Biegli i śledczy będą wyjaśniać przyczynę eksplozji, do której w środowy wieczór doszło w budynku wielorodzinnym w miejscowości Sędziniec (pow. pilski, woj. wielkopolskie). W wybuchu ranne zostały 4 osoby. Strażacy zakończyli akcję ratowniczą o godz. 1 w nocy.
W środę przed godz. 20 w dwukondygnacyjnym bloku w miejscowości Sędziniec doszło do wybuchu gazu. W bloku mieszkały trzy rodziny. W momencie eksplozji w budynku przebywało 10 osób, w tym pięcioro dzieci. W wybuchu ranne zostały cztery dorosłe osoby. W wyniku eksplozji budynek uległ częściowemu zawaleniu.
Oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Pile mł. bryg. Paweł Kamiński powiedział PAP, że strażacy zakończyli swoje działania na miejscu wybuchu w czwartek około godz. 1 w nocy. Wcześniej gruzowisko sprawdzono dwa razy przy pomocy dwóch psów ratowniczych – nie znaleziono żadnych poszkodowanych.
Advertisement
Jak wyjaśnił, w czasie akcji ratowniczej strażacy spod gruzów musieli wyciągnąć jedną, najbardziej poszkodowaną osobę. “Ten poszkodowany był częściowo przygnieciony, na nogach miał ciężkie elementy konstrukcyjne budynku. Musieliśmy użyć sprzętu, żeby podnieść ten słup czy też element z żelbetonu i uwolniliśmy tę osobę” – opisał.
Jak dodał, w akcji brało udział 25 zastępów straży pożarnej czyli 76 strażaków, a także osiem zespołów ratownictwa medycznego w tym jeden śmigłowiec LPR.
Advertisement
Minister zdrowia Adam Niedzielski informował w środę wieczorem w mediach społecznościowych, że spośród czworga poszkodowanych jedna osoba została ciężko ranna, a dwie średnio ciężko.
Sierż. Magdalena Mróz z pilskiej policji przekazała w czwartek PAP, że o godz. 9 miejsce wybuchu, pod nadzorem prokuratora, będzie sprawdzał biegły z dziedziny nadzoru budowlanego, gazownictwa i pożarnictwa. “Nie jest wskazana przyczyna, wiemy że doszło do wybuchu gazu, natomiast z jakich przyczyn jeszcze nie wiadomo” – powiedziała.
Advertisement
Mróz potwierdziła, że w chwili wybuchu w bloku przebywało 10 osób. “Cztery osoby zostały poszkodowane. Jedna osoba została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Bydgoszczy. Natomiast trzy pozostałe osoby – jeden mężczyzna i dwie kobiety – są w szpitalach w Złotowie i Pile” – wskazała.(PAP)
Nie udało się uratować życia 26-letniego kajakarza, który w niedzielę rano utonął w Jeziorze Sławianowskim Wielkim w pow. złotowskim.
Oficer prasowy złotowskiej policji asp. Damian Pachuc przekazał PAP, że w niedzielę po godz. 8.00 służby otrzymały zgłoszenie o tym, iż na jeziorze wywrócił się kajak, którym płynęli mężczyzna i kobieta. “Świadkom udało się wyłowić z wody kobietę” – zaznaczył.
Dodał, że kajakarza pod wodą zlokalizowali dopiero przybyli na miejsce strażacy z grupy wodno-nurkowej.
-Podjęte czynności ratunkowe nie przywróciły czynności życiowych mężczyźnie – wskazał.
Ofiarą utonięcia jest 26-letni mieszkaniec powiatu pilskiego. Towarzyszyła mu 20-letnia kobieta. Policja pod nadzorem prokuratora bada okoliczności wypadku. Ciało mężczyzny zostanie poddane sekcji zwłok.
7dni.pila.pl informuje, iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń. Więcej na stronie Polityka prywatności w serwisie WWW.
Privacy settings
Ustawienia Prywatności
Ta strona wykorzystuje funkcjonalne pliki cookie i zewnętrzne skrypty, aby poprawić twoje wrażenia. które pliki cookie i skrypty są używane i jaki mają one wpływ na twoją wizytę, podano po lewej stronie. możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie. Twoje wybory nie będą miały wpływu na twoją wizytę.
NOTE: Te ustawienia mają zastosowanie jedynie w przeglądarce i na urządzeniu, którego teraz używasz.