Connect with us

Polityka

Lider Polski 2050: nie mamy sporu z Donaldem Tuskiem

Published

on

fot. PAP

Nie mamy sporu z Donaldem Tuskiem, nasze ostatnie rozmowy były bardzo dobre, a jego ostatni wpis bardzo pokojowy, mogę się z nim zgodzić – nie ma wroga na opozycji. Problemem są “harcownicy” i “wspieracze PO” psujący atmosferę wypracowaną przez liderów – powiedział lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

Hołownia został zapytany we wtorek w rozmowie z Radiem RMF, czy “wbił osinowy kołek w serce wspólnej listy opozycji”. W odpowiedzi stwierdził, że to “totalna bzdura”. “Robi się teraz ze mnie i z nas grabarza wspólnej listy opozycji, podczas kiedy PSL już od dawna mówi, że raczej nie pójdzie z PO, Lewica, że wolałaby iść sama…” – mówił, zaznaczając, że Polska 2050 “jest otwarta na wszystkie rozwiązania”, a decyzję należy podjąć w odpowiednim momencie na podstawie zebranych danych.

 

Polityk podkreślił, że nie ma żadnego sporu między nim a liderem PO Donaldem Tuskiem. “My nie mamy sporu. (…) Moje ostatnie spotkania z Tuskiem były naprawdę dobrymi rozmowami – rozmowami ludzi, którzy wiedzą, jaka stawka jest w grze. Ostatni tweet Donalda Tuska, który wyraźnie mówi, że nie ma wrogów na opozycji – i oczywiście powtarza swój program polityczny pt. budujmy wspólną listę – jest też bardzo pokojowym wpisem, z którym mogę się zgodzić” – zadeklarował lider Polski 2050.

Advertisement

 

Jak ocenił, problem zaczyna się w momencie, “gdy do gry wchodzą wyćwiczeni w boju harcownicy”, którzy “są w stanie zepsuć każdą atmosferę wypracowaną przez liderów”.

 

“Jesteśmy w tej chwili przedmiotem dość intensywnej kampanii pogardy, nienawiści wręcz czasami – ze strony niektórych innych ugrupowań opozycyjnych, czy może raczej ich zwolenników. (…) Jeżeli prominentny +wspieracz+ PO, od którego Platforma się nie odcięła, nazywa mnie +Kałownią+, zamiast Hołownią, jeżeli wciąż słyszę z ust Borysa Budki i pani Gajewskiej (polityków PO – PAP), że jestem liderem w krótkich majteczkach (…) to te efekty nie budują zaufania między nami i na pewno nie przysłużą się temu, o co na koniec chodzi – budowie systemu, który pozwoli wygrać z Kaczyńskim. Ode mnie nigdy nie usłyszysz złego słowa ani wobec Donalda Tuska, ani żadnego z liderów ugrupowań politycznych” – oświadczył Hołownia.

Advertisement

 

Hołownia dodał, że obaj z Tuskiem zdają sobie sprawę, że mowa nienawiści jest szkodliwa i “może być czymś, co zatruwa proces polityczny tak, że szkody będą nieodwracalne”. Zapytany o wspomniany wcześniej wpis na Twitterze autorstwa Tomasza Lisa, w którym były redaktora naczelny “Newsweeka” odnosząc do lidera Polski 2050 użył sformułowania “Kałownia’2023”, Hołownia zaznaczył, że Lis go nie przeprosił.

 

“Brnął w jakieś mętne tłumaczenia. Dla mnie to jest smutna historia – że człowiek, z którym pracowałem, którego znam i który był jednym z najwybitniejszych dziennikarzy w kraju zniża się do poziomu wulgarnego i prostackiego hejtera” – stwierdził. Jak ocenił, to objaw “plemiennej walki”, której nikt nie kontroluje.

Advertisement

 

Polityk został również zapytany, kto po zwycięstwie opozycji w wyborach parlamentarnych objąłby stanowisko premiera. Hołownia stwierdził, że bardzo ważną, a może nawet kluczową rolę w tej sprawie będzie miał do odegrania Donald Tusk. “Powinien rozważyć wszystkie za i przeciw. On na pewno będzie, to już dzisiaj wiemy, człowiekiem, bez którego tych spraw nie da się poukładać, jego głos będzie bardzo ważny. (…) Natomiast musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy to jest rola dla niego, czy trzeba wskazać kogoś innego, a samemu zadowolić się olbrzymią satysfakcją” – stwierdził.

 

“Będzie musiał podjąć taką decyzję – czy chce walczyć o premierostwo dla siebie, czy dochodzi do wniosku, że lepiej dla całego projektu jest, żeby zrobić krok do tyłu i puścić kogoś przodem” – powiedział Hołownia. Dopytywany, czy mówiąc “kogoś” ma na myśli siebie, odparł, że “nie walczy o żadne stołki”. “Jeżeli będzie taka przestrzeń polityczna, a wszystko wskazuje na to, że nie tylko Polska 2050 będzie o tym decydować, żeby zostać premierem, to nie będę się od tego uchylał oczywiście, natomiast nie będę stawał na drodze procesów, które projektują wyborcy” – oświadczył polityk.

Advertisement

 

Temat konfliktu między Polską 2050 i PO oraz ich liderami pojawił się w przestrzeni publicznej, gdy Sejm 13 stycznia uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt złożył w Sejmie klub PiS. Według autorów nowelizacja ma być wypełnieniem kluczowego “kamienia milowego” dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.

 

Nowelizację poparli niemal wszyscy posłowie PiS, przeciwko był koalicjant PiS – Solidarna Polska, a także Konfederacja oraz koło Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.

Advertisement

 

Według wcześniejszych ustaleń, Polska 2050 też miała się wstrzymać od głosu, ale ugrupowanie Szymona Hołowni w ostatniej chwili, jak mówią politycy innych ugrupowań opozycyjnych, zmienili zdanie i zagłosowali przeciw projektowi.

 

Część polityków opozycyjnych i przychylnych opozycji mediów krytykowała Szymona Hołownię i jego formacje. Niektórzy z nich m.in. prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz apelował, aby Polska 2050 “zaczęła odbudowywać nadwątlone zaufanie”. “Historia polskiej polityki pokazuje, jak zabójczy potrafi być egoizm w połączeniu z samouwielbieniem. Niektórzy nie potrafią wyciągnąć z tego lekcji. Smutne…” – napisał szef klubu KO Borys Budka.

Advertisement

 

Spór łagodził lider PO Donald Tusk. W niedzielę we wpisie na Twitterze podkreślił, że “nie ma wrogów po stronie demokratycznej”. “Szanując partnerów i ich decyzje, wzywam wszystkich pragnących zmiany i wierzących w zwycięstwo: chodźmy razem!” – napisał szef PO. (PAP)

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Polityka

Za dwa tygodnie II tura wyborów na prezydenta Piły

Published

on

By

Niedzielne wybory samorządowe na prezydenta Piły nie przyniosły rozstrzygnięcia. Dlatego za 2 tygodnie odbędzie się II tura wyborów.

W niedzielnym głosowaniu najwięcej głosów zebrała Beata Dudzińska z KO ( 12124  głosy). Drugi był Marcin Porzucek z PiS (  5020 głosów). Na trzecim miejscu uplasował się kandydat Trzeciej Drogi Adam Luboński (  3392 głosy).

Ostatecznie w II turze mierzą się Beata Dudzińska oraz Marcin Porzucek.

Advertisement
Continue Reading

Polityka

Wyniki wyborów do Rady Powiatu w Pile

Published

on

By

fot. Krzysztof Dęga

Znamy już nową Radę Powiatu Pilskiego. PKW podliczyła już wszystkie głosy. Zdecydowanie wygrała Koalicja Obywatelska, która do nowej rady wprowadzi 11 radnych. 

Będą to:
Rafał Zdzierela (2160 głosów),
Stanisław Dąbek (1021 głosów),
Paweł Jarczak (1618 głosów),
Małgorzata Karwacka (967 głosów)
Marcin Borowicz (947 głosów)
Grzegorz Wądołowski (601 głosów)
Maria Augustyn (528 głosów),
Grażyna Sobieraj (520 głosów),
Maciej Kazek (514 głosów),
Katarzyna Papieska (478 głosów)
Michał Śron (434 głosy),.

Porozumienie Samorządowe, które do tej pory rządziło w powiecie będzie miało teraz 7 radnych. Będą to:
Eligiusz Komarowski (1538 głosów),
Marek Kamiński (1205 głosów)
Iwona Schulz (877 głosów),
Kazimierz Wasiak (740 głosów),
Dariusz Chrobak (681 głosów),
Krzysztof Stepnowski (659 głosów),
Włodzimierz Bystrzycki (568 głosów).

Advertisement

 

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość wprowadzi 4 radnych. Będą to:
Magdalena Porzucek (1501 głosów),
Arkadiusz Kubich (1015 głosów),
Zdzisława Bosak-Kawa (955 głosów),
Piotr Holc (482 głosy).

Połączone siły Polska 2050 i PSL czyli Trzecia Droga będzie miała 3 reprezentantów w nowej radzie. Nowymi radnymi zostali:
Daria Lubońska (711 głosów),
Paweł Kądziela (948 głosów),
Stefan Kowal  (825 głosów).

Advertisement
Continue Reading

Advertisement
Advertisement