Wiadomości
Niedzielski: zakładamy, że w lipcu codziennie ok. 300 tys. osób będzie miało kontakt z COVID-19
Published
9 miesięcy agoon
By
admin
Mamy dziś do czynienia ze zwyżką zachorowań na COVID-19, jednak bez potencjału przerodzenia się w fale. Zakładamy, że w lipcu codziennie 300 tys. osób będzie miało kontakt z COVID-19 – powiedział w czwartek PAP.pl minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski w czwartek w Studiu PAP powiedział, że MZ zakłada, że w lipcu “dziennie będzie następowało 300 tys. immunizacji w całym kraju”. “Około 300 tys. osób będzie miało kontakt, bardzo niewielka liczba z nich będzie chorowała” – dodał.
Niedzielski zaznaczył, że dziś mamy do czynienia z “pewną zwyżką zachorowań”, jednak “bez potencjału przerodzenia się w fale”. “W tym tygodniu widzimy wyraźny wzrost liczby zakażeń, bo te dynamiki są rzędu podwajania tego, co było w zeszłym tygodniu”. Minister przypomniał, że w poprzednich tygodniach mieliśmy do czynienia z ok. 300 zakażeniami dziennie, “a teraz przeskoczyliśmy do przedziału 500-600”.
Taki poziom, zdaniem ministra, nie stanowi jednak “żadnego zagrożenia dla wydolności systemu opieki zdrowotnej”. To dzięki faktowi “stosunkowo dużego” poziomu immunizacji społeczeństwa. Chodzi o odporność na koronawirusa uzyskaną w drodze szczepienia oraz przechorowań. Niedzielski przypomniał, że według majowych badań MZ “ponad 90 proc. społeczeństwa ma przeciwciała na COVID-19”.
Z kolei na jesieni, jak zaznaczył Niedzielski, możemy spodziewać się kolejnego zwiększenia liczby zachorowań. “Pojawiają się mutacje, one fachowo nazywane są BA.4 i BA.5, które uciekają tej immunizacji, to znaczy, że są dalszymi krewnymi omikronu i szczepienia mniej chronią przed samym zakażeniem” – dodał.
Minister podkreślił, że zarówno kolejne mutacje wariantu omikron, jak i sam omikron, “nie wywołują takiej presji na system opieki zdrowotnej, bo po prostu nie ma tylu hospitalizacji”.
“Przebiegi choroby są stosunkowo lekkie, a czasami wręcz niezauważalne” – powiedział. Dlatego, według niego jesień ma być obarczona “ryzykiem zakażeń, lekkich zachorowań, a nie dynamicznego wzrostu hospitalizacji”.
Niedzielski dodał, że na rzecz MZ pracują ośrodki prognostyczne i zespoły naukowców modelujące zjawisko epidemii, które same zastrzegają, że prognozy na jesień obarczone są “ogromnym ryzykiem”. Oznacza to, że “wiarygodność prognoz na jesień nie jest duża”. Minister powiedział, że najlepiej sprawdza się prognozowanie krótkoterminowe, obejmujące okres nieprzekraczający miesiąca.
W środę Ministerstwo Zdrowia w cotygodniowym zestawieniu poinformowało, że od 23 do 29 czerwca badania potwierdziły 2422 zakażenia, w tym 274 ponowne. Na COVID-19 zmarło 4 chorych, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami – 16 osób.
W raporcie sprzed tygodnia resort zdrowia informował o 1341 zakażeniach, w tym 153 ponownych. Wtedy też Ministerstwo Zdrowia podało, że na COVID-19 zmarło 5 chorych, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami – 17 osób.
Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 6 014 404 przypadki. Zmarły 116 424 osoby z COVID-19.
Cały wywiad z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim jest dostępny pod adresem https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1271595,gosc-studia-pap-minister-zdrowia-adam-niedzielski.html. (PAP)
Rozmawiała: Anna Nartowska
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ joz/
You may like
-
Idzie wiosna. Bociany wracają do Polski
-
Internauci wybiorą polskie Drzewo Roku
-
Prezydent Duda: oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa dla wschodniej flanki NATO
-
Pieszy wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha
-
Osoby, które przeszły COVID-19, mają podwyższone ryzyko zgonu
-
Zbrodnie, które wstrząsnęły Polską w 2022 roku
Wiadomości
Dofinansowanie dla strażaków z Gminy Wyrzysk
Published
5 dni agoon
22 marca, 2023By
admin
Prawie 60 tysięcy złotych trafi do strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych z Gminy Wyrzysk.
Polityka
W Poznaniu ustanowiono pierwszy stały garnizon armii USA
Published
5 dni agoon
21 marca, 2023By
admin
Pierwszy stały garnizon armii amerykańskiej w naszym kraju powołano we wtorek w Poznaniu. Jednostka będzie wspierać siły USA przebywające w Polsce. “Świat zachodni wtedy czuje się bezpieczny, gdy nasze siły zbrojne współpracują” – powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
O zamiarze ustanowienia stałego garnizonu amerykańskich sił zbrojnych w Polsce (U.S. Army Garrison Poland, USAG-P.) jeszcze w marcu poinformował rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder. Chodzi o stałą jednostkę wspierającą obecność amerykańskich żołnierzy. Uroczystość powołania jednostki odbyła się we wtorek w Poznaniu, w siedzibie wysuniętego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA.
“Dzisiaj jesteśmy świadkami inauguracji permanentnej obecności garnizonu wojsk Stanów Zjednoczonych na ziemi polskiej. To ważne wydarzenie zarówno w historii Polski, jak i w historii relacji polsko-amerykańskich” – powiedział podczas uroczystości szef MON Mariusz Błaszczak. Jak podkreślił, baza w Poznaniu, gdzie został ulokowany nowy garnizon, od lipca 2022 nosi nazwę “Camp Kościuszko”. “To bohater dwóch narodów – walki o polską niepodległość i walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych w XVIII wieku” – podkreślił Błaszczak.
“Bardzo doceniamy to, że wojska USA są na stałe w naszym kraju. Szczególnie doceniamy to w sytuacji, w jakiej znalazła się Europa, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, kiedy Rosja próbuje odbudować (swoje) imperium. Bardzo ważne jest to, żeby świat zachodni był zjednoczony, żeby świat zachodni czuł się bezpieczny – a czuje się bezpieczny wtedy, kiedy nasze siły zbrojne ze sobą współpracują – przykładem takiej ścisłej współpracy jest właśnie utworzenie garnizonu US Army w Poznaniu” – oświadczył Błaszczak.
Szef MON przypomniał, że w czerwcu ubiegłego roku, w czasie szczytu NATO w Madrycie, prezydent USA Joe Biden ogłosił decyzję o stałej obecności wojsk amerykańskich w naszym kraju. “Chodziło o wysunięte dowództwo V Korpusu US Army i właśnie o garnizon poznański” – powiedział. Jak dodał, “jesteśmy świadkami wypełnienia tej deklaracji przez rząd Stanów Zjednoczonych”.
Jak mówił, organizacja amerykańskiego garnizonu w Polsce przebiegła w ścisłej współpracy obu armii. “Ona jest ważna dla bezpieczeństwa naszego kraju, ale także jest ważna dla bezpieczeństwa całej wschodniej flanki NATO” – podkreślił. Szef MON dodał, że Polska zabiegała o stałą obecność sił USA przez lata. “O to słowo – +permanent+. I właśnie ono stało się faktem; dziś rozpoczyna swoją działalność garnizon w Poznaniu, działa już Wysunięte Dowództwo V Korpusu US Army – a więc to z Polski dowodzone są siły lądowe USA na wschodniej flance NATO” – zaznaczył.
Wicepremier zwrócił uwagę, że w podpoznańskim Biedrusku polscy czołgiści szkolą się w obsłudze amerykańskich czołgów Abrams, które “jeszcze w tym roku trafią na wyposażenie Wojska Polskiego”. Błaszczak ocenił, jako wzorową, polsko-amerykańską współpracę w dziedzinie obronności. Przypomniał, że w tym roku na wyposażenie polskich sił zbrojnych trafią wyrzutnie rakiet HIMARS, a w przyszłym roku pierwsze z zamówionych w 2020 r. wielozadaniowych samolotów F-35.
“Naszym celem jest osiągnięcie interoperacyjności z wojskiem Stanów Zjednoczonych. Naszym celem jest wyposażenie Wojska Polskiego w sprzęt, który będzie jak najbardziej kompatybilny ze sprzętem USA. Naszym celem jest takie szkolenie polskich żołnierzy, żeby mogli korzystać z dobrych wzorców US Army” – zaznaczył szef MON.
Błaszczak podziękował amerykańskim żołnierzom za ich służbę na terenie naszego kraju. “Razem jesteśmy silniejsi. Zakończę mottem, które jest za moimi plecami: +It will be done – to będzie zrobione+” – mówił wicepremier.
W swoim wystąpieniu ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski zapewnił, że dla przedstawicieli rządów obu krajów “nie ma nic ważniejszego, niż zapewnienie naszym narodom bezpieczeństwa”. “Ten garnizon sił lądowych zapewnia żołnierzom wsparcie, którego potrzebują, żeby skoncentrować się na swojej misji (…) Chciałem to raz jeszcze podkreślić: ciągłe i stałe wsparcie dla żołnierzy, którzy na stałe stacjonują w Polsce” – zaznaczył. Dodał, że poznański garnizon będzie wspierał siły amerykańskie stacjonujące w 11. innych lokalizacjach naszego kraju. “Ten garnizon jest takim +drugim domem+ dla amerykańskich żołnierzy, zapewniając wsparcie m.in. prawne, usługi pocztowe, zakwaterowanie, usługi rekreacyjne itd.” – wymieniał Brzezinski.
“Ta chwila jest prawdziwie historyczna. To znak, że zamierzamy tu pozostać, że Stany Zjednoczone są oddane Polsce i sojuszowi NATO, że jesteśmy zjednoczeni w obliczu rosyjskiej agresji” – podkreślił ambasador. Brzezinski przypomniał też słowa prezydenta USA Joe Bidena z ostatniego pobytu w Polsce, który mówił, że przyjaźń polsko-amerykańska jest kluczowa. “Prezydent Biden podczas tego pobytu w imieniu amerykańskiego narodu podziękował Polakom za ich niesłabnące wsparcie dla Ukrainy oraz za zaangażowanie Polski na rzecz obrony wolności i demokracji. A wszyscy państwo odegraliście w tym dziele swoją rolę” – zaznaczył ambasador.
Zapewnił też, że prezydent Biden przez całe swoje życie jest przyjacielem Polski i przesłał w imieniu amerykańskiego prezydenta słowa podziękowania. “Prezydent Biden wie, że możemy na was polegać” – mówił Brzezinski. “Dzisiaj mogę powiedzieć, że my, jako przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, stoimy u waszego boku i nie są to tylko puste słowa. To są słowa, które codziennie wypełniamy treścią” – zapewnił amerykański dyplomata. “Obecność armii amerykańskiej w Polsce buduje trwałe bezpieczeństwo Polski” – dodał.
Dziękował również Polsce za to, że “była i jest wdzięcznym gospodarzem dla wszystkich amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce w czasie tego trudnego kryzysu”. “Stoimy dosłownie ramię w ramię obok siebie, a wszystko to za wolność waszą i naszą” – dodał Brzezinski.
“Ustanowienie nowego garnizonu armii amerykańskiej w Poznaniu to kolejny wielki krok zapewniający trwałe bezpieczeństwo i ochronę Polski. Jak podkreśla Prezydent Biden: Stany Zjednoczone potrzebują Polski i NATO tak samo, jak Polska i NATO potrzebują Stanów Zjednoczonych+” – napisał ambasador na Twitterze.
Dowódca V Korpusu US Army gen. broni John Kolasheski zaznaczył, że nowo powołany garnizon “to oznaka zaangażowania Stanów Zjednoczonych na rzecz bezpieczeństwa Europy i Polaków”. “Od przesmyku suwalskiego po Poznań, dalej na zachód, to dowód silnych więzów NATO” – powiedział Kolasheski. “Dziś, wobec niezapowiedzianej rosyjskiej agresji, Sojusz Północnoatlantycki jest silniejszy niż kiedykolwiek. Rosja miała nadzieję, że jej działania podzielą NATO, okazało, że nie doceniła naszej wspólnej siły i naszego zdecydowania” – podkreślił generał.
“Dziś w Polsce służy ramię w ramię więcej sojuszniczych żołnierzy z większej liczby sojuszniczych krajów niż kiedykolwiek w historii Sojuszu” – zauważył Kolasheski. Podkreślił, że “niepozorna, zwykle niewdzięczna rola garnizonów jest istotna dla utrzymania gotowości bojowej tych jednostek”. “Wasze działania mają strategiczne znaczenie na całym europejskim teatrze. Na całej wschodniej flance NATO żołnierze z całego Sojuszu są rozmieszczeni razem” – zwrócił się do żołnierzy i pracowników garnizonu.
Dyrektor dowództwa zarządzającego amerykańskimi garnizonami w Europie (IMCOM-Europe) Tommy R. Mize zaznaczył, że w przekształcenie Grupy Wsparcia Obszarowego w stały garnizon włożono wiele wysiłku i planowania. “Postało jeszcze wiele pracy, ponieważ nadal będziemy w pełni obsadzać i dostarczać zasoby garnizonowi oraz udoskonalać i ulepszać systemy i procesy. To dodatkowo umożliwi garnizonowi zapewnienie wysokiej jakości usług i infrastruktury potrzebnych jednostkom i żołnierzom, których wspierają” – powiedział.
Pierwszy dowódca amerykańskiego garnizonu w Polsce płk Jorge M. Fonseca w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że ustanowiona w Poznaniu jednostka jest pierwszą tego typu utworzoną od dekad. “Fakt, że jest on we wschodniej części NATO jest znaczący” – podkreślił. Pytany o to, jakiego rodzaju wsparcia amerykańskim żołnierzom będzie udzielała jego jednostka wyjaśnił, że chodzi o pomoc administracyjną, finansową czy szeroko rozumianą logistykę.
Poznański garnizon US Army ma zajmować się wsparciem infrastruktury i dostarczaniem usług żołnierzom stacjonującym w naszym kraju i ma składać się z 13 wojskowych i 140 pracowników cywilnych. Jest to ósmy garnizon wojsk lądowych USA w Europie, obok podobnie funkcjonujących w Belgii, Włoszech i Niemczech, gdzie funkcjonuje 5 takich jednostek. Do tej pory w Polsce funkcjonowała Regionalna Grupa Wsparcia (Area Support Group Poland, ASG-P). Tego typu jednostki istnieją jeszcze w regionie Morza Czarnego – w Rumunii i Bułgarii – oraz na Bałkanach Zachodnich – w Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie.
Na początku marca Pentagon poinformował, że do Polski dotarli pierwsi żołnierze na stałe przydzieleni do służby w w naszym kraju w ramach wysuniętej kwatery głównej V Korpusu US Army w Poznaniu w bazie nazwanej “Camp Kościuszko”. Wysunięta kwatera główna V Korpusu US Army została ulokowana w Poznaniu na mocy decyzji ze szczytu NATO w Madrycie w lipcu 2022. Od 2020 w Poznaniu funkcjonuje już Wysunięte dowództwo V Korpusu Sił Lądowych USA; w lipcu 2022 otrzymało nazwę “Camp Kościuszko”. Jego głównym zadaniem jest koordynacja działań i nadzór nad siłami lądowymi USA w Europie, planowanie operacyjne oraz współpraca i synchronizacja działań sił amerykańskich z wojskami innych państw NATO.(PAP)

Karambol pod Piłą. Zderzyło się 5 aut

Misterium Męki Pańskiej w Górce Klasztornej

El. ME 2024 – Czechy – Polska 3:1

Największy w Polsce konkurs umiejętności – ruszyła rejestracja na EuroSkills Gdańsk 2023
