wspomnienia, wspomnienia…
Na otwarciu otwarcia wystawy zebrali się działacze podziemi ruchu solidarnościowego, licznie przybyła młodzież. Podczas wernisażu Marek Fijałkowski, kustosz Muzeum Okręgowego im. S. Staszica w Pile, opowiedział o historii północnego Wielkopolskiego w okresie komunizmu, natomiast Edwin Klessa genezę powstania swojej imponującej kolekcji
Advertisement
Projekt „Dekada mroku i nadziei”
Wystawa jest częścią projektu pilskiej galerii sztuki BWA PP „Dekada mroku i nadziei – Piła i Północna Wielkopolska w okresie przełomu 1980–1989”, która została dofinansowana przez Biuro „Niepodległa” w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”. Wystawa będzie prezentowana do 4 października.