Connect with us

Wiadomości

O której dokładnie zaczyna się lato?

Published

on

Przed nami długo wyczekiwany początek lata. W astronomii tę porę roku rozpoczyna dzień letniego przesilenia, o którym większość z pewnością słyszała. Czym jednak ono jest, kiedy nastąpi oraz czy najdłuższy dzień zawsze jest tak samo długi opowiada mgr inż. Martyna Czudec, opiekun Astrofizycznego Koła Naukowego Politechniki Gdańskiej.

 

  • W 2023 roku pierwszy dzień astronomicznego lata wypada 21 czerwca.
  • Astronomiczne lato zaczyna się w momencie wystąpienia letniego przesilenia.
  • Letnie przesilenie to moment, w którym słońce góruje w zenicie nad zwrotnikiem Raka.
  • Astronomiczne lato rozpocznie się dokładnie o godzinie 16:58 czasu polskiego.
  • Pierwszy dzień lata, a zatem najdłuższy dzień w roku, potrwa w Gdańsku 17 godzin i 13 minut.

 

Lato – ulubiona pora roku wielu z nas – zbliża się wielkimi krokami. W ujęciu kalendarzowym jego początek wyznacza data 22 czerwca. Z kolei podchodząc do tematu naukowo, a zatem astronomicznie, lato zaczyna się wraz z wystąpieniem zjawiska letniego przesilenia.

Advertisement

– Letnie przesilenie to moment, w którym Słońce góruje w zenicie nad zwrotnikiem Raka. Oznacza to więc, że promienie słoneczne padają tego dnia pod kątem prostym na równoleżnik, który znajduje się bliżej nas – tłumaczy mgr inż. Martyna Czudec, opiekun Astrofizycznego Koła Naukowego Politechniki Gdańskiej. – Począwszy od pierwszego dnia zimy, dni na półkuli północnej stają się coraz dłuższe. Zwieńczeniem tego procesu jest właśnie letnie przesilenie.

W tym roku pierwszy dzień astronomicznego lata przypada na dzień 21 czerwca. Największe w astronomicznym roku wychylenie promieni słonecznych na północ, czyli wspomniany moment górowania osiągnięty zostanie o godzinie 16:58 czasu polskiego. Wtedy też na półkuli północnej rozpocznie się astronomiczne lato. Będzie to jednocześnie najdłuższy dzień w roku. Czas jego trwania zależny jest od położenia danego miejsca. W Gdańsku słońce wzejdzie tego dnia o godzinie 4:10, a zajdzie o 21:23. Co za tym idzie, najdłuższy dzień roku w naszym mieście potrwa aż 17 godzin i 13 minut. W kolejnych tygodniach Słońce będzie górowało coraz to dalej od naszego zwrotnika, a to oznacza, że dnia będzie ubywać. Taki stan rzeczy utrzyma się do kolejnego przesilenia, tym razem zimowego. Przypada ono – a jakże – w grudniu, w pierwszy dzień zimy.

Najdłuższy dzień zawsze tak samo długi

O długości dnia na danej półkuli stanowi wspomniany kąt padania promieni słonecznych związany z nachyleniem osi obrotu Ziemi względem Słońca. Z racji, że za każdym przesileniem letnim wartości te są niezmienne, to w kolejnych latach najdłuższy dzień zawsze trwa tyle samo.

– W Polsce najdłuższy dzień trwa średnio 16 godzin i 45 minut – mówi mgr inż. Czudec. – Ta wartość jednak jest praktycznie stała na przestrzeni lat, a ewentualne różnice mierzy się w sekundach.

W przyszłym roku lato witamy wcześniej

Advertisement

Astronomiczny rok, a więc czas, w którym Ziemia okrąża Słońce, trwa nieco dłużej niż rok kalendarzowy – dokładnie 365 i ¼ dnia. Aby wyrównać tę różnicę, co cztery lata występuje tzw. rok przestępny, zawierający dodatkowy dzień – 29 lutego.

– W latach przestępnych data letniego przesilenia, a więc i astronomicznego początku lata wypada 20, a nie 21 czerwca. Taka sytuacja będzie mieć miejsce choćby w przyszłym roku – mówi Martyna Czudec. – Co ciekawe godzina przesilenia letniego jest zmienna. W tym roku będzie to godz. 16:58. Za rok będzie to godzina 22:48, a w 2025 roku – 4:42.

Sport

SPORT: Klątwa Węgrowa przełamana

Published

on

By

Gdyby bukmacherzy przyjmowali zakłady na 1. Ligę Siatkówki Kobiet, być może w przyszłym tygodniu kibice mogliby obstawiać zakład „Czy mecz KS Piła zakończy się tie-breakiem?”. Siatkarki z Piły piąte z rzędu spotkanie zakończyły dopiero w piątym secie.

Już w przedmeczowych zapowiedziach zespół z Piły podkreślał, że Nike Węgrów nie jest ani łatwym, ani „wygodnym” przeciwnikiem. Na boisku stanęły naprzeciw siebie dwa zespoły o wyrównanym potencjale, co było widać w wynikach co najmniej trzech pierwszych setów.

W pierwszej odsłonie pilanki prowadziły nawet 22:19, potem 23:21, i to być może zgubiło siatkarki Damiana Zemły. Najpierw dwa ataki w aut, by po kolejnej zagrywce punkt do ekipy z Węgrowa trafił za darmo w wyniku błędu, i na tablicy wyników widniało już 23:24. Chwilę później z pierwszego wygranego seta cieszyła się drużyna Nike.

Advertisement

Emocje kibiców w drugim secie na wykresie przybrałyby kształt sinusoidy. Najpierw koncertowa gra KS Piła i świetne akcje Julii Rajewskiej, które dały pilankom – wydawałoby się – pewne prowadzenie 10:3. Zaraz potem zespół stanął w miejscu, i kibice z niedowierzaniem patrzyli na remis 13:13. Dwa asy Aliny Bartkowskiej były znakiem powrotu do lepszej gry. W tym fragmencie seta nie można nie zauważyć, że wśród licznych zmian, jakich dokonał trener KS Piła było wejście na parkiet młodej przyjmującej, wychowanki KS ASBL, Martyny Lach. Ta nie dość, że poprawiła przyjęcie to jeszcze zaaplikowała koleżankom z Węgrowa dwa asy. Drugi set zakończył się wygraną pilanek 25:21.

Identyczny wynik miał trzeci set, w którym warunki od początku do końca dyktowały pilanki. I kiedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by trzy punkty zostały w Pile, siatkarki z Piły znowu zafundowały kibicom sinusoidę emocji. Na początku seta odskoczyły rywalkom na „bezpieczne” trzy punkty (7:4, 10:7), ale w pilskiej maszynie ponownie coś się zacięło. Węgrowianki zaczęły grać jak w transie, seriami blokując pilski atak. Niestety, przyszło pogodzić się z myślą o podziale punktów, a wynik czwartego seta – 19:25 – nie napawał optymizmem.

W tie-breaku jednak pilanki ponownie podyktowały warunki gry. Siatkarki Nike początkowo dotrzymywały im kroku (4:4), ale nie zdołały utrzymać tempa. Alina Bartkowska, Oliwia Urban, Łucja Kuriata nie pozostawiły złudzeń jaki zespół w piątym secie był lepszy, odskakując rywalkom na 10:4, a później na finałowe 15:7.

Po siódmej kolejce rozgrywek 1. Ligi Siatkówki Kobiet siatkarki KS Piła mogą pochwalić się wyjątkowym bilansem: na sześć rozegranych spotkań (+ pauza), aż pięć (z rzędu) zakończyło się tie-breakiem. Najważniejsze wydaje się jednak zwycięstwo i to, że ubiegłoroczna „klątwa Węgrowa” została przełamana.

Advertisement

W tabeli KS Piła zajmuje czwartą pozycję, choć dziś jest ona dość „krucha”: po 11 punktów mają także dwa inne zespoły: MKS Copco Imielin na miejscu trzecim i znajdujący się na piątej pozycji Eco Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Z kolei siatkarki z Węgrowa wykorzystują pobyt w Wielkopolsce do rozegrania dwóch meczów – dziś zagrają „nadprogramowe” spotkanie z 13 kolejki w Poznaniu (KS Piła rozegra mecz 13. kolejki dopiero 7 grudnia).

Kolejne spotkanie KS Piła rozegra także na domowym parkiecie. Tym razem po drugiej stronie siatki staną siatkarki KS BAS Kombinat Budowlany Białystok.

KS Piła – PMKS Nike Węgrów: 3:2 (23:25, 25:21, 25:21, 19:25, 15:7)

KS Piła: Julia Rajewska, Wiktoria Pisarska, Kamila Kobus, Daria Dąbrowska, Emilia Szubert, Paulina Jagła oraz Magdalena Piekarz (L), Oliwia Urban, Alina Bartkowska-Kluza, Katarzyna Góźdź, Łucja Kuriata, Martyna Lach; Trener: Damian Zemło

Advertisement

PMKS Nike Węgrów: Dominika Surlit, Zofia Ejsmont, Martyna Piszcz, Natalia Budnik, Joanna Waszyńska, Maja Orzyłkowska oraz Weronika Dudkiewicz (L), Karolina Hochołowska, Natalia Godlewska, Julia Klisiak, Karolina Woźniak (L), Oliwia Jankowska; Trener: Robert Kupisz

Continue Reading

Wiadomości

Trwają renowacje zabytkowych cmentarzy

Published

on

By

fot. Krzysztof Dęga

Na cmentarzu cholerycznym i cmentarzu wojennym z czasów I wojny światowej położonym na Leszkowie trwają prace konserwatorskie. Celem działań jest zabezpieczenie i odnowienie miejsc o znaczeniu historycznym.

W przypadku cmentarza cholerycznego renowacja obejmuje płytę upamiętniającą zmarłych jeńców oraz żeliwne ogrodzenie. Aktualnie elementy ogrodzenia zostały zdemontowane i przewiezione do specjalistycznego zakładu, gdzie przechodzą proces oczyszczania, malowania i uzupełniania ubytków. Konieczna była również interwencja przy płycie pomnika, na której usunięto wtórne zaprawy cementowe, niezgodne z wymogami konserwatorskimi, które wpływały na pogarszający się stan zabytku. Koszt prac wynosi 117 998, 82 złote.

Równolegle trwają prace na cmentarzu wojennym z czasów I wojny światowej położonym na Leszkowie. W ramach tego projektu, realizowanego także pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków, renowacji poddane zostaną pomniki upamiętniające Polaków, Łotyszy, Litwinów oraz żołnierzy rosyjskich i angielskich. Zaplanowano również odtworzenie ogrodzenia cmentarza. W tym przypadku koszt inwestycji to 388 680, 00 złotych. Fundusze na ten cel pochodzą ze środków z budżetu państwa.

Prace przy obu inwestycjach wykonuje firma Gotyk, wyspecjalizowana w renowacji obiektów zabytkowych. Wszystkie działania mają na celu nie tylko przywrócenie pierwotnego wyglądu cmentarzy, ale także zabezpieczenie ich na przyszłość, aby historyczne miejsca pamięci mogły być godnie upamiętnione i podziwiane przez kolejne pokolenia.

Advertisement

Źródło: UM Piła

Continue Reading