Connect with us

Sport

Polscy siatkarze pokonali Bułgarów 3:0 w swoim pierwszym meczu mistrzostw świata

Published

on

Broniący tytułu polscy siatkarze pokonali w Katowicach Bułgarów 3:0 (25:12, 25:20, 25:20) w swoim pierwszym meczu grupy C rozpoczętych w piątek mistrzostw świata. Turniej organizowany jest także przez Słowenię.

We wcześniejszym piątkowym spotkaniu tej grupy Amerykanie wygrali z Meksykiem 3:0 (25:18, 25:20, 25:12).

 

Polscy siatkarze, którzy wygrali dwie ostatnie edycje mistrzostw świata, potwierdzili, że są jednymi z faworytów także tegorocznego czempionatu. Potrzebowali niespełna półtorej godziny, by bez większych problemów i bez straty seta wygrać z Bułgarami. Ich kolejnymi rywalami będą w niedzielę Meksykanie, którzy we wcześniejszym meczu grupy C gładko przegrali z Amerykanami.

Advertisement

 

Bilety na grupowe mecze broniących tytułu mistrzowskiego biało-czerwonych zostały wyprzedane, toteż widownia była w piątkowy wieczór pełna. Już w przerwie między meczami w antresoli Spodka kłębił się tłum. Kibice korzystali ze stoisk gastronomicznych, kupowali turniejowe pamiątki, robili sobie zdjęcia z pucharem dla mistrzów świata, grali piłką do siatkówki w „kręgle”, których rolę pełniły duże butelki z wodą mineralną. Czuć było atmosferę wielkiego sportowego wydarzenia.

 

Wychodzący na rozgrzewkę siatkarze zostali owacyjnie przyjęci. Na trybunach dominowali polscy kibice, ale zasiadła tam również barwna grupa sympatyków zespołu gości.

Advertisement

 

Drużyna trenera Nikoli Grbica do walki o trzecie z rzędu złoto MŚ przystąpiła po serii czterech wygranych sparingów bez straty seta. Porażki polscy kibice chyba nie brali pod uwagę. Zanim mogli się skupić na sportowych emocjach, obejrzeli króciutką ceremonię otwarcia turnieju.

 

W pierwszym secie Bułgarzy mieli problem z polskim blokiem, zagrywką i atakiem. Efekt był łatwy do przewidzenia. Gospodarze błyskawicznie powiększali przewagę. Przy stanie 20:8 losy tej części zostały rozstrzygnięte, ku ogromnej radości miejscowych kibiców, oglądających ostatnie akcje na stojąco.

Advertisement

 

Druga odsłona była bardziej wyrównana. Goście po autowym ataku Bartosza Kurka prowadzili 12:10. W tym momencie, na krótko, z dopingiem przebili się bułgarscy kibice, a trener Polaków Nikola Grbic poprosił o przerwę. Najwyraźniej pomogła, bo jego podopieczni odzyskali prowadzenie i już go nie oddali.

 

Bułgarzy w trzecim secie poprawili zagrywkę i grę w obronie. Przegrywali co prawda 3:7, ale potrafili odrobić straty i wyjść na prowadzenie 10:9. Sytuacja błyskawicznie się zmieniła po czterech „asach” Kamila Semeniuka (14:10 dla Polski). Goście nie odpuszczali. Swetoslaw Iwanow zagrywką doprowadził do remisu po 15. Walka o każdy punkt toczyła się do końca, jednak Bułgarzy nie zdołali przedłużyć spotkania.

Advertisement

 

W trwającej sześć dni – w Lublanie i Katowicach – fazie grupowej każdy z 24 uczestników mundialu rozegra po trzy spotkania. Po dwie czołowe drużyny z każdej grupy awansują do 1/8 finału, a stawkę tego etapu uzupełnią cztery kolejne z najlepszym bilansem spośród tych, które zajęły trzecie lokaty. Czołowa “16” już do końca turnieju rywalizować będzie systemem pucharowym. Finał – 11 września w katowickim Spodku.

 

W swoim kolejnym meczu turnieju Polacy w niedzielę podejmą ekipę Meksyku.

Advertisement

 

Polska – Bułgaria 3:0 (25:12, 25:20, 25:20)

 

Polska: Marcin Janusz, Bartosz Kurek, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Kamil Semeniuk, Mateusz Bieniek – Paweł Zatorski (libero) oraz Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Bartosz Kwolek.

Advertisement

 

Bułgaria: Georgi Seganow, Martin Atanasow, Swetoslaw Gocew, Aleks Grozdanow, Cwetan Sokołow, Aleksandar Nikolow – Wladislaw Iwanow (libero) oraz Asparuh Asparuhow, Stefan Czawdarow, Dobromir Dimitrow, Swetoslaw Iwanow. (PAP)

 

autor: Piotr Girczys

Advertisement

Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sport

Kamil Stoch będzie miał indywidualnego trenera

Published

on

By

fot. PAP

Do sezonu 2024/25 w skokach narciarskich Kamil Stoch będzie przygotowywał się indywidualnie – poinformował PZN. Szczegółowe warunki oraz nazwisko szkoleniowca, z którym Stoch będzie pracował nie są jeszcze znane.

“Polski Związek Narciarski respektuje prośbę Kamila Stocha i zajmie się stworzeniem ramowych warunków dla indywidualnego przygotowania do sezonu. Rozpatrzenie niniejszego wniosku stanowi gest dobrej woli Polskiego Związku Narciarskiego wobec Kamila Stocha, oparty na osiągnięciach sportowca.

 

Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego musi jednak szczegółowo omówić tę decyzję, w celu znalezienia najskuteczniejszego rozwiązania. W przyszłym miesiącu Polski Związek Narciarski określi warunki ramowe w porozumieniu z wszystkimi osobami decyzyjnymi. Polski Związek Narciarski poinformuje opinię publiczną, gdy warunki zostaną uzgodnione” – przekazał PZN w oświadczeniu.

Advertisement

 

Sezon 2023/24 Pucharu Świata był w wykonaniu Polaków jednym z najsłabszych w ostatnich latach. W klasyfikacji generalnej najwyższe, 19. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, który jako jedyny stał na podium indywidualnych zawodów.

 

Stoch w “generalce” uplasował się na 26. pozycji, co jest jego najgorszym wynikiem od 15 lat. W żadnym konkursie nie udało mu się zająć miejsca w czołowej dziesiątce.

Advertisement

 

Mimo słabych rezultatów biało-czerwonych, trenerem kadry pozostał Austriak Thomas Thurnbichler.

 

Blisko 37-letni Stoch to trzykrotny mistrz olimpijski. W dorobku ma też m.in. dwa złote medale mistrzostw świata i dwie Kryształowe Kule za triumf w klasyfikacji generalnej PŚ. (PAP)

Advertisement

Continue Reading

Sport

Polska – Brazylia 26:22 w towarzyskim meczu piłkarek ręcznych w Pile

Published

on

By

fot. PAP

Polskie piłkarki ręczne pokonały 26:22 (12:9) w spotkaniu towarzyskim rozegranym w Pile. Nasze miasto po raz pierwszy w historii było gospodarzem meczu reprezentacji w tej dyscyplinie sportu.

Najwięcej bramek dla Polski zdobyły: Magda Balsam 7 oraz Emilia Galińska, Aleksandra Olek i Aleksandra Rosiak po 3; dla Brazylii – Gabriela Bitolo 5. (PAP)

Continue Reading

Advertisement
Advertisement