Connect with us

Kultura

Lampy roratnie rozbłysły w Szydłowie

Published

on

Adwent poprzedza w kościele katolickim Boże Narodzenie. Wielu osobom kojarzą się z nim poranne msze święte, zwane roratami, podczas których wierni oświetlają mrok za pomocą własnoręcznie wykonanych lamp. Ta tradycja pielęgnowana jest również w naszym powiecie. W szczególny sposób w Szydłowie, gdzie od kilkunastu lat dzieci ze szkół podstawowych przesyłają własnoręcznie wykonane lampiony. Podsumowanie wydarzenia odbyło się w piątek, 8 grudnia. Uświetniły je występy artystyczne i okazałe nagrody.

Za nami już dziewiętnasta edycja powiatowego Konkursu na Lampę Roratnią. Powiat pilski co roku uczestniczy w tym przedsięwzięciu, wspierając go finansowo. Konkurs cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród uczniów ze szkół powiatu pilskiego. W tegorocznej edycji wyłonienie zwycięzców było niezwykle trudne z uwagi na wysoki poziom wykonania oraz liczbę zgłoszonych prac. Łącznie wpłynęło ich ponad 280. Serdecznie gratuluję zwycięzcom – powiedział Stefan Piechocki, wicestarosta pilski.

 

Advertisement

Organizatorzy uhonorowali niemal stu uczestników konkursu. Wśród dekorujących, wraz z wicestarostą, byli również członkowie zarządu: Jerzy Wiesiołek i Mirosław Pierko, który powiedział: – Dostarczone prace prezentowały się wspaniale. Podziwiam ich wykonanie. To dobrze, że ta ważna dla nas tradycja jest tak uroczyście pielęgnowana. Dzięki temu możemy mieć nadzieję, że następne pokolenia o niej nie zapomną.
 

                                                                                                        ***

Nagrodzeni w XIX Powiatowym Konkursie na Lampę Roratnią

Gabriel Dróbka –  Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich  w Wyrzysku
Tymoteusz Neumann – Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich  w Wyrzysku
Jakub Ostrowski – Zespół Szkół im. J. Korczaka w Szydłowie
Nadia Kanarek –  Szkoła Podstawowa im. Komisji Edukacji Narodowej w Łobżenicy
Karolina Drost –  Szkoła Podstawowa nr 1 im. St. Staszica w Pile
Jan Świerczyński –  Szkoła Podstawowa nr 6 im. Lotników Polskich w Pile
Dominik Obarski –  Szkoła Podstawowa nr 6 im. Lotników Polskich w Pile
Natasza Skrzypczak –  Szkoła Podstawowa nr 6 im. Lotników Polskich w Pile
Julia Dubilewicz –  Szkoła Podstawowa im. Prymasa Tysiąclecia Kard. St. Wyszyńskiego w Fanianowie
Malwina Werner-  Szkoła Podstawowa im. Prymasa Tysiąclecia Kard. St. Wyszyńskiego w Fanianowie
Maksymilian Kuczyński –  Przedszkole Niepubliczne nr 1 Caritas w Pile
Amelia Spławska –  Zespół Szkół im. Wł. St. Reymonta w Starej Łubiance
Jakub Domański –   Szkoła Podstawowa w Śmiłowie
Alicja Domańska – Szkoła Podstawowa w Śmiłowie
Martyna Kulińska – Szkoła Podstawowa w Śmiłowie
Miłosz Barteczka –   Szkoła Podstawowa w Śmiłowie
Tomasz Mętlak –     Szkoła Podstawowa w Śmiłowie
Michał Buritta –   Szkoła Podstawowa im. M. Kopernika w Wiktorówku
Mikołaj Dukiewicz –  Szkoła Podstawowa im. Wiktora. Kaji w Białośliwiu
Marcelina Szawłowska –  Szkoła Podstawowa im. Wiktora. Kaji w Białośliwiu
Julia Wojtczak –   Szkoła Podstawowa im. H. Sienkiewicza w Falmierowie
Nikola Kowalska –   Szkoła Podstawowa im. M. Konopnickiej w Kosztowie
Agata Grams –   Szkoła Podstawowa w Nowej Wsi Ujskiej
Michał Lorenc –   Szkoła Podstawowa nr 11 im. Królowej Jadwigi w Pile
Karolina Kończak –    Szkoła Podstawowa im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Wysokiej
Cyprian Magnucki –   Szkoła Podstawowa nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile
Kornelia Rybka – Szkoła Podstawowa nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile
Krzysztof Kubiał – Szkoła Podstawowa nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile
Oliwia Januzik –   Szkoła Podstawowa  im. Jana Pawła II w Czaju
Wiktoria Grzybowska – Szkoła Podstawowa im. Polskich Olimpijczyków w Bądeczu

Advertisement

Wyróżnieni w XIX Powiatowym Konkursie na Lampę Roratnią

Janusz Tadych –  Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku
Franciszek Bieniaszewski-  Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku
Oliwia Włodarek – Szkoła Podstawowa  im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku
Iga Zdanowicz –  Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku
Kamila Pawłowska –  Szkoła Podstawowa nr 3 im. J. Brzechwy w Pile
Kinga Bisinger –  Szkoła Podstawowa nr 3 im. J. Brzechwy w Pile
Alan Chmielewski – Szkoła Podstawowa nr 3 im. J. Brzechwy w Pile
Filip Aniserowicz  – Szkoła Podstawowa nr 12 im. J. Korczaka w Pile
Maja Nawrocka –  Szkoła Podstawowa nr 12 im. J. Korczaka w Pile
Szymon Wadowski –  Zespół Szkół im. J. Korczaka w Szydłowie
Karolina Michalska – Zespół Szkół im. J. Korczaka w Szydłowie
Oliwia Purtak – Zespół Szkół im. J. Korczaka w Szydłowie
Marta Pufal – Szkoła Podstawowa im. Komisji Edukacji Narodowej  w Łobżenicy
Michał Witczak – Szkoła Podstawowa nr 1 im. St. Staszica w Pile
Bartosz Tadych – Szkoła Podstawowa nr 1 im. St. Staszica w Pile
Martyna Grabowska – Szkoła Podstawowa nr 6 im. Lotników Polskich w Pile
Julita Federkiewicz – Szkoła Podstawowa nr 6 im. Lotników Polskich w Pile
Oliwia Jasiukiewicz – Szkoła Podstawowa nr 6 im. Lotników Polskich w Pile
Anastazja Wieczorek  Szkoła Podstawowa w Dziembowie
Marcel Wieczorek – Szkoła Podstawowa w Dziembowie
Mateusz Matuszak – Szkoła Podstawowa w Dziembowie
Marcel Jasiński – Szkoła Podstawowa w Dziembowie
Kacper Jasiński –  Szkoła Podstawowea w Dziembowie
Jakub Pigłowski – Szkoła Podstawowa nr 5 im. Dzieci Polskich w Pile
Franciszek Kanduła – Szkoła Podstawowa im. Bohaterów Wyzwolenia ZiemiWałeckiej w Skrzatuszu
Zuzanna Michałowska- Szkoła Podstawowa im. Bohaterów Wyzwolenia Ziemi Wałeckiej w Skrzatuszu
Marta Napierała – Szkoła Podstawowa w Miasteczku Krajeńskim
Oskar Kosecki – Szkoła Podstawowa w Miasteczku Krajeńskim
Katarzyna Michałowska – Zespół Szkół im. Wł. St. Reymonta w Starej Łubiance
Natasza Mikuś – Zespół Szkół im. Wł. St. Reymonta w Starej Łubiance
Justyna Werner – Szkoła Podstawowa im. J. Korczaka w Gleśnie
Jakub Mętlak – Szkoła Podstawowa  w  Śmiłowie
Julia Jeremin – Szkoła Podstawowa  w  Śmiłowie
Karolina Bureta – Szkoły Podstawowej im. Wiktora Kaji w Białośliwiu
Zofia Bizon -Szkoła Podstawowa im. Wiktora Kaji w Białośliwiu
Franciszek Bartoszka – Szkoła Podstawowa im. Wiktora Kaji w Białośliwiu
Wojciech Zdanowicz-  Szkoła Podstawowa im. H. Sienkiewicza w Falmierowie
Lena Bełka – Szkoła Podstawowa im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Wysokiej
Julia Felcyn – Szkoła Podstawowa im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Wysokiej
Zuzanna Antkiewicz -Szkoła Podstawowa im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Wysokiej
Wiktoria Borchert – Szkoła Podstawowa im. Kardynała  Stefana Wyszyńskiego w Wysokiej
Wiktoria Piosik – Szkoła Podstawowa nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile
Diana Lubińska – Szkoła Podstawowa nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile
Karolina Lubińska     Szkoły Podstawowej nr 2 im. Olimpijczyków Polskich w Pile
Martyna Jachczyk – Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II  w Czajczu
Weronika Jagła –  Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II  w Ujsciu
Paulina Jagła –  Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II  w Ujsciu
Justyna Michalska – Szkoła Podstawowa im. Polskich Olimpijczyków w Bądeczu
Hubert Siuda – Szkoła Podstawowa im. Polskich Olimpijczyków w Bądeczu
Miłosz Pytliński –  Szkoła Podstawowa im. Polskich Olimpijczyków w Bądeczu

Advertisement
Continue Reading
Advertisement
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Kultura

Bajm i Smolasty – takich tłumów jeszcze nie było…

Published

on

By

fot. Krzysztof Dęga

Piątkowy koncert Smolastego i Bajmu przyciągnął na Stadion Powiatowy  w Pile tysiące ludzi. Sam dojazd na miejsce koncertu był prawdziwym problemem. Korki zaczynały się już m.in. na Zamościu przy ul. Okólnej.

Nic jednak dziwnego, bo to właśnie Smolasty jest w tej chwili na topie list przebojów, a po jego notowania po wspólnej piosence z Dodą “Nim zajdzie słońce” jeszcze bardziej poszybowały w górę. Z kolei Beata Kozidrak i Bajm to już klasyka polskiej muzyki rozrywkowej. Wylansowała wiele ponadczasowych przebojów i większość ich zaśpiewała także w Pile.

Choć pogoda nie dopisała i od czasu do czasu padał deszcz, to publiczność z pewnością nie żałowała.

A jak Wam się spodobał koncert Smolastego i Bajmu?

Advertisement

Continue Reading

Kultura

50 lat temu zaczęły się zdjęcia do “Czterdziestolatka”

Published

on

By

fot. PAP

W marcu 1974 r. zaczęły się zdjęcia do “Czterdziestolatka”, “W PRL uznawano komedię za gorszy gatunek. Dlatego część krytyków pisała o serialu źle. A przecież trudniej rozśmieszyć widza niż go wzruszyć” – powiedziała odtwórczyni roli Jagody Karwowskiej, obecnie wykładowczyni UW dr Mirella Olczyk-Kurkowska.

“Serial +Czterdziestolatek+ składać się ma – w pierwszym rzucie – z siedmiu godzinnych odcinków filmowych kręconych w sposób wykorzystujący specyfikę telewizyjną, a więc inaczej niż w filmie operujący komentarzem i dialogiem (…) co w sumie powinno dać rys obcy filmowi, a bliski telewizji. Chodzi o serię rozrywkową (…) jednakże z pewnym dystansem, bez oczywistości, z próbami przewrotności i paradoksu” – czytamy w datowanym na 1973 r. konspekcie scenariusza serialu autorstwa Jerzego Gruzy i Krzysztofa T. Toeplitza.

 

“Główną osią serii są postacie bohaterów – ludzi, którzy ukończyli lat czterdzieści (…)- wiek ten jest wiekiem, w którym jedynie od decyzji samych czterdziestolatków zależy, czy są młodzi, czy już dojrzali i stateczni. Jest to wiek, w którym człowiek jest jeszcze w pełni sił, zdolny do idealizmu, bezinteresowności, a także skłonny ulegać najrozmaitszym pokusom i atrakcjom życia, a równocześnie jest już głęboko pogrążony w koniecznościach, obligacjach i obciążeniach” zarówno życia społecznego jak i osobistego” – w ten sposób scenarzyści pisali o “+satyrycznie zobaczonym+ konflikcie pomiędzy +chcieć+ a +móc+”.

Advertisement

 

“Idealista, pozbawiony sprytu, trochę fajtłapa, uczciwy i naiwny marzyciel. Śmieszność +Czterdziestolatka+ polegała na tym, że wszystkie zalecenia +odgórne+, nawet te absurdalne i propagandowe, traktował serio i próbował je realizować. Dlatego nieuchronnie wpadał na minę prawdziwego życia” – mówił o swoim bohaterze Gruza w 1993 r. przy okazji realizacji sequelu “Czterdziestolatek – 20 lat później”. “Staraliśmy się, wraz z Krzysztofem Toeplitzem, nasycić scenariusz masą charakterystycznych epizodów, konkretów i szczegółów wziętych z tzw. życia. Na 300 stronach maszynopisu stworzyliśmy 145 postaci. Gdzie jeszcze znaleźć można taką galerię postaw i typów zachowań charakterystycznych dla naszych czasów?” – wspominał.

 

Zdjęcia do pierwszego odcinka rozpoczęły się na przełomie marca i kwietnia 1974 r. w Warszawie: na budowie oddanej do użytku kilka miesięcy później Trasy Łazienkowskiej, przy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego na ul. Hożej 56 oraz w bloku przy Pańskiej 61. 16 maja 1975 r. o godzinie 21.35 Telewizja Polska wyświetliła w Programie I pierwszy pilotażowy odcinek serialu.

Advertisement

 

– Jerzy Gruza stworzył serial, który pokazywał nie tylko gierkowską epokę – czas budowy Dworca Centralnego, Trasy Łazienkowskiej i osiedla Ursynów, życie w mieszaniu M-3, ale także mnóstwo ponadczasowych obserwacji. Socjologiczny aspekt serialu jest wartością dodaną. Widzimy więc międzyludzkie relacje w szkole, pracy i w bloku, mentalność i obyczaje Polaków połowy lat 70. – powiedział PAP Adam Wyżyński, filmoznawca i kierownik biblioteki Filmoteki Narodowej–Instytutu Audiowizualnego FINA.

“Scenarzyści potrafili z jednej strony umiejętnie przedstawić swoje wnikliwe obserwacje społeczne, a z drugiej – stworzyć przekonujący i według niektórych wpisujący się w założenia ówczesnej propagandy sukcesu, obraz kraju, w którym zaczyna dominować nowoczesność, a procesy społeczne idą w dobrym kierunku, choć nie wszystko jest idealne. Ludzie utożsamiali się z bohaterami, bo na ekranie widzieli własne problemy, aspiracje i marzenia. Dziś możemy wczuć się w tamte czasy, zrozumieć sposób myślenia i na tym polega siła serialu” – wyjaśnił.

 

-Niektórzy, zwłaszcza po 1980 r. zarzucali, że film wpisuje się w propagandę sukcesu epoki Gierka, jednak Gruza pokazywał z pewną, także głębszą dozą satyry liczne absurdy i nie poruszał kwestii politycznych – dodał.

 

Advertisement

Główną rolę reżyser powierzył Andrzejowi Kopiczyńskiemu. “Miał niesamowite poczucie humoru, także na swój temat, co jest bardzo ważne. Nie bał się ośmieszenia, czy sytuacji, w której pokazuje się jako fajtłapa. Starał się swoją uczciwą pracą pomagać ekipie filmowej” – wspominał reżyser. Wiek urodzonego 15 kwietnia 1934 r. aktora zgadzał się z wiekiem tytułowego bohatera.

 

Po pierwszej serii (1974-75) powstały kolejne odcinki. Telewidzowie przyjęli “Czterdziestolatka” pozytywnie. Gruza wspominał jednak, że do telewizji docierały listy “obrażonych” m.in. przedstawicieli służby zdrowia urażonych sceną, w której lekarz Karol Stelmach kupuje alkohol dla Karwowskiego.

 

Advertisement

“Lekarz płaci w kasie, skinieniem głowy dziękując kupującym, którzy go przepuścili poza kolejką, następnie (…) szybko opuszcza sklep, wsiada do karetki. Pojazd znów rusza na sygnale. – Dostał pan? – pyta Wacek, kierowca. – Armeński – odpowiada lekarz. – Ee, perfuma – krzywi się Wacek – nie ma jak żyto. – Ale żyta na prezent nie wypada. – Imieniny? – Nie. Rocznica. Przyjaciel kończy czterdzieści lat” – czytamy w scenariuszu pierwszego odcinka “Toast czyli bliżej niż dalej”. Scena otwierała cały serial.

 

Doktor Stelmach był nie tylko przyjacielem rodziny, ale i “głosem rozsądku”, który pomagał Karwowskiemu i jego rodzinie w zrozumieniu problemów współczesnego świata i podpowiadał, jak je rozwikłać… lub pogodzić się z nimi. Z kolei technik Maliniak Roman (Roman Kłosowski) to osoba, która w miejscu pracy przysparzała Karwowskiemu wielu problemów, z zawałem serca włącznie.

 

Advertisement

-Poza odtwórcami głównych ról, do epizodów Gruza zaprosił najwybitniejszych polskich aktorów m.in. Kazimierza Rudzkiego, Edwarda Dziewońskiego, Jana Kobuszewskiego, Alinę Janowską, Wiesława Gołasa czy Władysława Hańczę. Ponad dwadzieścia razy na planie serialu, niemal w każdym z 21 odcinków pojawiła się Irena Kwiatkowska, tworząc niezapomnianą kreację Kobiety Pracującej. Siłą +Czterdziestolatka+ są również dialogi, w znacznej mierze – autentyczne, zasłyszane przez scenarzystów. To dzięki nim postacie głównych bohaterów przetrwały w naszej pamięci – wyjaśnił Wyżynski, przypominając, że zapowiedzią serialu była komedia +Dzięcioł+ (1971) dość chłodno przyjęta przez krytyków.

“Można w niej znaleźć pewne wątki kontynuowane i rozbudowane w serialu” – przypomniał.

W epizodach pojawiali się m.in. Jerzy Dobrowolski, Stefan Friedmann, Zdzisław Maklakiewicz, Jan Pietrzak i Stanisław Tym. Kwestia Ireny Kwiatkowskiej “jestem kobietą pracującą, żadnej pracy się nie boję!” trafiła do codziennego języka.

 

Równolegle do serialu, jesienią 1975 r. Gruza zrealizował fabularną komedię “Motylem jestem czyli romans 40-latka” z Ireną Jarocką w roli piosenkarki Orskiej. Premiera filmu odbyła się 10 września 1976 r.

Advertisement

 

“+Czterdziestolatek+ obronił się mimo upływu 50 lat i będzie się bronił przez wiele następnych lat, bo scenariusz Gruzy i Toeplitza dotyczy ponadczasowych problemów, a teksty dialogów – są tekstami doskonałymi, które chwytają codzienne śmiesznostki i jeszcze długo będą bawiły” – powiedziała PAP odtwórczyni roli Jagody Karwowskiej, a dziś wykładowczyni w Centrum Europejskim Uniwersytetu Warszawskiego dr Mirella Olczyk-Kurkowska.

 

Na plan trafiła latem 1976 r. gdy Gruza zrealizował już 14 odcinków. “W +Życiu Warszawy+ przeczytałam ogłoszenie o naborze na aktorkę dziecięcą, następczynię Grażyny Woźniak. Wtedy nikt nie nazywał tego castingiem, tylko zdjęciami próbnymi. W wytwórni filmowej przy Chełmskiej stał tłum dziewczyn. Wizualnie nie pasowałam do tej roli – byłam 12 cm wyższa od scenariuszowej Jagody. Na długim korytarzu drugi reżyser ustawił nas w rzędzie pod ścianą i wskazywał palcem. Po kilku etapach eliminacji pozostało dziesięć kandydatek. Każda z nas została ucharakteryzowana na serialową bohaterkę i miała odegrać odrębną scenkę. Miałam zagrać córkę reżysera i przekonać go jako tatę do czegoś. Widocznie namówiłam go skutecznie i zagrałam w ostatnich siedmiu odcinkach” – wskazała.

 

Advertisement

Debiutowała w scenie prywatki, którą Jagoda urządziła pod nieobecność rodziców w 15. odcinku “Kosztowny drobiazg czyli rewizyta”. “Marek – czyli Piotrek Kąkolewski – próbował przez telefon poskarżyć się rodzicom przebywającym na przyjęciu u dyrektora Powroźnego, że starsza siostra urządza bigbitową balangę+, +prywatkę+ jak wówczas mówiono, grają na cały regulator, a on na poniedziałek musi nauczyć się geografii” – wspomina.

 

“My nic nie robimy! Przyszła do mnie koleżanka z kolegą i uczymy się… To na górze grają!” – zapewniała serialową “matkę”.

 

Advertisement

“Na planie panowała świetna atmosfera. Każdy wiedział, co ma do wykonania, nie było nerwowo jak, to często się zdarza wśród filmowców. Mieliśmy bardzo dobre relacje z reżyserem i dorosłymi aktorami i aktorkami, które później przełożyły się na przyjaźń z moją filmową +mamą+, Anną Seniuk, która trwa do dziś. Do dziś do mnie mówi +córeczko+, a ja do niej zwracam się +mamusiu+” – dodała Olczyk-Kurkowska.

 

-Do dziś utrzymuję kontakt z Anną Seniuk. Mówi do mnie +synku+. Zawsze była przemiła i pomagała nam – powiedział PAP inżynier architekt Piotr Kąkolewski, który w latach 1974-77 we wszystkich odcinkach serialu zagrał Marka Karwowskiego.

Tuż przed rozpoczęciem zdjęć do serialu zagrał dwie role w telewizyjnym spektaklu “Niemcy” Leona Kruczkowskiego w reżyserii Jana Świderskiego. Na jego potrzeby obcięto mu włosy. Gruza był zaskoczony, bo w latach 70. większość nastolatków nosiła dłuższe włosy.

 

“Znaleziono kogoś, kto szybko wykonałby dla mnie perukę. Musiałem ją nosić już w każdym z odcinków +Czterdziestolatka+. Był to duży dyskomfort. Jupitery oświetlające plan niesamowicie grzały, było naprawdę gorąco, więc przy każdej nadażającej się okazji ściągałem ją. Początkowo pomagała mi ją zakładać charakteryzatorka, później nakładałem ją samodzielnie” – wyjaśnił Kąkolewski, dodając, że “reżyser dał mu dużą swobodę i mógł samodzielnie +podkręcać+ niektóre sceny według własnego uznania”.

Advertisement

 

“W mieszkaniu przy Pańskiej nakręcono tylko nieliczne sceny. 95 proc. serialu filmowano w atelier przy wytwórni +Czołówka+ na ul. Wałbrzyskiej. W serialowym wnętrzu były meble i ściany, ale brakowało sufitu – łatwiej było filmować i doświetlać plan od góry. W autentycznym bloku kręcono głównie sceny na klatce schodowej, w windzie lub przed budynkiem” – przypomniała Olczyk-Kurkowska.

 

Podkreśliła, że “reżyser pozwalał wszystkim, także nam, niezawodowym aktorom wiele swobody w kreowaniu swojej roli, pozwalał aktorom na realizację własnych pomysłów. Sam także potrafił wydobyć komizm z każdej niemal sytuacji”. Dodała, że przed kamerą zachowywała się “intuicyjnie, bez instruowania i ustawiania”.

 

Advertisement

“W PRL uznawano komedię za gorszy gatunek filmowy, mniej godny i niedoskonały. Dlatego część krytyków pisała o Gruzie i jego serialu źle. Zapomnieli o zasadzie, że trudniej rozśmieszyć widza niż go wzruszyć i do komedii potrzeba więcej talentu niż do dramatu. W +Czterdziestolatku+ nie ma przegadanych scen” – dodała.

 

“Grę w serialu wspominam jako miłą przygodę. To były wakacje od szkoły. Serial do dziś cieszy się ogromną popularnością i do dziś otrzymuję prośby o podpisanie zdjęć. Nie zawsze mam czas i możliwość i wtedy mam wyrzuty sumienia. Niedawno przyszedł do mnie listonosz z innego rewiru, którego pasją jest zbieranie autografów” – powiedział Kąkolewski.

 

“Jerzy Gruza udowodnił, że był wybitnym reżyserem, może nawet zbyt niedocenionym. Miał satyryczne, nieco zdystansowane spojrzenie na rzeczywistość. +Czterdziestolatek+ jest jednym z najlepszych polskich seriali, który po upływie kilkudziesięciu lat nie utracił swoich walorów” – ocenił Wyżyński.

 

Advertisement

Ostatnie odcinki serialu emitowano od 19 lutego 1978 r. Przez ponad 45 lat serial był wielokrotnie powtarzany. 4 grudnia 1993 r. TVP rozpoczęła emisję 15-odcinkowego serialu “Czterdziestolatek – dwadzieścia lat później”, jednak perypetie inż. Karwowskiej w realiach III RP nie zdobyły popularności prequelu z lat 70. (PAP)

Continue Reading

Advertisement
Advertisement